Bordoże Forum

Inez de Villaro

Dzięki, Benia:)

blue.berry

DepoMedrone lub DepoMedrol - dwie nazwy w zaleznosci od producenta.
składnik ten sam - Metyloprednizolon
[link widoczny dla zalogowanych]

AniaB

blue.berry - ten steryd dostawał apisek własnie.. Niestety u nas nie zadziałał.. Sad

I wetka powiedziała, ze skoro nawet ten nie zadziałał to nie mamy juz nic w zanadrzu oprócz leków przeciwbólowych Sad

. Wiec widocznie musi być dobry skoro jest traktowany jako ostatnia deska ratunku.
A teraz i leki przeciwbólowe zawiodły - od Tramal Retard silniejsza jest tylko morfina..

blue.berry

Aniu, tak naprawdę to nie wiem co napisać : ( bardzo mi przykro.

AniaB

Wczoraj o godzinie 20.45 odszedł od nas mój kochany Apisek..
Zasnął spokojnie - nawet bardzo spokojnie - tyle tylko mogłam Mu zapewnic na ostatnia wyprawe.. Dostał na pożegnanie najlepsze leki które nie męczą niepotrzebnie odchodzącego stworzenia..
Cały czas byłam przy Nim jak zasypiał, przytulałam, trzymałam głowe na kolanach..
Jest mi bardzo ciezko..
Ponton został pusty, w misce Apiskowej jeszcze jest woda..
Nie umiem tego jakoś na razie przesunac, schowac..

Bardzo mi Go brakuje.. To był wspaniały dystyngowany arystokrata i tak też sie zachowywał.. zawsze opanowany.. Takich psów juz nie ma..
Kochane dobre psisko..
Zegnaj kochanie moje..Biegaj szczesliwy i młody..
(*)

Tola&Anna

Aniu tak bardzo mi przykro. Ślę wyrazy współczucia. Pomyśl że On już nie cierpi,na pewno się kiedyś spotkacie,dałaś mu wszystko co najlepsze!!!
Pozdrawiam serdecznie

Patrycja

Aniu , dziekuję Ci za ten jego szczęśliwy rok , za prawdziwy dom , za to , że nie pozwoliłaś mu cierpieć . Ściskam Cię mocno ...
I Mamie też podziękuj ...

moniaa7

[***]współczuje bardzo

haker11

Bardzo mi przykro...najważniejsze jest to,że Apis był szczęśliwym psem przez ten ostatni rok i otaczały go osoby,które kochały go ponad wszystko. Aniu trzymaj się ciepło w tych trudnych chwilach.
pozdrawiam gorąco
Agata

blue.berry

nie do końca wiemy jakim zyciem żył Apis, czy było dobre czy po prostu zwykłe... to co wiemy napewno to że swój ostatni rok życia przeżył wspaniale. będąc kochanym ,rozpieszczanym, hołubionym...
Aniu (i Mamo Ani) - bardzo dziękuję Ci za to... że dałas temu wspaniałemu psu miejsce w swoim sercu i domu, że pielęgnowałaś go do ostatnich dni i że umiałaś podjąc tak trudną decyzję.
Aniu chciałbym Cie mocno mocno utulić aby Ci ulzyć, ale wiem że człowiek po prostu musi swoje wypłakać....

Apis nie tylko był jednym z naszych najwspanialszych i ukochanych odratowanych bordogów. był rownież nadzieją dla nas wszystkich że nasi rudzi ulubieńcy mogą zyć całkiem sporo lat.

Apisku pozostaniesz na zawsze w wielu serduchach...

[link widoczny dla zalogowanych]

Inez de Villaro

Bardzo mi przykro i smutno, że ten watek musze przenieść...
wspaniały pies spotkał wspaniałych ludzi...szkoda, że na tak krótko...

KAROLKA

My również dziękujemy że Apis otrzymał tyle ciepła, miłości i szczęścia w ostatnim czasie Sad

jest nam bardzo bardzo przykro.....łączymy sie z Tobą Kochana Crying or Very sad

Ula K

Zycie czasami bywa okrutne , bardzo mi przykro (*)(*) Crying or Very sad

meg

Bardzo mi przykro...

AniaN

Współczuję bardzo ... Crying or Very sad

[*] [*] [*]