Bordoże Forum

maria

Żeby każdy biedny piesio miał tyle szczęścia co Gigi....

Suuuper foty!!!

Inez de Villaro

cuuuudne zdjęcia a Gigi jest przepiękna....buźka do całowania Smile

CzB · Gość

Buźka dla Ani i GIGI Smile

Cudnie jest!

AniaB

troszke nie na temat, ale..
znalazłam na dogo bazarek na - ponoc - bokserke Zuze z torunia (ma iść do schronu).. Czy to nie jest jednak przypadkiem bordozka?

[link widoczny dla zalogowanych]

nie umiem wkleić zdjecia... Embarassed

Hera

Ta sama.

AniaB

teraz dopiero znalazłąm wątek o bordozce spod wrocławia.. Tak - to Zuza..
biedula..

Patrycja

Aniu . tak się cieszę , że Gigi jest u Ciebie ! Od czasu kiedy jako jedyna chciałaś przygarnąć schorowanego Bąbelka wiedziałam , że Cię kiedyś uszczęśliwię bordozkiem Laughing

Wycałuj mordeczkę , Gigi to takie słodkie stworzonko !

blue.berry

no i moze znow jakies fotki bysmy poprosili ; ))

AniaB

Na pewno postaram sie o nowe zdjecia w najbliższym czasie Smile

. Tylko potzrebuje chwilke, bo mam małe kłopoty z mastinką brendusią (chora watroba..) i nie bardzo mam nawet kiedy pojechać po aparat.. Ale zobowiazuje sie ze coś niedługo wrzuce..

Teraz troszke o Gigi:
sunieczka to słodziutki ancymonek i mały rozrabiaka.. Ale wszystko w granicach dobrego wychowania.. Laughing

Kochamy ja niesamowicie.. Kontakt z nia już jest bardzo dobry - nawet mi dała buziaka raz.. Embarassed

Nie jest juz tak zarłoczna jak na początku - ale zjeść lubi, nie powiem.. Laughing

Z brendą stworzyła małe stadko na zasadzie mamy i szczeniaka.. Brenda ja strofuje gdy trzeba, mała nasladuje Brende we wszystkim, uczy sie od niej zachowań.. Uwielbia sie tez do niej przytulac - czasem sie zdarza, ze gdy brenda leży na materacyku, gigi przytula sie pyszczkiem do jej boku i tak śpią.. Kochane moje..

Gigi jest jeszcze szczeniakiem i widać to po jej zachowaniu.. Jest bardzo bezposrednia i kompletnie niczym sie nie przejmuje.. Lubi sie rozwalić na łóżku, lubi porwać kapcia i go podgryzac, a jak sie ja troszke (nawet tylko odrobine) zacheci, to radośnie szaleje i biega z prędkoscia odrzutowca.. Brenda ja karci szczekaniem - wtedy mała kładzie sie i grzecznieje.. Laughing

Ogólnie kochana z niej psina.. Laughing

AniaB

Sporo sie zmieniło u nas od czasu ostatniego postu..
Nie ma juz Brenduni z nami, nie ma kto postrofować giguli..

Za to dołaczyły do nas dwa dodatkowe ogony - apisek i mastinka ze schronu w Jeleniej Górze - Emma..

I cóż...
Apisek to kochany starszy pan, który babskie towarzystwo traktuje z góry..

Natomiast obie panie..u

Gdy emma została wprowadzona do stada apis tylko na nia raz szczeknął zeby nie pchała sie na jego kołderke..

Z gigi za to skolezankowały sie nawet - z tym ze gigi została zepchnieta od razu na ostatnia pozycje..
Biedna gigula.. zbierała w sobie smutki i ....

Zazwyczaj sunie polegiwały razem na trawie obok siebie, przy jedzeniu nie było zadnych konfliktów, gdy rozdawałam parówki czesto zdarzało sie ze gigi - jako sprytniejsza - złapała parówke sprzed emmy.. Żadnej wojny zadnych przepychanek, przy lodówce ogon w ogon - głowa przy głowie..

No i stało sie..
Mama pogłaskała Emme przy Gigi.. Gigi podeszła bo chciała zeby mama ja również pogłaskała - emma palnęła gigi łapą - a gigi pusciły nerwy i wylazły na wierzch wszystkie upokorzenia i smutki.. Rzuciła sie na emme z zębami.. Confused

I nie bała sie - doskakiwała raz po raz , az wreszcie jakos udało sie nam ja odciagnąć..
Najlepsze było to ze gigi wzieła emme z góry - a emma - 50 kilogramowe mastino lezała na spodzie i nie mogła sie wydostać.. Gigi jest sprytna i zwinna bardzo, a emma gapowata..

rezultat - krwawiące fafle u gigi (obecnie juz nawet zeszły strupki - została tylko łysa skórka), jedno zadrapanie na nosie u emmy...

Sunie sa od tej pory izolowane niestety,..gdy gigi biega po ogrodzie emma musi siedzieć w domu - i na odwrót..

Ech, nie ma to jak dwie baby.. Wink

blue.berry

no prosze a to sie Gigi popisala. no ale niestety czasem tak jest, szczegolnie ze pewnie obu dziewczynom tak bardzo zalezy na czlowieczym zainteresowaniu. teraz najwazniejsze zeby jednak jakos je ze soba pogodzic. moze Patrycja i Benia by cos poradzily - one sobie swietnie radza z ustawianiem relacji w duzej grupie psow?

mam nadzieje ze jednak wszytsko sie ulozy, w koncu psy torche jak ludzie, maja gorsze i lepsze dni. u nas Grendel z Manga tez jednego razu o miche sie pobili. mimo ze wczesniej nie bylo takich problemow.

AniaB

jak juz dzien pisania o psiurach to i pare słów o gigi niech bedzie..

Gigi mieszka ze mną w mieszkaniu w krakowie.. U rodziców zapowiadała sie na najwiekszego harpagona wsród całej gromady (jeszcze wtedy zyła Brendunia), teraz natomiast jakaś taka aniołkowata sie zrobiła (moze na tle emmy, która jest diabłem wcielonym Laughing

). W zasadzie od kwietnia ubiegłego roku zaszczekała moze ze cztery razy. W krakowie ani raz.. Ogólnie jest bardzo bojaźliwa - do kobiet (zwłaszcza starszych) podchodzi z merdaniem, mężczyzn natomiast omija z daleka.. Ktos jej musiał dac mocno w kosć chyba.. Sad

..
Gigi jest przekochana i bardzo przedsiębiorcza.. Pozstanowiła zrezygnować ze spania w pontonie na rzecz mojego łóżka.. H

.. Tak ze sypiamy razem.. Gigi niestety idzie nieco dalej i pcha sie na mnie okrutnie, chrapie i puszcza bąki..Kurcze no.. Przyniosła tez swoje gadzety czyli oslinioną rozprutą poduszke, wyniuniany obgryziony sznurek i misia bez wnętrzności.. I tak śpimy wszyscy..
Czy ja sie dałam zdominować???

Ale poza tym bez zarzutu.. Grzecznie zostaje sama tyle ile trzeba, nie nabrudziła w zasadzie ani raz..

Gorzej ze spacerkami, bo gigi ma swoje humorki i nie zawsze słyszy ze ja wołam.. Ma swoje sprawy i jak zacznie biec to nawet sie nie odwróci.. Na szczescie nie oddala sie zbytnio i gdy podbiegam do niej to sie zatrzymuje.. Na wiosne planujemy szkołe, bo przecież nie bedzie całe zycie na tym sznurku spacerowac...
Zdjecia - jak u apiska - postaram sie wstawic na dniach.. Moze dzis wieczorem nawet..

blue.berry

Aniu - wielkie dzieki za nowe wiesci.
widze ze Gigi to takie pół na pól mojego Grendla i Mangi justy. u nas Grendel to wogole uwaza ze łożko jest jego - tyle mojego że udało mi się utargowac zeby jednak spał bardziej w nogach niż na mojej poduszce : ) no i te bąki : ) no a Manga - u niej na spacerach dokladnie takie same zaniki słuchu.

ciesze sie ze slicznota ma sie dobrze i czekam na foty.

dodunia-guciunia

Cieszę się, że Gigi w świetnej formie...u nas ostatnio na spacerkach też Dodunię mamenatmi opanowuje "głuchota" Smile

, nie jesteś sama.... Laughing

AniaB · Wysłany: Wto 11:53, 17 Mar 2009 Temat postu:

Nareszcie obrobiłam zdjęcia Embarassed

Niektóre już starsze, ale wiekszosć z ostatnich miesiecy.

Gigi to prawdziwa modelka - lubi pozować.. Laughing

Apis ma tylko kilka fotek, bo leży ciagle w tej samej pozycji..

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]