Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bordożek ze schroniska w Pozniu ma dom!- TIMON ZA TM [*]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Tęczowy most - in memorium
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pią 12:36, 02 Lut 2007    Temat postu:

no i bardzo madrze i słusznie.
fajna z Was rodzina bardzo:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pią 14:28, 02 Lut 2007    Temat postu:

Blue berry-dla Ciebie specjalne info!! Timon ma czyste uszy!!!!
Na uszy musi być patent Laughing . Ucho bez tatuażu mozna spokojnie umyć, nawet mozna płatek podnieśc, aby zajrzeć. Rudy trochę jest niespokojny, ale jak połozy się go na ziemi i gada do niego-jest w porządku.. Gorzej z uchem, gdzie ma tatuaż-przy tym uchu bardzo się denerwuje, ale najpierw trzeba to ucho pomasowac-a potem dopiero umyć. Nie pozwala sobie jednak podnieśc płatka-baaaardzo sie denerwuje, trzeba myc po omacku...Pozwolił sekundke zajrzec, więc nie ma zapalenia, ani nic sie nie dzieje-może ma złe skojarzenia z tatuażem?. Najwazniejsze, ze umyte, teraz trzeba go powolutku przyzwyczajac, ze oglądanie wnętrza ucha, to nic takiego-i wcale nie boli.. Oczywiście Timon przy czyszczeniu obżarł się okropnie, więc myśle, że szybko załapie, że uszy i jedzonko ida w parze!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewusek
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa - Grochów

PostWysłany: Pią 14:34, 02 Lut 2007    Temat postu:

Beniu, mi sie wydaje, ze on mogl miec kontakt z dziecmi ale dzieci mogly go krzywdzic.
Zobacz, moja Sigma to bardzo pogodna sunia, przymilna, zsocjalizowana ale NIE LUBI obcych dzieci, dlaczego ? Jak miala ok 10 miesiecy dwoch szesciolatkow obrzucilo ja patykami - Sigma byla na smyczy. Ja wtedy opieprzylam tych smarkaczy a wyskoczyly na mnie ich babcie, jedna z kula, druga z lacha, ze krzycze na "grzeczne dzieci". Kazalam im patrzec co robia dzieci a jak nie daja sobie z nimi rady to niech siedza w domu i nie podejmuja sie opieki, bo bandyci z nich wyrosna. Przyznaly mi racje.
Minelo prawie 7 lat i NIGDY nie zostawie Sigmy samej bez mojej bliskiej kontroli z ZADNYM obcym dzieckiem !!!
Zdarzylo sie juz kilkakrotnie, ze chapnela kolezanki syna jak zachowywal sie jak malpka - chciala go ustawic, kilka razy oberwal po dupsku moj siostrzeniec - ale teraz juz jest sztama.

U Timona to moze byc uraz z przeszlosci a nie brak kontaktu z dzecmi. Pomysl sobie, ze moglbyc katowany przez dzieci, tylko nie doszly do tego co zrobily z Mayo ...

Beniu - sprobuj czyscic uszy chusteczkami nawilzajacymi dla dzieci - nakrecasz na paluch wskazujacy i podczas zabawy i glaskania wsadzasz mu do ucha palec - to dziala


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewusek dnia Pią 14:36, 02 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pią 14:35, 02 Lut 2007    Temat postu:

Benia - dzieki wielkie za informacje:)
o uszy sie martwilam bo ja mam hopla na tym punkcie - Grnedel od malego toczy walke z grzybem. ostatnio tak natrzepal glowa ze nie tylko grzyba trzeba bylo leczyc ale i wielki krwiak ktory zmienil ucho w sredniej wielkosci poduszke.
hihi Ty go Benita nauczysz wszystkiego. moze nawet jakies fikolki czy cus.

Ewa - tak jak juz pisalam - nie wiemy jak wygladalo jego zycie. wiec mozemy tylko zgadywac. ja wiem ze pies moze nie lubic dzieci (czy tez dzieci go niepokoja po prostu) z prostego powodu - nie mial z nimi kontaktu. mojemu Grendlowi nigdy zadne dziecko nie dokuczylo - on po prostu jak byl maly to przed dziecki uciekal sam z siebie a jak dorosl to po prostu byl zaniepokojony, usuwal sie, chowal za mnie a jak nie mogl to sie jezyl i sygnalizowal ze nie jest ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pią 14:48, 02 Lut 2007    Temat postu:

Ewusku-być moze dzieci w jakiś sposób mu sie naraziły..
Ale to jest tak dziwnie-bo jakby zupełnie dzieci nie lubił, to za minutke już by się nie cieszył, a on tylko w czasie wejścia do domu. One weszły , warkot, a naprawde za moment-pełna zgoda, i juz jest tak, jakby nic się nie działo..
Zaraz dzieciaki wracaja z przedszkola, to znowu posadzimy je z mięskiem i zobaczymy.. Dzisiaj Timon spał z ciuchami od dziewczynek, tak, że zapach mu się utrwala
Laughing
Blue berry-na wkropienie w celu wytrzepanie nie było szans-trzeba było tradycyjnie-wacikiem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Nie 12:24, 04 Lut 2007    Temat postu:

Tak bardzo chciałbym się zaprzyjaźnic:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak się nie da góra-moze dołem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nareszcie dostałem buzi!!
[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszy spacerek. Na długiej linie nie ciągnę, tylko się trochę plączę..

