Bordoże Forum

Alex. · Wysłany: Pią 16:58, 16 Mar 2012 Temat postu: Tolek

Uznałam, że pora przenieść się do albumu z Tolkowym tematem.
Dziś Tolek odbył wizytę do lecznicy. Dzięki wskazówkom pana Marka udało się umieścić Tolka w samochodzie (żadnych problemów nie było, a w drodze powrotnej poczuł się już całkiem komfortowo jako pasażer!) a następnie dostarczyć go na badanie Smile

Na lekarza zareagował bardzo pozytywnie. Na stół został podniesiony (zresztą, chyba bordosiowym łapkom ciężko byłoby tam wejść). Lekarz wyczyścił Tolkowe uszy, zajrzał w oko i wyjaśnił nam, co się tam dzieje (to ważne, bo chore oko raczej pieskowi przeszkadza, lekarz powiedział, że na nie widzi, ale 'przez mgłę'). Okazało się, że zaropiałe oko to skutek nieczynnego gruczołu łzowego, co powoduje wysychanie gałki ocznej. Na razie zaproponował nam żel (tzw 'sztuczne łzy'), jeśli to nie zadziała, podobno jest maść, pobudzająca pracę tego gruczołu. Rozwiązaniem ostatecznym (jeśli wszystko inne zawiedzie) wg lekarza będzie przeszczepienie gruczołu ślinowego w miejsce łzowego. Zabieg zdaniem weta trudny nie jest, podobno ma on doświadczenie w tego typu sytuacjach (na miejscu mnie niestety nie było, więc posiłkuję się zdaniem zasłyszanym od taty), więc większego problemu by nie było. Macie jakieś doświadczenia związane z tego typu schorzeniami? Bo przydałaby się jakaś opinia Smile

Cały zabieg miałby na celu umożliwienie Tolkowi normalnego widzenia, dlatego warto spróbować. Zresztą w ropie mogą rozwijać się bakterie, więc lepiej coś z tym zrobić, więc za każdą opinię będziemy bardzo wdzięczni. Po powrocie do domu Toluś był tak zmęczony, że usnął na podjeździe, oczywiście wybierając miejsce najbardziej nasłonecznione Smile

Zdjęcia z Tolkowej 'wycieczki':
[link widoczny dla zalogowanych]

początek podróży Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

jak widać, lekarz wzbudził psią sympatię.
[link widoczny dla zalogowanych]

powrót do domu...
[link widoczny dla zalogowanych]

...i zasłużony odpoczynek Bordosia Smile

anulka · Wysłany: Pią 17:46, 16 Mar 2012 Temat postu:

Witamy

Ludzie co to się porobiło Tolek u weta bez kagańca Shocked

???Nie zjadł go?Niezmiernie się ciesze ze tak potoczyly sie jego losy.Co do sloneczka to faktycznie dosc juz zimy,a poza tym na lato trzeba sie troche opalić Smile

Pozdrawiam

Hera · Wysłany: Pią 19:53, 16 Mar 2012 Temat postu:

Tolek zyje teraz jak w " pączek w masle".
A włascicieli, kazdemu psu takich zyczę.
To niesforne słoneczko dało sie jednak przekonać , że nie kazdy człowiek jest katem , a może być też przyjacielem.

Pozdrawiam i dziekujemy za zdjecia.

sayuri13 · Wysłany: Pią 23:03, 16 Mar 2012 Temat postu:

Aż miło popatrzeć na takie zdjęcia Smile

Bardzo dziękujemy za fotorelację Smile

Pozdrawiamy całą Gromadką

Inez de Villaro · Wysłany: Sob 13:06, 17 Mar 2012 Temat postu:

PIerwszy raz słyszę o takim leczeniu zespołu suchego oka, to ciekawe. Ja do tej pory spotkałam się jedynie z podawaniem sztucznych łez w takim wypadku tak u psów, jak i u ludzi.
Pozdrawiamy Tolka serdecznie!!

IzaCh · Wysłany: Pon 9:26, 19 Mar 2012 Temat postu:

Niesamowita metamorfoza w postawie Tolka , jeszcze raz OGROMNY UKŁON w stronę P.Marka za ogromny wkład w zmianę jego usposobienia i oczywiście dla nowych właścicieli "rudaska" za podarowanie mu kochającego domku i podzielenie się z nim waszymi serduchami. Oby wszystkie smutne historie miały takie zakończenie. Życzymy samych radosnych wspólnych chwil - czekamy na nowe wieści i fotki. Dancing

dodunia-guciunia · Wysłany: Wto 16:58, 20 Mar 2012 Temat postu:

tolek jest teraz super chłopakiem i ma super dom!!!! Bardzso sie cieszę!!! dziekujemy Smile

Alex. · Wysłany: Sob 22:52, 31 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
zle się spało , wciąż te koszmary,ale myślę że to się już kończy
[link widoczny dla zalogowanych]
też chcę na huśtawkę, ale może za jakiś czas
[link widoczny dla zalogowanych]
wieczorem przy kominku z panem
[link widoczny dla zalogowanych]
i z panią

Hera

Tak bardzo sie cieszę , że Tolek zamieszkał z Wami.

Dziekuje za zdjecia.

mordzik

Tolek debeściak:-) Wszystkiego dobrego dzielny wojowniku!

sayuri13

Brawo Tolku Smile

i wielkie dzięki dla Was, że się z tym Rudzielcem odnaleźliście Laughing

anulka

Cudownie sie oglada Wasze fotki,ale mi wciąż będzie mało.Czekam na kolejne info i foto.Pozdrawiam

Alex.

Tolek lubi zaskakiwać,albo akceptuje nas i nową rzeczywistość szybciej niż myśleliśmy.Polubił wyglądać przez kuchenne okno, bo tam zawsze się dzieje coś ciekawego.Ostatnio wypatrzył biegającego małego kundelka.Prosił szczekaniem/niezbyt namolnym/ aby go wypuścić z domu.Kundelek był za bramą wjazdową i Tolek podbiegł szczekając do bramy.Kundelek nic sobie nie robił z jazgotu Tolka, podbiegał i odskakiwał od bramki,aż w końcu położył się na tyle blisko bramy że Tolek mógł go obwąchać. Po chwili kundelek prześliznął się pod bramką i podbiegł do Tolka. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu Tolek zaczął bawić się z kundelkiem biegając tam i z powrotem po podwórku, gdy się zmęczyli położyli się na podjeżdzie odpoczywając. Po godzinie kundelek wybiegł z naszego podwórka i już się nie pokazał.Dzisiaj rano po nakarmieniu Tolka, kundelek przybiegł znowu, po krótkiej zabawie kundelek zauważył niedojedzone śniadanie w misce i podbiegł wyjadając resztę śniadania Tolka. Tolek w odległości ok metra stał i czekał aż Kumpel/tak nazwałem pieska/ skończy jeść, potem znowu pobiegali po ogrodzie. Zadziwia mnie a myślę że i was wszystkich forumowiczów zachowanie tego Rudzielca
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

IzaCh

Alex - gratuluję wspaniałego psa - przyjaciela. Co tu więcej mówić - miłość, cierpliwość i zrozumienie drugiej istoty potrafią zdziałać cuda. BRAWO TOLKU - tak dalej trzymaj Laughing

Korzystając z okzacji - Wszystkiego co najlepsze z okazji Świąt Wielkanocnych, smacznych jajeczek, bogatych zajączków i mokrego Dyngusa Angel

anulka

Gościnny Tolek bez dwóch zdań Smile

Po raz kolejny jestem pod ogromnym wrażeniem metamorfozy Tolka.Również życze Wesołych Swiąt i pozdrawiam.