Bordoże Forum

LejDusia

Bawiłam sie fotkami i wyszło takie "cuś":

Kinia781

fajnie

jak takie "cuś" można zrobić?

LejDusia

Takie "cuś" można zrobić bawiąc się programem do obróbki fotek lub graficznym, ja to zrobiłam w 'adesign', który można ściągnąć z [link widoczny dla zalogowanych] , strefa zrzutu.

naskret

mam pytanie w sprawie fotki z poprzedniej strony gdzie obok (jak miemam Ciebie) jest bordog i amstafik.

i przechodzac do sedna, jak nazwac zakladanie takiego kaganca psu, ktory nie moze otworzyc pyska - ktorym jak wiadomo reguluje sobie temperatur (poci sie)

i do wyboru daje dwie odpowiedzi.

a) barbarzynstwo

b) milosc

moze i sie czepiam ale jak modny bedzie kaganiec caly z zelaza to tez "ludzie" (to nieludzie to wilki) beda zakladac swoim modnym psom takie zabawki na pysk.

byle sie tylko pokazac

pozdrawiam

viki41 · Gość

W sprawie kagancow nalezy pytanie kierowac do tych, ktorzy tworza przepisy w tym zakresie. Wlascieciele swoich czworonoznych przyjaciol napewno nie zakladaja im ich dla mody. Ponadto nie wierze zeby wlasciciel psa nie dobral mu odpowiedni kadaniec do ksztaltu pyska.

Niestety wieksza czesc spoleczenstwa czuje sie bezpieczna widzac na pszczkach naszych ulubiencow te paskudztwa.
Nie mamy wiec wyboru, psy bedace na tak zwanej czarnej liscie sa skazane na tego typu akcesoria. Pozostalym zaklada sie je gdy biegaja luzem bez smyczy. Niedawno mialam przypadek : idac ze swoja bordozka (pies byl kolo nogi) przechodzacy obok nas mezczyzna uderzyl ja parasolka w glowe i wrzasnal gdzie kaganiec. Musze powiedziec, ze w tej chwili mialam ochote, zeby moja sunia wbila mu swoje zabki. Dosc, ze pan nie znal przepisow to jeszcze zachowal sie w sposob nie godny czlowieka.

LejDusia

naskret,
Napewno zauwazyles jaka mamy pore roku i jak czesto wtedy pies chlodzi sie przez dyszenie, kiedy spaceruje statecznym krokiem. Amstaff jest agresywny do innych zwierzat i poprostu chodzi o bezpieczenstwo. Moda nie ma z tym najmniejszego zwiazku, zreszta co jest ladnego w zabudowanym, skorzanym kagancu?! Przypominam, ze pies chlodzi sie przez ziajanie, a nawet w tym kagancu jest to umozliwione. Niezly byl problem z dobraniem odpowiedniego, zajelo nam to 2 miesiace. Na wiosne i lato przewidziany jest kaganiec 'szczekajacy', ale do tego jest jeszcze troche czasu, zreszta ten AST to szczeniak, wiec caly czas rosnie.

naskret

moze i sie czepiam, moze jestem niedouczony, a moze poprostu glupi.

ale TEN (na zdjeciu) kaganiec jak dla mnie nie daje mozliwosci swobodnego doplywu powietrza.

wiem ze pies w nim groznie wyglada.

nie to co w rzemykowym, czy tzw sztywnej klatce.

dziekuje za odpowiedz, ale jak widze baranow* chadzajacych po miescie z psami obutymi w szkurzany piercien na pysku - to szlak mnie trafia.

najgorsze jest to ze sa bardzo odporni na wiedze.

pozdrawiam.

___________________
* - karki w dresach

TeQuiLkA

NASKRET wcale sie nie czepiasz, po to jest forum zeby poruszac rózne tematy. A ja uwazam ze masz rację. Bo przeciez pies w szerokiej obrozy( na szerokośc całej szyji) z ćwiekami i kagańcu który wazy 1 kg jest wielki potęzny itp jest 1oo % grożniejszy niz w zwykłej obrozy i np. paskowym kagancu.
Jestes klasa facet jak masz na smyczy takiego psa....

LejDusia

Rownie dobrze moglabym zrezygnowac ze skorzanego, pelnego kaganca, ale wtedy niestety wiele zwierzat zginie smiercia tragiczna, wiec wybieram mniejsze zlo. Metalowym kagancem silny pies moze zabic mniejszego, a uderzenie czlowieka w noge jest bolesne, wiec to nie rozwiazuje sprawy.

Lubie szerokie skorzane obroze, poniewaz sa wygodniejsze dla psa wlasnie ze wzgledu na szerokosc. Zgodnie z prawami fizyki sila szarpniecia jakby sie neutralizuje (stad dlawik jest cienkim metalowym lancuszkiem), ale ćwieki rzeczywiscie sa zbedne, poniewaz w czasie zabawy sprawiaja zagrozenie (podobnie jak 'odwrocona' kolczatka).

LejDusia

Listopad 2005

aga

slicznosci Smile

zwlaszcza to ostatnie - skąd ja znam to zasapane spojrzenie Mr. Green

LejDusia

LejDusia

"Na kanapie siedzi leń Wink

..."

Zimowe - minusowe temperatury nie pozwalaja nawet na ukladanie sladow, wiec Dumusia medytuje. Dla oslody zycia dostala nowa obrozke, ktora swieci w ciemnosciach oraz przy lampie blyskowej Wink

.

Waldek

Justynko, super fajne te fotki Laughing

Twoja Dumcia, widzę, tak jak mój cielaczek, ma skłonności do zamyślania się, a może raczej bezmyślnego gapienia w próżnię. To świetnie wygląda, jak kingkong się zbudzi i nie kuma o co chodzi Laughing

arwe

Ja tu nie widzę bezmyślnego gapienia się w próznię, tylko popartą głęboką zadumą kontemplację nad sensem życia. Ot co.

A tak w ogóle to już chyba nie pamiętacie jak uciążliwy moze być kilkumiesięczny bordoś, który zaiwania galopkiem wszędzie gdzie tylko się coś dzieje, jakby miał wsadzoną nie powiem gdzie, baterię Duracell. Wszędzie wsadza swoje rude trzy grosze a gdy mu się bateria w końcu wyczerpie, pada tam gdzie właśnie stał i zasypia w ciągu 3,5 sekundy.