Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Proszę o pomoc w zakupie DDB. Pilne!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Mój pierwszy Bordog
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Wto 23:29, 24 Lip 2012    Temat postu:

libi1003ml-nie czuję się urażona wszak dyskutujemy Wink
Jak spokojnie przeczytasz to, co zostało napisane(nie traktując sprawy osobiście-tylko globalnie-rasowo)-trudno Ci będzie stwierdzić, że nie mamy racji.
P.S Ja nie rozmnażam-nie mam hodowli-moje wszystkie są kastrowane- jakby Ci przez myśl przeszło, że jesteśmy jakaś kliką hodowców, którzy swoje psy chcą sprzedać Wink Po prostu popieram całym sercem rozmnażanie psów rasowych z planem hodowlanym, który ma dążyć do ulepszenia rasy , z tatuażem -można szybko namierzyć hodowlę i właściciela, z dbaniem o zdrowotność-większość hodowli prześwietla.
... o dużo za dużo nieszczęścia psiego na forum było-od porzuconych, zagłodzonych, schroniskowych , agresywnych-po odebrane...i w 90% były to psy bezpapierowe.
Z ciekawości zapytam-masz umowę kupna-sprzedaży?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:35, 24 Lip 2012    Temat postu:

libi1003ml napisał:
/.../ Po nie udanym zakupie shar peia z papierami dla moich rodziców sprawdziłem wszystko co było możliwe. Co Ci daje kawałek papieru ze związku? Ok wiesz jakich pies miał przodków, ale nigdy nie jest pewne i tak, że pies będzie zdrowy.

To fakt, ale chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie gwarantuje zdrowia żywego stworzenia - to nie młynek do kawy z 2 letnią gwarancją. Nie o taki "papier" tu chodzi.

Cytat:
Jeżeli chodzi o tamtą hodowle to zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez właścicieli i szczerze mówiąc niczego nie ukrywali przed nami o co prosiłem zaraz miałem pokazane jasno i wyraźnie czarno na białym.

A w hodowlach zrzeszonych w ZKWP przyjęli nie miło i ukrywali o co prosiłeś?
A o co prosiłeś i co pokazali czarno na białym?

Cytat:
Do pieska dostałem książeczkę i certyfikat z wszystkimi danymi hodowli i rodziców szczeniaka.

Jeśli podważasz wiarygodność metryki - dokumentu pochodzenia psa wystawionego przez najstarsze stowarzyszenie kynologiczne w Polsce, jedyne zrzeszone w FCI, a przede wszystkim powstałe po to by gromadzić miłośników kynologii, to na jakiej podstawie dajesz wiarę "certyfikatowi"wystawionemu przez organizację powstałą może kilka a może kilkanaście miesięcy temu jako odpowiedź na nowelizację ustawy (innymi słowy jako "mus" by kontynuować sprzedaż szczeniąt bez udokumentowanego pochodzenia)?

Aby móc certyfikowac pochodzenie potrzeba prowadzenia księgi rodowodowej, weryfikacji pogłowia, rejestracji miotów - tego się nie da zrobić "ot tak".


Kupiłeś Nelsona, cieszysz się, to dobrze. Na pewno wszyscy trzymają kciuki by było mu jak najlepiej i był jak najzdrowszy, ale na litość Boską dla zwykłego uporu nie przekonuj w ten sposób innych, że to właściwa droga.

ZKWP nie jest ideałem, a papier gwarancją, ale póki co to jedyny papier, który z ogromnym prawdopodobieństwem odzwierciedla prawdę, a przodków wymienionych w rodowodzie albo mogłeś albo możesz nadal sam spotkać na wysawach i zobaczyć na własne oczy.

Genetyka to nadal wielka niewiadoma, ale jedyne co wiadomo to, że dziedziczy się z pokolenia na pokolenie.

Sorry, ale bez udokumentowanego w sposób wiarygodny pochodzenia, nie ma mowy o jakiejkolwiek ucziciwej hodowli. Chyba najwieksza uczciwiść takiego hodowcy wynika z kompletnego braku elementarnej wiedzy - wówczas przynajmniej świadomego oszustwa nie można zarzucać.
Z punktu widzenia nowego posiadacza psa to chyba jednak mało znaczące...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libi1003ml
Bordomaniak



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:45, 24 Lip 2012    Temat postu:

A mi chodzilo o to zeby tylko nie oceniac wszystkich tak samo. Wiem, ze sa takie akcje, ale nie ma reguly. Dostalem certyfikat ksiazeczke zdrowia ze szczepieniamii wyprawke o umowe nie poprosilem ale zadzwonie i zapytam jutro.


Vigen napisalem przeciez na posczatku ze nie namawiam do kupna psa nie z ZKwP. Nie podwazam takze ZKwP. Tylko czasami nie jest tak jak w wiekszosci przypadkach i tyle. Nie pisze juz bo to bez sensu. Nie rozumiecie mojego podejscia. Nie kupilem psa od suki ktora zarla pape tylko od zadbanej suni. Nie ma papieru ZKwP ok zgadza sie ale to nie znaczy ze musi byc to kundel z jakims syfilisem. Piesek jest zadbany i bede dbal o niego. Jest na moje potrzeby i niech tak zostanie. Moze moj drugi bordog bedzie z ZKwP kiedys jak ten odejcie. Teraz nie bylo mi to dane bo szukalem i nici nie moglem znalezc. Jestem dobrej mysli ze ten bedzie zdrowy i ze da mi duzo radosci. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez libi1003ml dnia Wto 23:58, 24 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:02, 25 Lip 2012    Temat postu:

libi1003ml można by powiedzieć - nie jeden człowiek bez prawa jazdy jeździ lepiej niż ten co je ma. Pewnie dyskusja byłaby podobna bo prowadzenie pojazdu bez uprawnień politycznie wymaga napiętnowania społecznego.

Tyle, że to nie analogia do hodowli psów.
Samochód to twór człowieka, bez niewiadomych. Można poznać każdy jego detal i sztukę używania w ramach pasji i hobby.

Hodowla bazuje na igraniu z genetyką, kompromisie, wyciąganiu wniosków, budowaniu własnego zdania na podsatwie... niestety ujawnionych błędów zarówno swoich jak i innych w przeszłości.

Po to jest ZKWP by w taki sposób, jak się da "ogarnąć" to co juz wiadomo, wyznaczyć kanony i kierunki oraz co ważne zakazać tego co już wiadomo, że do niczego dobrego nie prowadzi....

Jesteś członkiem ZKWP, hodowcą zrzeszonym, masz tych zasad przestrzegać, nie przestrzegasz, nie to jesteś...

Ten kto nie jest i buduje alternatywną hodowlę "równie zdrowych i wspaniałych" albo robi to dlatego, że zasady wyznaczone przez ZKWP kolidują z jego wizją rozwoju "biznesu" opartego na sprzedaży szczeniąt, albo z braku wiedzy, albo totalnego ignoranctwa...

Bez względu na przyczynę (i to że każdy z nich może być zarówno miły jak i gburowaty - to już od człowieka zależy) ryzyko zakupu szczenięcia z tego typu hodowli jest znacznie większe niż z tej zrzeszonej w ZKWP.

To czy trafi się akurat egzemplarz zdorwy i piekny to efekt czystego farta a nie pracy takiego hodowcy.

Wracajac do ZWKP - zrzeszeni hodowcy to nie jedna "klika" jakby się mogło wydawać, albo jak niektórzy "spoza" sugerują. Gdyby tak było zapewne w tym środowisku nie byłoby tak "sympatycznie i przyjemnie" (z dużym naciskiem na znaki cudzysłowia) jak jest Wink

libi1003ml, jak wspomniałem kupiłeś, masz, jesteś szczęśliwy i gra. Obyś miał jak najwiecej radości z posiadania swojego nowego psiego przyjaciela. Tu nie chodzi i piętnowanie Ciebie tylko o wyjaśnienie pewnych różnic pomiędzy rasowym - rodowodowym a tym "w type".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Śro 0:06, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Śro 8:57, 25 Lip 2012    Temat postu:

Wtrącę jeszcze swoje trzy grosze w temacie, abyście nie pomyśleli, że hołduję pseudohodowlom. Nawołując do nie generalizowania nie miałem na myśli rozmnażalni.

