Bordoże Forum

doddy

PAKO - urodzony w październiku 2007r. Oddany przez kochającego właściciela do schroniska z powodu padaczki. Wczoraj przywieziony przez nas do Warszawy do DT.

Po kastracji i ustawieniu leczenia będzie szukał dobrego, kochającego domu, w którym zostanie do końca swych dni.

Jechaliśmy w ciemno nie wiedząc nawet jak Pako wygląda, ale okazał się pięknym psem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Inez de Villaro

Pies piękny...powinien szybko znależć dom mimo choroby!!! Życzymy mu tego!!!
Doddy, a co z bullkami spod Poznania? Odpuściliście?

doddy

Bullki odpuściliśmy na razie. Facet nie odbiera tel.
Byliśmy w Ruśccu, gdzie rzekomo on mieszka ale nikt nie wiedział nic o bullach i hodowlach.

Inez de Villaro

Facet jest z Pobiedzisk, tak mi mówił przez telefon, jak pytałam o bulwę.

blue.berry

e

ludzie to szuje. szkoda ze codziennie trzeba sie o tym przekonywac: (

kasiain

Byłam dzisiaj w bielskim schronisku, siedzi tam w klatce 2x2 piękny amstaf, podobno jest wypuszczany wieczorami Confused

Jak o niego zapytałam, powiedziano mi tylko że jest agresywny i że jeśli jestem zainteresowana to pani dyrektor schroniska ma na wydaniu swojego amstafa, bo jej syn się ożenił i nie ma kto się nim zajmować. Siedzi cały dzień w kojcu Evil or Very Mad

Ładny przykład, nic tylko naśladować Evil or Very Mad

viki41 · Gość

Przyklad idzie z gory Sad

tylko szkoda, ze z takich miejsc jak schorniska i w takim wydaniu - brak slow.

blue.berry

Pako niestety odszedł z tego świata : (

[link widoczny dla zalogowanych]

" 7 lipca 2008r. - Niestety ten dzień był dla nas wszystkich bardzo smutny.
Pako od 3 dni miał stan padaczkowy, czyli nieustająco atak padaczki przechodził w kolejny atak. Pomimo podanych leków, nie udało się go wyprowadzić z niego.
W poniedziałek o godzinie 21 pozwoliliśmy Pako przejść do drugiego świata.

Pako pozostanie na zawsze w naszych sercach... "

Inez de Villaro

SZKODA........
taki młody, piekny pies............
dopiero wczoraj znalazłam informację, że już nie żyje.... Sad

blue.berry

prosze o przeniesienie tematu do Teczowego Mostu