Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kłopotliwy ogon

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sayuri13
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Nie 13:02, 24 Lip 2011    Temat postu: Kłopotliwy ogon

Witam Wszystkich

Mamy straszliwy problem z ogonem Aresa, który tak intensywnie merda,że cały czas rozbija sobie końcówkę ogona Sad
Większość czasu nosi opatrunek na końcu ogona no i najczęściej powtarzane zdanie w domu to: "Ares nie merdaj!!!" SadSadSad
Nasza weterynarz powiedziała że jeśli się nie uspokoi to trzeba będzie obciąć ogon Sad ale jakoś nie mogę sobie go bez ogona wyobrazić SadSadSad

Bordogi pewnie nie mają takiego problemu z ogonami, ale może ktoś miał boksera z ogonem i miał podobny problem. (naszego boksera kupiliśmy z obciętym ogonem więc nie mamy doświadczeń poza tym Brutek , mimo że bokser to nie był taki "energetyczny")


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kantokers
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:21, 24 Lip 2011    Temat postu:

ja mam siniaki na nogach od ogona mojej Xanti, ale ona nigdy prze nigdy go sobie merdaniem nie uszkodzila

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:28, 24 Lip 2011    Temat postu:

U mnie jak wyżej. Ogony latające na wszystkie strony ale nigdy nie kończyło się to żadnym urazem.

Pewnie to kwestia w różnicy budowy ogonów u tych ras.

Obcinanie to raczej chyba ostateczność... Nie da się go na czas tych zabaw jakoś zabezpieczyć (nie wiem - zawiązać bandaż albo coś podobnego)?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sayuri13
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Nie 17:26, 24 Lip 2011    Temat postu:

Najczęściej ogon zabezpieczamy opatrunkiem przyklejonym plastrem, ale to po jakimś czasie spada, poza tym jak obije opatrunek to ogon i tak krwawi Sad
Najgorsze są są powroty do domu bo wtedy pies się cieszy jak nas widzi a nie ma opatrunku, bo jak zostaje sam to ściąga.

Ale ogonka to raczej nie chciałabym obciąć no chyba, że naprawdę będzie to dla niego jakimś zagrożeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AniaN
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 18:06, 24 Lip 2011    Temat postu:

Może tu się popytaj
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AniaN dnia Nie 18:10, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sayuri13
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Wto 11:37, 09 Sie 2011    Temat postu:

AniaN bardzo dziękuję za podsunięcie linków, okazały się bardzo pomocne.
Ares chodzi z piankową osłonką do ocieplania rur na ogonie i jest lepiej Wink przynajmniej póki jej nie gubi z garścią sierści ale ogon się trochę goi więc ciachanie nie wchodzi w grę (mam nadzieję, że na stałe)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia A Śliwa




Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:36, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Też miałam taki problem z moim bordosiem. Jak się cieszył to wszystko co było pod zasięgiem ogona - latało. Niestety raz przywalił w kant drzwi i skończyło sie zakrwawioną ścianą i niestety wielką raną. Rozwiązanie okazało sie jednak w tym przypadku niezwykle proste. Za każdym razem jak mały zaczynał szaleć od razu kazałam mu siadać i dopóki się nie uspokoił nie głaskałam. Na początku troszkę ciężko było, ale dość szybko się nauczył, że najlepiej być szczęśliwym na siedząco, wtedy dużo pieszczot i biszkopciki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sayuri13
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Śro 22:07, 21 Wrz 2011    Temat postu:

U nas już też na szczęście kłopot z ogonem rozwiązany Smile rzeczywiście najlepszym wyjściem jest radość na siedząco Wink ewentualnie nauczyliśmy się przyjmować powitania w pomieszczeniach z największą przestrzenią Smile choć w mieszkaniu nie jest to łatwe Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin