Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Schody-bordoży problem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Wszystko o Bordogach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniazet




Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 23:25, 12 Paź 2007    Temat postu: Schody-bordoży problem

Witam wszystkich Smile
To mój pierwszy post na tym forum,którego czytelniczką jestem jednak od kilku tygodni,a to sprawą Paco,który ma obecnie dokładnie 3 miesiące i 1 tydzień.Jest u nas od 7 tygodni,czyli połowę swojego życia i mam nadzieję,że coraz bardziej nas kocha ,tak jak my jego Cool
Oprócz wielu zwykłych problemów,związanych z wychowaniem szczeniaka,jest jeszcze jeden,który z każdym dniem staje się coraz cięższy w pełnym tego słowa znaczeniu.
Mój plan był taki:wkrótce skończymy budowę domu,ja akurat mam przerwę w pracy w związku z jej zmianą,a więc to najlepszy moment na wzięcie szczeniaka i odchowanie go jeszcze w starym mieszkaniu w bloku na 3 piętrze bez windy(co by nie siusiał od razu na te nowe parkiety Wink ) No i jak to w życiu, fachowcy wyjechali za granicę,wszystko się opóźnia,ja mam dyskopatię,a piesiulek waży już 20 kilo i ani myśli przestać przybierać na wadze(na szczęście Exclamation ) Skutek taki,że pańcia drałuje dobrych kilka(a wcześniej kilkanaście) razy dziennie ze swoim słdkim ciężarem z i na 3 piętro,żeby mu stawy nie siadły,ku uciesze sąsiadów Confused Za to mój kręgosłup siada Sad
Raunku!!!Czy ktoś wymyślił może jakieś nosidełko dla bordosiów w takich ekstremalnych przypadkach Question Wszystko wskazuje na to,że do końca listopada nie uda nam się skończyć remontu,a on pewnie będzie ważył za chwilę ze 30 kilo.Samo niesienie go po tym schodach,przy odpowiedniej technice (i nieczułości na buuuahaha sąsiadów) nie jest jeszcze najgorsze,najgorsze jest dźwignięcie go z podłogi tak,by jemu (no i mnie przy okazji )nie stała się krzywda.
Wiem,że to trochę śmieszne,może za bradzo się przejmuję?Ale jak widzę nieporadne ruchy tego cielaczka,który czasami próbuję wdrapać się na kilka schodów,ześlizgując się z nich,to w wyobraźni widzę okropne rzeczy z tymi jedo nóżkami.
Jeśli macie jakieś rady,które pozwolą nam obojgu spędzić życie zdrowo-będzoemy wdzięczni Smile

POzdrawiamy-Ania i PACO


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Sob 8:27, 13 Paź 2007    Temat postu:

Kobieta Herkules z Ciebie Laughing
Schody nie sa takie straszne jak się wydaje, jesli odpowiednio psa prowadzisz..Przestrzeganie włascicieli przed takim molosikiem na wyższych piętrach ma raczej na celu późniejsze problemy,jakie moga(a nie muszą)wystąpić , wtedy zniesienie kochanego cięzaru(50-60kg)niekiedy jest konieczne, a mieszkanie na wyzszych piętrach wiąże się z awykonalnoscią tego zadania..
Zapnij psa na smycz i powoli schodźcie-wyeliminujesz wtedy niekontrolowane slizganie się małego po schodach i jego zeskakiwanie.Jesli jest jeszcze nieporadny-pomagaj mu-podtrzymuj smycz-niech się powolutku wgramoli. Szybko się nauczy kontrolowac slizgi i z dnia na dzień coraz lepiej bedzie schodził i wchodził-a Twój kregosłup odpocznie.
Psu potrzebna jak najbardziej zdrowa pańcia do nauki wszystkiego co najciekawsze na tym świecie, nie może "rozłozyć" na poczatku znajomosci Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniazet




Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 21:58, 14 Paź 2007    Temat postu:

Benia napisał:
Kobieta Herkules z Ciebie Laughing

Razz
Beniu,dzięki za rady,będziemy powoli próbowac,bo na zainstalowanie windy nas nie stać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:33, 15 Paź 2007    Temat postu: Re: Schody-bordoży problem

Cytat:
...pańcia drałuje dobrych kilka(a wcześniej kilkanaście) razy dziennie ze swoim słodkim ciężarem z i na 3 piętro,żeby mu stawy nie siadły,ku uciesze sąsiadów Confused Za to mój kręgosłup siada Sad
(...)najgorsze jest dźwignięcie go z podłogi tak,by jemu (no i mnie przy okazji )nie stała się krzywda.
Wiem,że to trochę śmieszne,może za bradzo się przejmuję?Ale jak widzę nieporadne ruchy tego cielaczka,który czasami próbuję wdrapać się na kilka schodów,ześlizgując się z nich,to w wyobraźni widzę okropne rzeczy z tymi jedno nóżkami.
Jeśli macie jakieś rady,które pozwolą nam obojgu spędzić życie zdrowo-będziemy wdzięczni Smile


Moja Evita ma 3 miesiące i dwa tygodnie.
Mieszkam (obecnie) w piętrowym domu jednorodzinnym.
Nie noszę mojej suni po schodach chyba, że jest naprawdę bardzo zmęczona-wybiegana.Rozmawiałam o tym z bardzo cenionym, doświadczonym hodowcą molosów.Przekonał mnie, że pokonanie kilkunastu schodów nie spowoduje u bordogów problemów ze stawami.
Druga sprawa: pies w wieku naszych maluchów musi poznawać jak najwięcej nowych sytuacji, bodźców (jednak muszą być one dozowane w odpowiedniej ilości Wink ) żeby w późniejszym, dorosłym życiu mogły normalnie, bez żadnych przeszkód funkcjonować(jest to bardzo ważne zwłaszcza w przypadku psów wystawowych).

edit:
Mojej suni czasem nie chce się wgramolić tyłka po schodach- wtedy motywuję ją nagrodami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Wszystko o Bordogach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin