Bordoże Forum

TAJGA

Suczka urodziła się obojnakiem. Przeszła operację po której stała się tylko suczką. Jest pięknym 8 miesięcznym dogua de bordeaux uratowanym przez panią weterynarz. Może zostać u niej jak nie znajdzie się domek. Tylko niestety mieszkała by na dworze cały rok. Ma pani w planie kupić jej ubranko bo wie że na dworze to im ciężko.. Takie info dostałam od znajomej.

CzB · Gość

Benia - co ci to przypomina???? wszystko się zgadza a ja nie mam juz namiarów na tą babkę.... Twisted Evil

blue.berry

czy to nie jest przypadkiem szczeniak z tego watku?
http://www.ddb.fora.pl/happy-end,36/dogue-de-bordeaux-szczeniak-do-oddania,2316.html
wiek by sie zgadzał. a mozna bylo juz 4 miesiace temu szukac psu domu.

Benia

Oj przypomina... i od wczoraj poszukuję zapisanych namiarów, ale nic z tego..Widocznie jest to "drugi" bordoś, który miał sie pojawić(obojnak), bo ten pierwszy jak pamietam został (był)"psem"..ale już niczego nie jestem pewna..

TAJGA

Rozmawiałam z panią wet Sad

aktualne jest poszukiwanie domku. Jest to suczka która nie trzyma moczu. Pobyt w domku wiąże się z pampersami, ocieplana buda lub dostęp do garażu bądź też innego ogrzewanego pomieszczenia.

Benia

Dzieki Tajga!! Mam nadzieje, że jakieś fotki dostaniesz..

blue.berry

tutaj nie tylko fotki beda potrzebne ale i dokladny opis i wady z ktora sie sunia urodzila i zabiegu a przede wsyztskim tego nietrzymania moczu. czy to jest do wyleczenia (np ponownej operacji). moze jest szansa co by pani weterynarz sie u nas pojawiła? albo dokladnie wszystko opisała i np wyslala na maila komus? bo nie bedzie prosto znalezc dom takiej biedzie co nie trzyma siusiu : (

TAJGA

Właśnie jestem po rozmowie z panią wet Smile

Bardzo sympatyczna kobieta. Z tego co zrozumiałam sunia wyglądała jak mały chłopek u którego po 14 dniowym krwotoku okazało się że ma narządy rodne jak sunia + jądro przyrośnięte gdzieś wewnątrz do jakiejś błony (nie do usunięcia operacyjnie). Suczka ma niby siusiaczka z szerszym ujściem. Nie trzymania moczu nie da się operacyjnie zlikwidować. Jak by się dało to by pani weterynarz dawno taką operację zrobiła. Jak jest w ruchu nie popuszcza ale jak leży robi się kałuża.

Nie szukamy już domku !!! Miałam telefon od obecnej właścicielki. Stanowczo powiedziała że pies zostaje u niej i prosiła o usunięcie tego wątku. Ja nie wiem jak.

viki41 · Gość

Niestety po sterylizacji i kastracji taka przypadlos moze sie pojawic i zostalo to niejednokrotnie opisane. Jest mozliwe, ze sunia wroci do normalnosci ale trzeba sobie zdawac sprawe, ze rowniez ta przypadlosc pozostanie do konca jej zycia. Moim zdaniem jest to przypadek dosc zlozony gdyz wiele spraw sie naklada czyli zmiana otoczenia, operacja i z tego co wyczytalam Pani weterynarz ma swoje psy, pracuje wiec mysle , ze ma naprawde malo czasu dla suni co niestety jest konieczne aby bordos czul sie szczesliwy.

Benia

Forum fixuje-raz mam wpis Tajgi, raz wpis Viki-obydwu na raz nie mam Evil or Very Mad

Inez de Villaro

szkoda że pies będzie na dworze... Sad

CzB · Gość

Temat zamykamy na prosbe wlasciciela Suki.