Bordoże Forum

misza

Witajcie.

Wiem, że to nie psiak, a fredzia. Ale był nasz i był kochany na zabój. Nasz Benek był z nami ponad 5 lat. Odszedł od nas za tęczowy w tą upalną niedzielę po długiej i wyniszczającej chorobie...
Ponad trzy godziny ataku padaczki i cukrzyca dobiły jego chore serduszko. Mimo podanych leków, reanimacji...zgasł u mojego Sylwka na rękach.
Będzie nam go strasznie brakować, będziemy za nim tęsknić i zawsze pamiętać.
Żegnaj przyjacielu, całujemy Twój cudny pyszczek...
serce nam pękło...
[*][*][*]

anulka

Misza strasznie mi przykro wiem jakie to kochane zwierzaczki.Trzymajcie sie.

moniaa7

ojej misza bardzo mi przykro:(nieważne czy to pies czy kot czy inne zwierzątko każde kocha sie tak samo.Pewnie spotkał tam Freda i są razem.
Trzymaj sie.

Inez de Villaro

Miszuniu...Fredzio tam na niego czekał i na pewno sie nim dobrze zajmie, a Benio opowie Fredziowi, co tam u Was nowego...i będą już zawsze razem czekac na Was...
Ściskam Was mocno!!!!

agniecha

Misza strasznie mi przykro...wiem ile Benek znaczył dla Was i ile serca włożyliście w opiekę nad nim...mam nadzieję że ta ciekawska mordka zajrzy do mojej suni co odeszła dzisiaj po 16 latach pewnie brykną gdzieś razem....pozdrawiamy Was ciepło i trzymajcie się...

AniaN

miszko, bardzo mi przykro ... Sad

kantokers

przykro mi strasznie, mam osobistą słabość do tych futrzaczków Sad

misza

Bardzo Wszystkim dziękujemy za słowa wsparcia...
Wiem, Benek nie będzie tam sam - ma tam wielu przyjaciół, ale cóż, jestem tylko słabym człowiekiem i pewnie egoistką - tak strasznie, strasznie chciałabym, żeby on znowu był w domu...bo jest przeokropnie pusty i smutny bez niego...
Żeby wszystkie nasze zwierzaki żyły dłużej i cieszyły się zdrowiem, żebyśmy się wszyscy mogli sobą dłużej nacieszyć, naprzytulać...

misza

Buziak w pyszczek BeN..
Kochany futrzany syniu, kotleciku,króliczku.. mała najukochańsza cholero..

Brakuje MI strasznie Ciebie..

Poranek juz nigdy nie bedzie taki sam..
Nie słysze Twoich kroczków, pazurków..
Nie słysze jak przewracasz miske..

Nie zobacze twojej ciekawości w poszukiwaniu czegoś nowego..
Kto ukradnie mi skarpetki albo kluczyki od samochodu ??????!!!!!

NIe pożegnam sie z Toba więcej przed wyjazdem do pracy..

Nigdy nie poczuje już że czekasz Na NAS w domku..
Nie przywitasz Nas w progu...

Benku.. pilnuj Nas
Bardzo Mocno Kochamy Cię..

Odszedłeś i zabrałeś ze soba połowę MNIE...

Lizu Lizu w pyszczek Twój BEN

Kocham Sylwester.

KAROLKA

Bardzo mi przykro z powodu Benia Crying or Very sad

taka słodka mordka Crying or Very sad

Miszka i Sylwester trzymajcie się kochani Crying or Very sad

blue.berry

Miszeńko - tak bardzo mi przykro.
ten mały zadziorny stworek był prawdziwym członkiem rodziny.
bardzo mi się podobało jak pisałaś o nim z wielką miłością i pasją.

psy sa z nami tak krótko, zawsze nad tym płaczemy. a takie zwierzaczki są przecież jeszcze krócej. a miłość do nich nie jest przecież wcale mniejsza, ani słabsza.

Fredzio napewno przywitał Benka na Tęczowym Moście. i teraz obaj rozrabiają ile wlezie : ) i pilnują Was, popatrując z góry.

uściski.

dodunia-guciunia

Miszko jest mio bardzo przykro z powodu Waszego przyjaciela Benka Crying or Very sad

Najważniejsze, ze już nie cierpi, a jego przyjaciel Fredzio się nim zaopiekował i Benio nie czuje się zagubiony!!! Kiedyś się wszyscy razem spotkacie!!!
Trzymajcie się!!! Ściskam mocno!!!

Benia

Miszka..trzymaj sie...ogromnie mi przykro...

Hera

bardzo , bardzo mi przykro Crying or Very sad

misza

Bardzo i po stokroć dziękujemy za dobre słowo.
To ciężki czas i wygrzebać się trudno,...miło się poczuć tak, jakbyście byli blisko...
dzięki raz jeszcze