Bordoże Forum

ubogi

h

a widzisz i swoim wpisem ktory zostal przez ciebie popelniony udowadaniasz cos o co pewnie chodzi stekowi.

mianowicie. skoro cie stac to kup sobie ddb za cene rynkowa.

tu jest akcja adopcyjna - mnie nie stac na wywalenie 2000-2500 za szceniaczka.

ale za to stac mnie na jego utrzymanie.

wiec daj np mi (lub komus takiemu jak steq sie nacieszyc) takim szczeniaczkiem - niech ja dam mu troche szczescie.

a ty sobie kup takiego za 2500 pln - BO CIE PRZECIEZ STAC
ps

i tak wszystko zalezy od wlascicieli i tego czy zrobia promocje rasie w innych domach czy dadza temu co ma juu sporo.

Kinia781

Piszesz że nie stać Cię na szczeniaka za 2 000- 2 500 tyś, a stać Cię na jego utrzymanie.

Pamiętaj, że utrzymanie psa to też troska o jego zdrowie, dogusie należą do chorowitej rasy, a leczenie może często przekraczać o wiele cenę szczeniaka na którego właśnie Cię nie stać. Więc zastanów się najpierw co piszesz, poczytaj temat o dysplazji...

LejDusia

Przeciez to absurd, aby wielkosc stada zmniejszala szanse na adopcje psa. Licza sie checi oraz mozliwosci i warunki, ktore mozna szczeniakowi zapewnic. Tym nalezy sie licytowac zamiast iloscia, bo moim zdaniem im wiecej kochanych, zadbanych, wystawianych, wypieszczonych, wyszkolonych, wykarmionych, odchowanych psow tym wieksze doswiadczenie.

Skoro jedynym warunkiem ma byc cena szczeniaka, a nie pomoc biednemu psu, ktorego skrzywdzil los to rownie dobrze mozna odkladac 100zł w miesiacu /cena taniej karmy/, a za 2 lata wymarzony piesek w domu.

Vigen

OK, już dobra i na tym koniec o sforach i innych aspektach niż pies w potrzebie w tym dziale. Jeśli chcecie o psychice i wychowaniu porozmawiać to zapraszam do założenia wątku w odpowiednim dziale

ubogi

przeciez to absurd by to ze nie ma sie aktualnie ani jedngo psa
(choc do tej pory przez cale 28 letnie zycie zawsze pies byl w domu) zmniejszalo szanse na adopcje psa.

cytat:

Skoro jedynym warunkiem ma byc cena szczeniaka, a nie pomoc biednemu psu...

czyzbysmy mieli tu czlonka SLD, ktory lubi wkladac w obce usta swoje pomysly??

ps

uwazam ze skoro arizone, kinie i cale towarzystwo na forum stac na wydanie 2500 za szceniaczka to extra - niech nie czekaja tylko kupuja pieski.

mnie nie stac - jak sie domyslam steka tez nie - wiec starmy sie o pieska wlasnie w takich akcjach adopcyjnych.

z powyzszych postow mozna by smialo wywnioskowac ze skoro jestes biedny (ze nie masz 2500 na psa) to spadaj na szczaw - psa miec nie mozesz.

to jest dopiero absurd! nie uwazasz??

LejDusia

Nie zamierzam adoptowac psa, Kinia781 tez nie. Stwierdzam fakty i mam pelne prawo do wyciagania wnioskow oraz subiektywnej opini. Kurcze, ale jesli trzeba bedzie wlozyc pieniadze w opieke weterynaryjna, wyzywienie i inne to moze byc to problem. Ilosc psow w stadzie nie powinna ani zwiekszac ani zmniejszac szans na adopcje.

Tego typy teksty:

Kinia781

Ubogi adoptować tej suni nie chcę, nie jestem dla Ciebie konkurencją, na chwilę obecną nie stać mnie na KOMPLEKSOWE utrzymanie bordosia z prostej przyczyny-studiuję Smile

Przez KOMPLEKSOWE rozumiem takie, gdzie będzie mnie stać na wszystko co z psem związane, a jak każdy wie co miesięczne utrzymanie bordoga to nie tylko karma...

Hera

Fajnie sie zaczyna robić. A gdzie byli ci ktorzy teraz wypisuja takie bzdury . Wiem , że Arizona odpowiednio zaopiekuje sie pieskiem o ile trafi do niej .
Ubogi i Tseq na tym forum było już kilka DDB do adopcji także ze schroniska i jakoś zapału żadnego nie mieliście żeby je adoptować . Więc o co chodzi ?

Patia ma decydujace zdanie i pozwólnie jej podjac ostateczna decyzje .

Arizona

Tu jest historia Misiunia http://www.ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=852&highlight=
Mam prośbę: zanim zaczniesz mnie oceniać poczytaj o mnie trochę.
A tu historia Kamci http://www.ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=1022&highlight=
I zajrzyj jeszcz tu
http://www.ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=861&highlight=
Pozdrowienia dla wszystkich i duży buziak od Misia Laughing

Vigen

No i już... następne posty w tym temacie odbiegające od psa zostaną usunięte.

To temat do pomocy psom a o tym gdzie trafi suńka zależy od Patrycji a nie wywodów i dyskusji.

Arizona

Dokładnie. Wszystko w rękach Patrycji. Czekam więc na decyzję.

CzB · Gość

Czy juz coś wiadomo w sprawie suczki?????

Arizona

niestety do mnie Patrycja się nie odzywała i nic niewiem Crying or Very sad

Pretty Pansy

Pati pisz pisz
Arizona napewno juz tuptusiuje z niecierpliwoscia
mozna powiedziec bramka do psiej sielanki otwarta przez Arizone

Vigen

No i jak suńka? Patrycja, jak sprawy sie mają ?