Przyznam się szczerze, że ostatnio spaniela kupiłem z pseudo … tylko ta hodowla pseudo polegała na czym innym. Ludzie mieli rasową 5-letnią suczkę i nie jeździli z nią na żadne wystawy. Zakochani z tymże spanielu chcieli suczkę rozmnożyć z myślą o pozostawieniu sobie jednego szczeniaka, a drugiego bardzo chciała jakaś ich bliska rodzina. Dopuścili suczkę do (nomem omen) championa ZKwP Razz Przypadkiem urodziły się 3 szczeniaki, więc jednego wystawili na allegro za 300 zł. Very Happy Pojechałem tam, zobaczyłem i wziąłem pięknego szczeniaczka … no i dałem im 1,5 kPln, bo byłoby mi wstyd brać za darmo. Piesek rozwija się rewelacyjnie (to jest opinia znawców spanieli) a mnie w tym przypadku „papier” nie był do niczego potrzebny.

Bokserka kupiłem już z prawdziwej hodowli, bo mam zamiar pobawić się w wystawy. I też, wiedziałem, że jest bardzo dobre skojarzenie i mogą być rokujące szczeniaki. Poczekałem do rozwiązania i … urodził się jeden. Akurat taki jakiego chciałem Smile Hodowca lekko podłamany, bo nie wiem ile tam się płaci za dopuszczenie za granicą. Ponoć nawet 2000 EUR ? Ze strachem w oczach mówi mi, że chciałby za niego 3,5 kPln … bo pewnie to już cena zaporowa. Zapłaciłem, a że akurat wyjeżdżałem na wczasy odebrałem psa w 11 tyg. i za „ponadnormatywną” opiekę dopłaciłem mu tysiaka Smile

No i tu dochodzimy do biznesu. Tak się składa, że siedzę w tej branży od dość dawna i powiem Wam szczerze, że hodowla psów to doopa nie biznes. Generalnie psy rasowe zarejestrowane w ZKwP sprzedawane są za tanio. Bardziej uważam tę działalność za hobby, niż prawdziwy biznes.
Natomiast nie widzę już żadnego rachunku ekonomicznego w „produkcji” pseudo-szczeniaków na handel. Chyba, że to jakaś inna ekonomia jest? Razz

Sorry za przydługi post, ale naprawdę hodowcy szanujcie się i swoją pracę. Szczeniaki dobrze rokujące powinniście sprzedawać dużo drożej a te do kochania też nie po 2,5 kPln.
… bo jak kogoś nie stać na zakup szczeniaka, to w jaki sposób utrzyma i wychowa takiego przykładowego bordoga???

Pozdrawiam Smile
Piotr


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:44, 25 Lip 2012    Temat postu:

Peter napisał:

/.../Natomiast nie widzę już żadnego rachunku ekonomicznego w „produkcji” pseudo-szczeniaków na handel. Chyba, że to jakaś inna ekonomia jest? Razz

Peter, specjalistą w robieniu biznesu na szczeniakach niejestem i pewnie nigdy nie będę, ale jeśli ktoś trzyma sukę w przysłowiowym chlewie, karmi byle czym, następnie kryje psem "hodowanym"w podobnych warunkach, po to by po urodzeniu opchnąć te szczeniaki, które przeżyją najlepiej jeszcze póki są na mleku matki to pewnie coś mu z tego zostanie.

Takich pseudo jest pełno i raczej dla hobby tego nie robią.

Ci, o któych piszesz (suczka domowa, bo szczeniaki musi mieć, czy coś w tym stylu) pewnie kokosów na tym zbijać nie będą i nie zamierzają.

Natomiast jednych i drugich cechuje to samo - działają na szkodę psów rasowych, korzystając z tego co wypracowali ci zrzeszeni (reklamujac mioty "po championach" albo rodowodowych ale bez metryki, bo "do kochania").
Jedni robią to z pełną premedytacją a inni przez brak elementarnej wiedzy.

Ci drudzy napędzają dodatkowo proceder działania tych pierwszych służąc jako "przykład pięknego zdrowego bez papierów", czy też, że to z pasji bo zarobić przecież się nie da.
Jedno i drugie trzeba eliminować - jednych mechanizmami prawnymi (stąd zapewne zmiany w ustawie) innych przez edukację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sesa
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:25, 25 Lip 2012    Temat postu:

Czy zabezpieczacie jakoś swoje psy które nie są sprzedawane do hodowli ?

Nie do końca wiem jak jest w psim świecie, ale u hodowców kotów jest już duża wiedza na temat wczesnej kastracji i sterylizacji co za tym idzie mamy kontrolę nad swoimi maluszkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Śro 14:39, 25 Lip 2012    Temat postu:

Vigen napisał:
Natomiast jednych i drugich cechuje to samo - działają na szkodę psów rasowych, korzystając z tego co wypracowali ci zrzeszeni (reklamujac mioty "po championach" albo rodowodowych ale bez metryki, bo "do kochania").

Wiesz co, w sumie po głębszym zastanowieniu muszę przyznać Ci rację. Trochę mimo woli zauczestniczyłem w reklamie "nielegalnych rasowców" Razz
Te przytoczone przeze mnie przypadki, to być może nieliczne wyjątki.

Być może z tym spanielkiem sam źle zrobiłem, ale może i kupiłby go za 2 stówy jakiś inny menel na urodziny dla dziecka i przed wakacjami wyrzucił do lasu??? A tak ma chłopak godziwy "wikt i opierunek" Razz

A tak naprawdę byłem po śmierci Bonda strasznie wk***ny na ZKwP i wszystkich hodowców. Wiem, że nie wszyscy są winni mojego pecha, ale tak miałem. W pierwszym odruchu chciałem najwyklejszego kundla, byleby nie było tak pusto w domu. Wziąłbym spanielka w typie ze schroniska, ale warunkiem umowy adopcyjnej było zobowiązanie się do kastracji go po pół roku. A tegoż zwolennikiem nie jestem.
Stąd wyszło jak wyszło - z czasem zaczynam wracać do normalności w tym względzie Wink

Wydaje mi się więc, że aby podnieść rangę psa rasowego szczeniak powiniem faktycznie być droższy a nad zarejestrowanymi hodowlami ZKwP powinien mieć większy nadzór. Sami wiecie, że są legalne hodowle lepsze i gorsze. A tak nie powinno być, powinny obowiązywać jasne i przejżyste standardy. Psy rasowe powinny być monitorowane. To nie jest problem w dobie powszechnej informatyzacji.
W chwili obecnej historia szczeniaka praktycznie kończy się na oznakowaniu tatuażem i nabywca może go bez konsekwencji wyrzucić do śmietnika (sorry Razz ) Przecież nawet nie musi być członkiem ZKwP, wyrabiać rodowodu, itp. Jest anonimowy - prawda?

Więc nie jest to wszystko takie proste i oczywiste. Ustawodawca też nie uznał jednoznacznie ZKwP jak jedynego oficjalnego przedstawiciela hodowców psów rasowych, tylko dał również furtkę "innym stowarzyszeniiom" - po co???

Zatem jest jeszcze sporo do zrobienia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libi1003ml
Bordomaniak



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:57, 25 Lip 2012    Temat postu:

Brawo Peter za wypowiedź Smile Masz w 100% racje. Mój Nelson może nie jest ZKwP, ale całe szczęście, że trafił do mnie bo nikt go nie wykorzysta do dalszego rozmnażania. U mnie zostanie do końca swoich dni i nawet nie spojrzy na inna bordożkę Smile Ale fakt faktem ZKwP powinno się lepiej zabezpieczyć, bo nawet człowiek który ma po prostu chęć posiadania bordoga może zepsuć psa z mega hodowli dopuszczając go do suni bez rodowodu ZkwP i nawet nie będziecie o tym wiedzieć. ZKwP to niby najstarszy związek w Polsce, ale tak naprawdę dalej nie potrafią się zabezpieczyć od takich sytuacji. Jeżeli te ZKwP jest takie super to powinno mieć wyłączność na dawanie rodowodów i inne hodowle nie ZKwP powinny być srogo karane za dopuszczanie swoich suk ba nie powinno ich w ogóle być.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez libi1003ml dnia Śro 15:00, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sesa
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 15:10, 25 Lip 2012    Temat postu:

