Bordoże Forum

magda1115

Mam pytanko czy waszym Bordożka nachdozi czesto na oko ta tzrecia powieka? Bo Bonowi dosyć czesto tak na pol oczka najdzie i on tak mruzy, ale pozniej jest juz oki sie cofa, albo jak jest zaspany tez czesto tak ma:/

dodunia-guciunia

Madziu i jak Bono? Jak jego trzecia powieka? Doduni wychodziła i robiła się taka "śliwka", leczyliśmy farmakologicznie, ale nie pomogło i miała robiony zabieg...i z oczkiem już wszystko oki!

magda1115

Wiesz co Aniu zachodzi czasami mu ta powieka np keidy mu sie oczy zaspane robią, albo jest silny wiatr i oko jest wysuszone to wtedy i tak smiesznie wyglada tak mruzy to oczko Smile

Ale nic z tym nie robilam daje mu krople od czasu do czasu sulfacetamidum i ejst ok. Mysle ze kazdemu spu z 3ema powiekami te pwoieki kedys tam załaża na oczka wiec to raczej nei ejst problem, no chyba ze notorycznie ze peis nic nie widzi. A u ciebie tak bylo czy zaczelo ropiec, czy moze mial pod powieką gradóweczki?

dodunia-guciunia

Madziu u niej to było trochę inaczej, ropiało jej oczko, ale jej wychodził ten gruczoł trzeciej powieki chyba tzw. "wisienka" czy coś takiego...na początku rzadko i z biegiem czasu coraz częściej, aż doszło to takiego stanu, że parę razy dziennie, zawsze po pewnym czasie się chowało, albo sama jej wkładałam na miejsce, bo wydawało mi się, że jej to bardzo przeszkadza. Zawsze wychodziło jej to w stanach podniecenie: na spacerze, jak wracaliśmy do domu, w trakcie zabawy itp.Po zabiegu wszystko jest póki co oki, ropkę w oczkach czasami ma, ale to normalne. Jak będziesz miała naturalnie jakieś pytania to służę informacjami...notabene miała to oko robione 3 razy, ale to długa historia...

magda1115

Ojejku, u Bonka az tak nie było ze mu ta powieka wychdzoiła, tlyko ona zachodziła mu na oczko ale po chwili było ok, wiec jej nie ruszałam narazie.
Dzieki za rady, fajnie ze Doduni juz nic nie jest Wink

i teraz moze sie juz podniecać bez obaw Very Happy

dodunia-guciunia

U niego już nic nie powinno być groźnego, bo podobno takie problemy zaczynają się w wieku szczenięcym...Doduni pierwszy raz wyszedł gruczoł jak miała jakieś 5 miesięcy...więc głowa do góry Laughing

paweł

Witam.
Moja Gracusia też bedzie musiałą mieć przeprowadzony taki zabieg.Możecie polecic mi dobrego weta w Krakowie,który wykonuje takie zabiegi.Niestety mój dobry wet nie podejmie się tego.Cenię go za to,że nie chce spaprać roboty.