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Z naszych obserwacji:
Timon nie ma nic przeciwko dzieciom-(naszym), powarkiwanie na dzień dobry było raczej wynikiem przytępienia wzroku i węchu..
Widocznie był w miejscu, gdzie te dwa zmysły nie musiały intensywnie "pracowac"-czyli prawdopodobnie gdzieś zamknięty w garazu, albo komórce.. Teraz zmysły sa mu już jak najbardziej potrzebne-bo dookoła wiele się dzieje, więc mam nadzieje, że powróca do normalnego stanu..
Z daleka, z 2 metrów-patrzy jakby w oczy, ale z bliska widac, że wzrok gdzieś w górze.. Przy podawaniu mięsa z ręki-nie czuje gdzie dokładnie kawałek się znajduje, więc niekiedy potrafi zjeśc z całą reką Laughing -delikatnie. Kiedy otwieram dłoń-lokalizuje kawałek i pożera...
Kiedy w drzwiach (czy w klinice)pojawiły się małe ludziki-dla niego to raczej były wieksze zwierzaki, które trzeba było obwarczeć, jak poczuł i zobaczył z bliska-cieszył się..Słuch ma absolutny-potrafi usłyszec z drugiego konca domu dźwięk otwieranej lodówki..
Moge powiedziec, ze mamy już do niego 100% zaufanie-oczywiście uważamy dalej-ale nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek jeszcze mogło się nieprzewidywalnego wydarzyć..

Coś o zdrowiu:
Nie jest najlepiej, ale tragicznie też nie..Zauwazyliśmy pewną prawidłowośc. Kiedy woda jest cały czas dostępna i może pić ile chce, wymiotuje, ulewa mu się jak małemu dziecku. Ma więc ograniczony dostęp do wody. Nie wolno mu pic po jedzeniu co najmniej godzinę, i całodniowe picie jest kontrolowane-pozwalamy się napić, ale nie za dużo.. Mam nadzieję, że przy takim systemie będzie lepiej..Miał również "lekką" koopę, ale tylko dwa razy, teraz jest już ok! Posiłki je 4 dziennie i nie za dużo.
Pisze o tym dlatego, że być może spotkał się już ktoś z takimi objawami i może coś zaradzic..
Artur dzisiaj stwierdził, ze doprowadzenie psa do normalnego wyglądu bedzie nie lada wyzwaniem Laughing -myślę, że powolutku, a będzie coraz lepiej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
viki41
Gość






PostWysłany: Nie 23:41, 04 Lut 2007    Temat postu:

Beniu z tym mam do czynienia co jakis czas sama nie wiem dlaczego sie tak dzieje cyt "Kiedy woda jest cały czas dostępna i może pić ile chce, wymiotuje, ulewa mu się jak małemu dziecku. "
MOja sprawdzona metoda jest taka jesli trwa to przez 1 do 2 dni wieczorem releli podale zaparzone zmielone siemie lniane - problem znika. Mysle, ze to sa jaqkies nistrawnosci lub niatolerwoanie jakiegos pokarmu. Jesli chodzi o metode podawania musisz zdecydowac sama, ja na poczatlu podawalam strzykawka teraz gdy sie jej ulewa moge karmic lyzka bo zna ten smak i chyba wie, ze to jej pomaga.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pon 0:13, 05 Lut 2007    Temat postu:

Viki-dzięki ogromne-jutro się zaopatrze w siemię !!!!
Bardzo się martwimy, wczoraj ulewanie, dzisiaj już wymiotuje, je ryż i chude mięsko..jest bardzo słaby..nie chiał już dzisiaj wieczorem nic jeść... Jesli sytuacja się nie poprawi-będzie pod kroplówką. Czekamy co będzie jutro..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
viki41
Gość






PostWysłany: Pon 0:53, 05 Lut 2007    Temat postu:

Beniu jeszcze jedno jesli psiak ma problemy i takie sensacje raczej dawaj sucha karme przez jakis czas (moja rebelia lepiej zjada ja gdy jest polana oliwa z oliwek - lyzka stowola lub olej z winogron). To mu napewno nie zaszkodzi. Siemie lniane( mielone proste w przygotowaniu) daje wieczorem ok 1 godziny po jedzeniu. Nie chce abys mnie zle zrozumiala ale ten psiak jest po przejsciach i w ostatnim okresie napewno jego jedzenie nie bylo jednolite . Czytajac posty o nim z pobytu w kilinice tez mial sensacje wiec mysle, ze zmiana otoczenia i jedzenia ma duzy wplyw (stres moze spowodowac rozne reakcje).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pon 1:35, 05 Lut 2007    Temat postu:

Viki-pisz co Ci przyjdzie do głowy, na pewno źle Cię nie zrozumiem, wiem, ze wszystko co napiszesz, to z chęci pomocy i jestem bardzo wdzięczna..Dostałam dla niego specjalne puszki RC intensinal-takie jadł pod koniec pobytu w klinice, jednak zdecydowałam się tylko dodawać je do gotowanego jedzonka, bo w składzie jest również ryż i kurczak-chciałam aby było lekko cięzko strawnie-ze wzgledu na koopę.. Jednak od jutra jeśli w ogóle zechce jeśc przechodze całkowicie na te puszki, bez innych dodatków i jesli nic się nie będzie działo zamówię równiez suchą karmę intensinal..Zastosujemy jednolitą dietę, może powolutku uda się nam wyjśc na prostą..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
viki41
Gość






PostWysłany: Pon 3:37, 05 Lut 2007    Temat postu:

Benia mysle, ze ( a znam to z wlasnego doswiadczenia i do dzis dochodze do pewnych spraw nie chcac zaszkodzic rebeli) moze warto przejsc na jedna karme wtedy latwiej zobserwowac pewne sprawy.
Niestety zycie jest brutelne a nasze kochane psiaczki niestety nie potrafia mowic co im dolega i wszystko polega na metodzie prob i bledow. Moja rebela od 2 lat jest na karmie dietetycznej i z wlasnych obserwacji po tym co teraz sie dzieje mysle, ze postawiona diagnoza moze nie byla trafna.Przykre jest to, ze mimo szczerych checi czasami nie mamy wplywu na bieg spraw bo niestety nasze doswiadczenie w leczeniu polega na zaufaniu do specjalistow. Dlatego wazne w tym momencie sa przekazywane przez nas informacje i stosowanie pewnych regul. Bordosie to naprawde delikatne psy i wlasnie moze dlatego w ostatnim czasie widzimy co sie dzieje. Oddaje sie je do schroniska podrzuca(jak denis o ile to jest prawda) a co jeszcze moze byc? az strach pomyslec. Podziwiam wasza rodzine za odwage i to co zrobiliscie dla tego psa i mam nadzieje, ze jego milosc przesloni wszyystkie problemy jakie macie do tej pory.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pon 8:26, 05 Lut 2007    Temat postu:

Viki-własnie tak zamierzam zrobić-ujednolicić diete. Jelśli ten rodzaj jedzenia będzie mu służył, to będzie go jadł juz cały czas. Napisz mi prosze, jak z wodą przy suchej karmie-musisz jakoś ograniczać? Narazie jemy puszki, więc ich wilgotnośc jest duza, mogę zatem dozowac wode, jednak przy suchej, powinien mieć stały dostęp. Najdziwniejsze jest to, że przez dwa pierwsze dni zupełnie nic mu nie było, trzeciego dnia zaczął ulewac i wczoraj juz wymiotował..
Dobra informacja jest taka, ze zjadł pół puszki w nocy, zjadłby i więcej, ale wolę dac mało, a niech w brzusiu zostanie..
Viki-Timon już nas w sobie rozkochał,jest nasza rodziną, więc jego kłopoty z żołądkiem, czy z czymkolwiek martwią nas bardzą..chcielibyśmy, aby w koncu mógł najesc sie do syta i normalnie żyć..
Nie dlatego opisuję co się dzieje, że to dla mnie jakiś problem-wzięłam go z pełną odpowiedzialnoscią, przygotowana na wszelkie choroby, którymi się zajmiemy. Dziele się po prostu informacjami o jego zdrowiu w nadziei, że może ktos miał podobne doświadczenia..i chcę, aby ludzie, którzy pomogli w wyciągnięciu go w opiece, wiedzieli, że trafił w dobre ręce, które o niego bedą dbały tak, jak o każdego innego psa, który z nami mieszka..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 10:49, 05 Lut 2007    Temat postu:

Benia - podpytaj Ule - jej Herze tez sie ulewa z tego co wiem. moze ma jakies swoje patenty.

ja chyba tez bym wam proponowala teraz calkowite przejscie na RC. kwestia czy na puszki czy na suche. no i chyba trzebaby bylo troche zrezygonowac z tych przysmakow-nagradzaczy. dopoki brzucho sie nie uspokoi.

no i tak jak pisałam na dogo - dobrze by bylo wyjasnic kwestie tego rozbieganego wzroku, szczegolnie po ostatnich informacjach od Moniki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pon 11:21, 05 Lut 2007    Temat postu:

Blue berry-Ula podpytana już wczoraj..
Łapówami były pierwszego dnia dwa plastry szynki, później już tylko i wyłącznie filet z kurczaka-ugotowany-więc to samo co w jedzeniu..
Oczy jak na razie zostawiamy na później..Najpierw musimy postawić go na nogi, a przy takiej małej ilości jedzenia, to trochę potrwa, potem trzeba zrobic endoskopię-najgorsze jest to, że raczej w narkozie, albo sedacji, więc musi miec siłę , aby przetrwać..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 12:00, 05 Lut 2007    Temat postu:

i to jest ten zdrowy pies w swietnej formie:( a tak naprawde to nie wiadomo za co sie brać...
Benia - jakbyscie potrzebowali jakiejkolwiek pomocy to daj znać. koniecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Tęczowy most - in memorium Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 17 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin