Bordoże Forum

Crash'er

Mój bordog ma 6 m-cy i niestety od samego początku ma ogromne problemy zdrowotne. Zaczęło się w wieku 2 m-cy od czerwonej wysypki w okolicach pachwin i podbrzusza. (Weterynarz nic nie zalecił oprócz obserwacji) Potem wysypka rozeszła się po całej skórze zwłaszcza na grzbiecie uszach i głowie, na kufie z lewej strony pojawiła się łysiejąca plamka.(Na to wet podał jakiś preparat ale nie podał nazwy - sam go przygotował) Krosty przeistoczyły sie w guzki podskórne, które po jakimś czasie zaczęły pękać i wylewała się z nich ropa, a po podrapaniu - krew. Skóra zaczęła się bardzo łuszczyć. Weterynarz pobrał zeskrobiny. Wyniki wykluczyły nużeńca, gronkowca, i inne pasożyty. Wet przepisał keflex. Po tym stan się bardzo pogorszył na całym ciele są ropne strupy, bardzo nieprzyjemny zapach, strasznie przetłuszcza się sierść - głównie w okolicah uszu. Pojawiły się kolejne łysiejące plamki. Kolejny wet stwierdził atopowe zapalenie skóry na które nic nie zalecił tylko pobrał krew do analizy.
Czy ktoś miał podobne przypadki, co może być mojemu pieskowi - on się bardzo męczy... Rolling Eyes

Czy możliwe jest żeby bakteria nużeńca wystapiła tylko na jednym udzie - jak to stwierdził wet i przepisyał Adwocate???? Neutral

Pomocy!!!

Proszę o precyzyjne nazywanie tematów -
zgodnie z Regulaminem.
LejDusia

Vigen

Crash'er

Skąd jesteś? Uważam że psa powinien zobaczyć dobry doświadczony dermatolog a nie któryś wet z kolei.

Ze swojej strony mogę polecić dr Joannę Karaś Tęczę (jak dotychczas zawsze 100% trafiona diagnoza i leczenie). Same dobre opinie słyszy się wszędzie o dr Dembele. Obydwoje przyjmują w Warszawie.

Crash'er

Jestem z bielska-białej wię co w-wy strasznie daleko. Od tygodnia leczę psiaka u dr. Zbigniewa Blimke podobno to też dobry specjalista

Crash'er

Właśnie odwiedziłem Wasza stronkę i widzę że jesteśmy przyrodnim rodzeństwem po tatusiu Huuku Laughing

Pozdrawiam serdecznie Smile

Vigen

My również pozdrawiamy Smile

Ps. Wysłałem Ci PW.

maria

w katowicach brynowie jest bardzo dobry wet dr.Czogała to jest Klinika Małych Zwierząt

Benia

Jesli nie zdecydujesz się od razu na daleki wyjazd-jestem z Jastrzębia mam weta w Pawłowicach(to na trasie Bielsko-Katowice-jakies 30km od Ciebie).
Moge Cię umówic z wetem-to wet ogólny ...ale choroby skóry to jego "konik".
Jakbyś się zdecydował-moge odebrac Cię z "trasy"(jakoś się umówimy) i popilotowac Laughing

Chociaż wiadomo, ze najlepszy wybór to chyba dr, Dembele z Warszawy.

Poczekajmy jeszcze na Anie od Dody-jesli się nie myle jej poprzedni pies miał podobne objawy i okazało się, ze to zaawansowane stadium swierzba mimo, ze pierwsze zeskrobiny wyniku takiego nie potwierdzały.

Zobacz opis choroby:

mundii

Miałem podobną sytuację z moim psem. Ropne krosty, łysiejące plamy, łuszcząca się skóra, nieprzyjemny zapach. Lekarz rowniez przepisał kefflex, który nic nie zmienił. Pomogła natomiast zmiana karmy, okazalo się, że jest to uczulenie na kurczaka. Zmienilismy karmę na RC hypoallergenic i objawy ustąpiły.
Również polecam dr Czogałę z katowic.[/img]

dodunia-guciunia

Dopiero wrocilam i otworzylam kompa...

Pierwszy ddb mial swierzba, z tego co pamietam byl z biegiem czasu coraz bardziej lysl i bylo widac pod skora takie kanaliki, strasznie sie drapal..zeskrobiny nic nie pokazywaly a mial robione wiele razy i nic.Widzisz u neigo takie jakby kanaliki??Guciu sostawal antybiotyk jeden dzien poprawa,a na drugi dzien jeszcze gorzej<bakterie w blyskawicznym tempie uodparnialy sie na antybiotyk> i tak w kolko...niezliczona liczba antybiotykow..wiec nie bylo juz wyjscia...nic nie pomagalo i byla mozliwosc albo uspic albo podac jakis bardzo silna trucizne po ktorej nie wiadomo bylo czy przezyje czy nie...udalo sie chociaz widac bylo ze organizm walczyl ze smiercia...poczatkowe objawybyly takie same jak opisujesz, tez byl 2 miesiecznym szczeniaczkiem, chrosty w tych samych miejscach, niemilosiernie sie drapal i lysial...wet nie mial pojecia co to jest, dopiero jak my dostalismy swierzba to ludzki dermatolog poinformowal, ze to swierzb, wtedy weterynarze doszli do wniosku, no tak....to swierzb...
A z tych robnych wypryskow byl robiony wymz?
Z tego co opisujesz to wyglada to na swierzba, chociaz moze byc to nuzyca z gronkowcem...tez objawy bardzo podobne... Sad

Przyjzyj sie dobrze skorze...widzisz takie podskora kanaliki??Szczegolnie w tych lysych plamach.

Aandzia

Byliśmy dzisiaj u weta. Przeczytał opis choroby psa Carsh`era. Według niego pies jest źle prowadzony przez weta, powinien zrobić posiew i zeskrobinę za pierwszym razem może nic nie wyjść więc należy zeskrobinę powtórzyć kilka razy. Z jego doświadczenia: miał psa, którego leczył "na czuja" objawy były świerzbowca albo nużeńca, problem w tym że za pierwszym, drugim i kolejnym razem nic nie było w tej zeskrobinie? Dopiero za 7 razem wyszedł świerzbowiec. Pytanie podstawowe: Czy pies drapał się na początku choroby? Przy świerzbowcu TAK, przy nużycy raczej NIE. Musisz pójść do weta, który pobierze posiew i kilka razy zeskrobinę, wtedy powinno być wiadomo co i jak. Aha i jeszcze jedno świerzbowca nie leczy się antybiotykami.

dodunia-guciunia

Crash'er i jak rudzielec??

foresti1

Nie polecam weterynarza

P.CZERWIECKIEGO z Pl. Hallera Warszawa
ani centrum weterynaryjnego A-Z na Zamiejskiej Warszawa

Vigen

rott_ka

foresti1 nie odpowiedział,ale ja odpowiem
Mam rottweilerkę.Zabrałam ja od pijaków pobitą i prawie bez życia.Ktoś ze zwierzęcej organizacji polecił mi dra Czerwieckiego.Psa musieliśmy transportować w kocu,bo nie był w stanie chodzić.Wcześniej uzgodniłam wizytę,powiedziałam w jakim stanie jest pies.Pomimo tego,po dotarciu na miejsce,tzn.do przychodni na pl.Hallera,pan doktor nawet nie raczył wyjść do poczekalni i spojrzeć na psa.Kazał czekać,czekaliśmy cztery godziny. Potem skatowanego rotta kazał stawiać na stół,pies wył z bólu,a p.doktor stwierdził,że nie może się schylać.Następnie usiłował leczyć,leczył kilka miesięcy,kompletnie bez efektów,w miedzy czasie wysterylizował chora sukę,bo chyba nie miał dalszego pomysłu na leczenie.Kosztował nas bardzo dużo i zdrowia i pieniedzy.Wreszcie zmienilismy weta i następny wet postawił psa na nogi w ciągu trzech miesięcy.
Niech was nie zwiedzie słodki głosik dra Czerwieckiego i to ,że na początku wszystkie zwierzątka całuje po pysiach.To pozory,przestanie być miły,jeśli zaczniecie wymagac od niego efektywnego leczenia.
I witam wszystkich,bo nie znalazłam wątku powitalnego !

IzaCh · Wysłany: Sob 0:30, 01 Mar 2008 Temat postu:

Witam, moj pies miał podobny problem w wieku 1 i 2 lat. Skóra pokryta krostami, wydzielina ropna i brzydki zapach. Wet zapisał antybiotyk Keflex. Dostałam również płyn do spryskiwania skóry (taki robiony przez weta). Leczenie trwało 3-4 tyg i objawy ustapiły. U mnie wyglądało to na alergie - takie zmiany skórne pojawiły si dwa lata z rzędu w okresie wiosny i lata. Wtedy psiak bardzo sie drapał, gryzł po łapach i był bardzo wrażliwy na najmniejszy dotyk - aż się pręzył. W ubiegłym roku nie wystapiły zadne problemy. czasami tylko drapał się i podgryzał łapki - ale sporadycznie. Lekarz mówił, ze może też wyrósł z tego podobnie jak my przechodzimy młodzieńczy trądzik. Mam nadzieje że Twój psiak szybko wyzdrowieje. Trzymam kciuki.