Bordoże Forum

Waldek

joasia_zaj napisała:

Agata

Cóż za ostra krytyka władz klubu Rolling Eyes

- zapraszamy wszystkich chętnych do pracy i jeśli ktoś był na wystawie o przesyłanie wyników na strony klubu - nikt tu nikogo nie faworyzuje a uzyskać wyniki od Oddziałów Związku to czasem Evil or Very Mad

joanna_zaj

Nie wiem z ktorej strony jest niby ostra krytyka.
Jezeli ktos umieszcza tylko wybrane wyniki z wystaw,to lepiej wcale ich nie umieszczac,albo robic to dokladnie.Wybrani zostali przeciez przedstawiciele regionalni i chyba to oni powinni tym sie zajac.Bo po co oni wlasciwie sa ???
Spotkanie klubu juz niedlugo,mozna wtedy temat poruszyc,ale najpierw nalezy stworzyc atmosfere do rozmow,a ztym chyba nie jest tak prosta sprawa:(((

Waldek

Dokładnie tak, Joasiu.
Ja nie zamierzałem uprawiać krytyki, po prostu stwierdzam smutne fakty.
Strony oddziałowe są albo pół-martwe, albo nie ma ich wcale. Zarząd Główny ogranicza się do podstawowych informacji.
Kto więc, jeśli nie Klub DdB powinien zająć się prawdziwym informowaniem o rasie?
Nie lubię stwierdzeń w rodzaju "jak Ci się nie podoba to co jest, to się do nas przyłącz i zadbasz o to".
Lubię pracować społecznie, ale nie lubię pracować za kogoś. Jak się czegoś podjęło, to sie trzeba wywiązać.
Masz Joasiu rację, co tak naprawdę robią wybrani "funkcyjni" klubu?

joanna_zaj

Kraza niestety pogloski,ze ten klub,gdyby nie jego prezes dawno by sie rozpadl.Tylko P.Mrugasiewicz probuje cos z tym zrobic i zjednac wlascicieli bordosiow.Przykro jest sluchac od innych,ze w zadnej rasie nie ma takiej nienawisci jaka jest w bordosiach.
Slyszac wlasnie takie opinie zastanawiam sie,czy warto jest do niego nalezec. O tworzeniu klubu nikt mnie nawet nie powiadomil,nie jestem anonimowa,mozna mnie znalezc na kazdej wyszukiwarce,osoba z Bialegostoku jest w zarzadzie i tworzyla podobno ten klub.W chwili obecnej jest wydany biuletyn,ale niestety podejrzewam,ze otrzymali tylko "wybrani'.Sam prezes rozmawiajac ze mna,byl zdziwiony,ze Bialystok nic o tym nie wie.Dochodze do wniosku,ze pewne osoby z Klubu nie powinny jednak byc we wladzach.
Na dzien dzisiejszy ten sposob propagowania klubu nie przyniesie nic dobrego dla rasy ani nie powiekszy sie ilosc jego czlonkow.
Waldek i inni bordogomaniacy jestem za tym,aby pojsc na najblizsze zebranie i powiedziec co nas naprawde boli i co mozna zrobic dla dobra rasy.Dodam,ze nie jestem jeszcze czlonkiem klubu.Mam nadzieje,ze obecny zarzad stawi sie na zebraniu i stworzy mila atmosfere do wspolnych rozmow:)))

Waldek

Niestety, mój wyjazd do Łodzi jest niemożliwy Sad

Zresztą, póki co, nie jestem zainteresowany członkostwem w Klubie.
Wolę pracować na rzecz naszego forum. Lubię to i czuję się za to odpowiedzialny, bo umówiliśmy się z Justynką, że dołożymy starań, żeby istniało i było wartościowe.
Środowisko Bordogomaniaków jest faktycznie podzielone i skłócone, ale nie widzę ze strony Klubu jakichkolwiek działań, aby temu zaradzić.
Mimo tego - ciepłe, serdeczne pozdrowienia dla Pana Prezesa, oby Moc była z Panem. Exclamation

Ula K

O przepraszam , ale moc jest zarezerwowana dla Mistrza Jody Wink

A tak na powaznie to popieram Waldka i zgadzam sie z Joanna .Agata , sama wiesz jak jest naprawde , ile jest w ludziach nienawisci i obludy , falszu i zaklamania .Jak mozna nalezec do takiego klubu , ktorego czlonkowie zamiast laczyc dziela ludzi .Tylko prosze nie pisz, ze o tym nic nie wiesz .

joanna_zaj

Myslalam,ze wlasnie takie osoby jak ty czy Justyna jestescie wstanie wprowadzic cos dla dobra klubu,uzdrowic napieta atmosfere,wiem,ze jezeli zrobiliscie swietna robote z forum,rownie dobrze mozecie cos dobrego zadzialac w klubie.
Jezeli ktos taki jak ty nie chce miec nic wspolnego z klubem,to czarno widze scenariusz w Lodzi.

Waldek

Ula, przepraszam zapomniałem, ale choć odrobinę Mocy przekażmy Panu Prezesowi Very Happy

Joasiu, nie przeceniaj mnie. Jest wiele wspaniałych osób, które udźwignęłyby pracę w Klubie. Ja do nich z pewnością nie należę. Chciałbym, żeby klub działał dobrze, ale sądzę, że jest to jak najbardziej możliwe bez mojego udziału. Ja wolę robić swoje, a z racji małego stażu i obycia w środowisku Bordogomaniaków nie czuję się godny żadnych zaszczytów. Embarassed

Bądźmy dobrej myśli, może wszystko się ułoży. Najważniejsze, że temat wywołał juz jakis oddźwięk.

Agata

No cóż zostałam wywołana do tablicy jako chyba jedyny przedstawiciel klubu udzywający się na tym forum i chciałabym poinformować Was w formie w 100% koleżeńskiej, że do klubu zapisałam się widząc promyk nadzieji, że po tylu latach kompletnego chaosu w rasie, monopolu praktycznie jednej hodowli na ringach polskich coś sie wreszcie ruszy. Nie wiem co sie dzieje w Białymstoku w Związku i nie inteeresują mnie animozje pomiędzy hodowcami w Polsce, zawsze robiłam tzw swoje nie wdając się w rozgrywki i pyskówki personalne. Interesuje mnie wyłącznie dobro rasy w Polsce i dążenie do tego pięknego wymarzonego przedstawiciela rasy którego morze kiedyś uda mi się wyhodować. Nie wiem kto i dlaczego roznosi bardzo nieładne plotki czy pomówienia na temat klubu - sama słyszałam już kilka dziwactw na ten temat. Na tym forum nieraz zapraszałam w imieniu klubu wszystkich którzy maja choć chwilę czasu żeby podziałać lub przynajmniej przyjść i sprawdzić samemu czy warto sie spotykać i zapisać czy nie a nie słuchać głupich zawistnych plotek. Ulu wiem ile jest w ludziach nienawiści i obłudy i Ty też wiesz, że w Polsce praktycznie nie wystawiam swioch psów wolę jechać na 1 porządną wystawę do np. Francji na której będą normalni ludzie, normalny sędzia, i nauczę się czegoś nowego i bede wiedzieć do czego mam dążyć niż oblatywać krajówki w celu ciułania Championatu bo przecież nie o to chodzi w pracy i zabawie hodowlanej. Mam nadzieje właśnie, że w końcu właściciele w Polsce przestaną traktować wystawy jak konieczność zdobywania trofeów a bardziej jako lekcję poglądową na temat rasy a te CWC to przy okazji i od razu atmosfera byłaby lżejsza. Gdybym ze swej strony odczuła choć w najmniejszym stopniu, że działalność klubu jest nie fair to z pewnościa bym do niego nie należała - najważniejszy cel klubu czyli zorganizowanie fajnej wystawy klubowej i spotkanie możliwie największej ilości bordomaniaków na niej już raz się udał pod każdym względem (sędzia, nagrody itp.) choć tzw.niezadowolonych pewnie też można znleźć i mam taką nadzieję, że w tym roku też będzie fajnie i ciekawie i tak naprawde to nie ważne co kto pokazuje ważne żeby też widział inne psy i chciał się tym bawić a nie doszukiwał się animozji. Dobrze, że wypłynął ten temat bo może choć trochę przekonam Was, że czasem warto osobiście coś sprawdzić zanim się powtórzy zasłyszane plotki - jeszcze raz zapraszam a jest okazja bo w sobotę 06.08. o godz.15.00 spotykamy sie na zebraniu przedwystawowym żeby omówić sprawy organizacyjne w siedzibie Związku w Łodzi. Z Bordosiowym pozdrowieniem Very Happy

Sekretarz Klubu DDB Agata Puławska

Waldek

Pani Agato, ogromnie się cieszę, że podjęła Pani temat jako człowiek z władz Klubu DdB. Zaświecił promyk nadziei.. Smile

Pozdrawiam serdecznie

AniaN

Agata,

Agata

No choć jedno miłe słowo - dzięki Wink

Praca jest naprawdę trudna i wymaga "trochę" czasu, wynikami z wystaw zajmuję sie m.in. ja i już wysłałam kilka dni temu do administratora strony klubowej te informacje, ale oczywiscie nie miałam wszystkich wyników no cóż nikt nie jest doskonały Embarassed

a Związki to też odrębny temat i pozostaje wykonywanie dziesiątki telefonów do Oddziałów żeby te informacje uzyskać lub liczyć na to, że ktoś przyśle.
Agata

Ula K

Nie jest do konca Agata tak jak piszesz .W naszym Zwiazku nic sie nie dzieje co jest zwiazane z Klubem .Poza Zwiazkiem tym bardziej .Przedstawicielowi na nasz region chyba nie zalezy na "prawdziwych " czlonkach , woli "martwe dusze".Przez caly czas istnienia tego klubu ani razu nie zainteresowal sie by cos w tym temacie zmienic .Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia w 100% , jest tylko jedno male "ale" z tym ciulaniem wnioskow na krajowkach , z pogonia za tytulami , pyskowkami i niechecia do innych hodowcow i ich psow musicie zrobic najpierw porzadek w swoich szeregach a potem mozemy porozmawiac .Jestes Agata madra osoba i nie wierze , ze nie wiesz jak sie zachowuja niektorzy Klubowicze.

Agata

Pani Aniu czyżbym o czymś nie wiedziała - cóż za niechęć.
Najważniejsze osiągnięcia można zobaczyć u mnie na stronie i nie jest ich dużo - ale dość solidne. Praktycznie co roku jestem na wystawie klubowej we Francji i staram się być także na Championacie Francji a także na wystawie Światowej. Ubodło Panią moje stwierdzenie na temat monopolu na wystawach w Polsce a jak miałabym to nazwać inaczej? Nie rozumiem tej napaści !!