Bordoże Forum

Alhaja · Wysłany: Pią 22:32, 09 Mar 2012 Temat postu:

Mocno trzymamy kciuki! i czekamy na dobre wieści

Alex. · Wysłany: Sob 12:23, 10 Mar 2012 Temat postu:

Dzisiejsza aklimatyzacja.
Jest dobrze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Alhaja · Wysłany: Sob 17:33, 10 Mar 2012 Temat postu:

Widzę, że p. Marek Was z samego rana zaatakował Razz

Mocno trzymamy kciuki za pomyślną aklimatyzację Tolesława i czekamy na dalsze wieści z frontu Smile

Pozdrawiamy serdecznie

Benia · Wysłany: Sob 19:39, 10 Mar 2012 Temat postu:

Bardzo się cieszę, że Toluś juz nowym domu!!
Mam nadzieję, że pierwsza noc minie spokojnie.

sayuri13 · Wysłany: Sob 19:46, 10 Mar 2012 Temat postu:

Świetne wieści Smile

mam nadzieję, że Tolciu szybko poczuje, że jest u siebie Smile

choć na zdjęciach nie wygląda na przejętego sytuacją Smile

Pozdrawiamy i gratulujemy nowego domownika!

Alex. · Wysłany: Sob 21:35, 10 Mar 2012 Temat postu:

Toleczek śpi sobie spokojnie Smile

sayuri13 · Wysłany: Nie 1:38, 11 Mar 2012 Temat postu:

Kolorowych snów Rudzielcu, w końc
u to pierwsza noc w Twoim nowym domku Smile

anulka · Wysłany: Nie 2:43, 11 Mar 2012 Temat postu:

Jak ja lubie takie zakonczenia...co nie znaczy,ze trzymamy kciuki za WAS.

Alex. · Wysłany: Nie 15:07, 11 Mar 2012 Temat postu:

Noc minęła spokojnie (pomijając fakt, że Rudy chrapie nieziemsko Very Happy

).
Apetyt ma, jest przemiły, może trochę jeszcze tęskni za panem Markiem. Ale powoli oswaja się z nowym domem i z nami, dziś zwiedził cały ogród, gdzie bawił się w chowanego Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W przyszłym tygodniu pewnie odwiedzimy weterynarza, bo jedno oczko ciągle mu ropieje (a to mu raczej życia nie umila) i kiedy się zmęczy utyka na jedną łapę (też warte sprawdzenia). Swoją drogą, Tolek ma chyba złe wspomnienia ze schodami, bo zawsze jak na nie trafia, zatrzymuje się i trzeba go namawiać, żeby na nie wszedł. Ale raczej nic go fizycznie nie boli,bo kiedy się zdecyduje na nie wejść to wskakuje jednym susem najchętniej. Może dopadają go złe wspomnienia?

Hera · Wysłany: Nie 17:13, 11 Mar 2012 Temat postu:

Alex Bardzo , bardzo dziekuje za fotorelacje Tolesława z Waszego domu .
Takie wieści słyszeć to sama radośc.

Pozdrawiam.

Benia · Wysłany: Nie 17:57, 11 Mar 2012 Temat postu:

Pozwoliłam sobie przerobić linki na fotki Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Inez de Villaro · Wysłany: Nie 19:02, 11 Mar 2012 Temat postu:

Grubasek z niego Smile

Hera · Wysłany: Nie 19:27, 11 Mar 2012 Temat postu:

I, "mój" - nasz forumowy Heart

Tolesław bedzie wreszcie szczęśliwym psem. Smile

edyta05 · Wysłany: Pon 15:13, 12 Mar 2012 Temat postu:

Piękne zakończenie, prawie jak bajka o kopciuszku

dodunia-guciunia · Wysłany: Pon 16:05, 12 Mar 2012 Temat postu:

Super wieści!!!! Partyman