Co oznacza że psiak ma certyfikat ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asieńka
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radostowice/k.Pszczyny

PostWysłany: Śro 15:28, 25 Lip 2012    Temat postu:

to nic nie znaczy ,to tak jak by dostał naklejkę Laughing

rodowodowy ma metryczkę na podstawie której przyszły właściciel wyrabia rodowód psiakowi Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asieńka dnia Śro 22:32, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sesa
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 16:14, 25 Lip 2012    Temat postu:

matko ale to skomplikowane Smile

czyli nie brac sie na te rozne kluby, certy itd...??

tylko metryka wydana przez ZKwP ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Śro 17:03, 25 Lip 2012    Temat postu:

sesa napisał:
Czy zabezpieczacie jakoś swoje psy które nie są sprzedawane do hodowli ?

Nie do końca wiem jak jest w psim świecie, ale u hodowców kotów jest już duża wiedza na temat wczesnej kastracji i sterylizacji co za tym idzie mamy kontrolę nad swoimi maluszkami.


Kociarze są pod tym względem idealni Wink
Kupując "na kolanka"(analogicznie do kochania)-kupuje się kota rasowego wykastrowanego. Cały czas jestem pod wrażeniem Waszego współdziałania mającego na celu walkę z lewymi miotami.

U psów hodowca może wpisać w umowie, że chce kastracji(niehodowlanego)-po ukończeniu odpowiedniego wieku-nijak inaczej zabezpieczyć się nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Śro 18:57, 25 Lip 2012    Temat postu:

Sesa- tu masz wzór metryki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Psa kupujesz z metryką. Jeśli chcesz go wystawiać-zgłaszasz się do ZK i na podstawie metryki wypiszą Ci rodowód. Jeśli nie będziecie się wystawiać papier wsadzasz do szuflady. Nie wiem, dlaczego koty od razu dostają rodowód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:15, 25 Lip 2012    Temat postu:

Peter, libi1003ml

Wielu ludzi chyba źle postrzega ZKwP. ZKwP to "aż" najstarsze stowarzyszenie i tylko stowarzyszenie. To nie urząd kynologiczny, czy też inna jednostka państwowa mogąca cokolwiek nadzorować pod karą administracyjną lub inną. Dlatego żaden ustawodawca nie da nigdy monopolu jednemu stowarzyszeniu (aby grać w piłkę nie trzeba należeć do PZPN).

ZKWP to przede wszystkim
1. Stowarzyszenie zrzeszone w FCI (międzynarodowej organizacji kynologicznej) a więc furtka do kynologii bez granic państwowych

2. Stowarzyszenie od dziesiątek lat prowadzące księgi rodowodowe - rejestr psów pozwalający na bezbłędne ustalenie przodków - podstawa do jakiejkolwiek przemyślanej hodowli psów rasowych

3. Stowarzyszenie organizujace wysawy krajowe jak i klubowe czy międzynarodowe pod partonatem FCI - przegląd pogłowia psów, umożliwienie każdemu zainteresowanemu na uczestnictwo w takich imprezach choćby jako widz

4. ...i w końcu posiadające swoje regulaminy, komisje, sądy koleżeńskie i wszelkie pozostałe mechanizmy wewnętrzne pozwalające utrzymać ogólne generalne kanony hodowli psów rasowych w ryzach

Punkty 1-3 działaja od lat bardzo dobrze, punkt 4 jest najtrudniejszy bo bazuje zawsze na ludzkiej uczciwości.

Dlatego fakt zarejestrowania danej hodowli w ZKWP nie jest certyfikatem i gwarancją uczciwości, wiedzy i pasji hodowcy. To tylko i wyłącznie absolutne minimum... reszta, jak w każdej innej dziedzinie - są hodowcy i hodowcy.

Jedno jest pewne - jeśli tylko ma się chęci to zrzeszonych łatwiej zweryfikować i wyrobić sobie własne zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Mój pierwszy Bordog Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin