Bordoże Forum

neonka

Z powodu nieodpowiedzialnego wlasciciela (wzial pieska 2 tyg temu jako zabawke dla dzieci) do oddania sliczna i kochana 6-miesieczna suczka Balbinka z niecietymi uszkami i ogonkiem. Calkowicie biala z latka na jednym uszku.
Boxerka potrzebuje nowego domu natychmiast poniewaz w chwili obecnej mieszka w garazu z powodu typowego dla rasy zywiolowego charakteru i slinienia sie. Tzw. nieudany prezent dla dzieci. Pies nauczony podstawowych komend oraz czystosci. Zaszczepiony i odrobaczony.
Pies przebywa w Warszawie - os. Bródno.
Tel kontaktowy (nie do wlasciciela obecnego) do kolezanki ktora probuje znalesc mu nowy domek:
503-079-845 - Kasia

[link widoczny dla zalogowanych]

Arizona

witaj ja jestem z wawy i też z bródna powiec jak możemy się spotkać co dwie głowy to nie jedna poszukamy domku dla balbinki odezwij się na forum jest moje gg

Benia

Arizona-jak narazie wiadomo, że suska pilnie szuka choćby tymczasowego domku-bo grozi jej buda i łańcuch-jeśli możesz pomóc zadzwoń....

neonka

Dokladnie, ja nic wiecej nie wiem, wiecej info ma kolezanka Kasia ktora jest pod tym numerem telefonu. Ja tylko udostepnilam konto na forum by zamiescic ogloszenie. Pozdrawiam

Arizona

oki ja w trybie pilnym kontaktuje się z Kasią bo niedam jej na łańcuch

Benia

Arizona-boksia pojechała już do Fundacji Emir i do kochanej pani Krysi, więc tymczas jest!! Na pewno boksia bedzie szukała docelowego domku.. Jeśli możesz pomóc-działaj!!
Arizona-a czytałas o Tulisiu?
On jeszcze nie ma domku-jesli będziesz się rozglądała za domkiem to napomknij o pięknym bordożku w kwiecie wieku...proszę...

Arizona

beniu postaram sie, sama wzieła bym go ale problem że muj misio nie bardzo lubi chłopców w domu dlatego mam sunie ale potrząsne znajomymi .bokserkę to misio by lubił i mogła bym ja wziaść do siebie przynajmniej nie mieszkała by w garaży a z chłopcem to nieprzejdzie przez misia[ poszukam obiecuje!!!!!!!!]

Benia

Arizona-kochana jesteś!! Ja też chciałam wziąść Tulisia, ale oprócz dużych suk, mam jeszcze dzieci...i wiesz jak jest-przyzwyczajone do gmerania w paszczy-trochę się bałam....(ale mam małego kundelka-cudny!)