Bordoże Forum

haker11

Wiem że to nie molos, ale on umiera!
Loluś miał już wątek na dogo,razem ze swoim braciszkiem,który pewnego dnia zniknął ze schroniska,niestety wątek tamten był tak rozbudowany,że ciężko było przez niego przebrnąć dlatego zakładam nowy:
Loluś ma dopiero 3-4 lata a wygląda na to....że nie chce mu sie już żyć,zrezygnowany,świadomy,że nie ma żadnych szans na adopcje CZEKA NA SWÓJ KONIEC,który się nieuchronnie zbliża......Ponadto Lolus miał swego brata-przyjaciela,który pewnego dnia zniknął wraz z grupą innych psów,kompletnie się wtedy załamał.....Lolek jest terroryzowany przez nawet mniejsze psy z boksu,nie potrafi się kłócić ani walczyć o pokarm,woli ustąpić,odejść
Przeraźliwie smutne oczki Lolusia zdają się mówić:"nikt mnie nie chce i pewno nie zechce,to nic że jestem cichy,spokojny i grzeczny...Ludzie boją się takich jak ja ras określanych
"rasą morderców". Dlaczego nikt nie chce mnie nawet poznać,przekonać się jaki jestem naprawdę? Nikogo nie obchodzi to,że przez 12 miesięcy nawet ani razu nie zaszczekałem i nie wiem, do czego służą zęby...Ludzie już dawni zaszufladkowali takich jak ja...Mały kundelek obok,co dokazywał od rana do wieczora poszedł już dawno do domu,ale wiem,wiem on był taki malutki i piękny...a spanielek po sąsiedzku co obszczekiwał zazdrośnie wszystkie psy dookoła też ma już dom,ale nikt nie zarzucił mu agresji,mówili tylko, że jest taki rozkoszny,jak na innych szczeka.Ale ja...nie mówię nic,nie szczekam,nie skacze na kraty,nie narzucam się,tylko tak rok nieśmiało marzę....a właściwie to już przestałam....bo wszyscy odwiedzający schronisko, omijają mnie szerokim łukiem.Tak bardzo chciałbym móc kogoś pokochać,ale....zdaję sobie sprawę że już zapewne nie zdążę....i chciałbym tylko by te ostatnie chwile nie bolały.....a te opowieści o śmierci w męczarniach były nieprawdziwe".

Po śmierci brata Lolek się zupełnie załamał!
W takiej apatii Loluś leży,nawet się już Mu nie chce podnieść,nawet spojrzeć na człowieka,a bo i po co,skoro nikt Go nie chce??
Mówiłam do Niego,przemawiałam,ale On nawet oczu nie otwierał,podstawiłam rękę pod pyszczek,nawet nie polizał,nie powąchał,kompletnie nic ,zero reakcji

Zbieramy pieniądze na hotel! Każda nawet najdrobniejsza kwota jest ważna! Zbiermy też osoby które zdeklaruj się wpłacać co miesiąc ok 20, żeby potem się nie okazało że nie ma pieniędzy a Lolek spowrotem do schronu!Ten pies tego by nie przeżył!

Ula K

Jak sie uda zabrac go z tego schronu to pisz prosze co sie znim dzieje .

haker11

dodunia-guciunia

Bardzo sie ciesze!!!! Smile

Teraz trzeba szukać wspaniały domek...i tu pewnie będzie problem...ale trzeba w to wierzyć Smile

haker11

Można również kupic cegiełkę, na allegro!
[link widoczny dla zalogowanych]

meg

Jak tam Lolek? Trzymamy za niego kciuki i wierzymy że w niedzielę opuści schron! A cegiełki już kupiliśmy... Gluciarskie pozdro.

haker11

Już jest pewne że Lolek w niedzielę zaczyna nowy lepszy rozdził w życiu!
Super że kupiliście ciegiełkę!Dzięki!

haker11

Słuchajcie,Loluś jak tylko został wyciągnięty,od razu aż dostał iskierek w oczach,ciągnął przed siebie,obsikiwał wszystkie krzaczki,ławki,co sie dało,w końcu po roku siedzenia pierwszy raz w życiu wyszedł na spacer!!
Naprawdę wstąpiło życie w tego psa,po prostu nie ten pies.
Niestety tak jak się obawiałam,myślał ,że jedzie z nami do domu.Jak tylko dojechaliśmy do hoteliku,nie chciał wejść do boksu,posmutniał,że znowu idzie za kraty.Potem stanął na kracie łapkami i płakał za nami jak odchodziłyśmy.Cóż,pierwsze dni będą dla Niego najtrudniejsze.....ale przynajmniej jest bezpieczny.

podroz autkiem, byl bardzo podekscytowany a jak lubi glowe za szybe wystawiac Razz

Teraz intensywnie szukamy domu dla Lolka! To naprawdę jest wspniały pies!

meg

Super, że udało się go wyciągnąć ze schronu a te iskierki to już na zdjęciach widać!! Smile

Szkoda, że te iskierki to tak na chwilkę... oby jak najszybciej Loluś znalazł dom i był szczęśliwy. ps. fajny z niego psiaczek. Trzymamy kciuki za znalezienie domku w którym będzie dużo miłości dla Lolka.

Gość

A co się teraz dzieje z Lolusiem? I na jakie konto można zbierać dla niego pieniądze? Tylko przez cegiełkę z allegro? I co z deklaracjami osób chcących wpłacać co miesiąc na Lolka?
Pozdrawiam serdecznie:))

haker11

Lolo narazie przebywa w hotelu pod Sierakowem, i pilnie potzrbuje domu!
O ile sie nie mylę to w październikowym wydaniu Mój pies będzie ogłoszenie Lola ze zdjęciami! Może dzięki temu uda się Lolowi znaleść dom....
Jeżeli ktoś jesch chętny pomóc finansowo to proszę o PW a ja wtedy odeślę nr konta!

haker11

Kilka fotek z hoteliku:(a właściwie ze spacerku)

haker11

Lolo nadal w hotelu niestety!
Był ogłaszany w "moim psie" ale jakoś telefony się nie urywają! Sad

Gość

Smutne...

haker11

Lolo niestety ciągle w hoteliku a tu zima tuż tuż. On przecież ma krótką sierść. Crying or Very sad