Bordoże Forum

Patrycja

Skontaktowała się ze mną pani Irena z pokrakowskiej miejscowości prosząc o pomoc dla bordozka , który mieszka w budzie na terenie warsztatu samochodowego . Gdy przechodziła koło budy wyszedł do niej i bardzo prosił o pieszczoty .
Kontaktowałam się TOZ ale będzie ciężko odebrać psa , pies ma schronienie , przy budzie jest miska , nie wyglada na chorego .
Dorota ( na Dogo Frotka z TOZ ) napisała do mnie :

"Trzeba mieć dowody, że pies zostaje w budzie na noc albo nie jest spuszczany. Wtedy można odebrać za znęcanie. Jest zima a pies jest krótkowłosy. Zostawianie takiego psa na noc w budzie jest wdł. mnie znęcaniem. Jeśli biora go na noc do domu, nie jest wychudzony, nie siedzi na uwięzi non stop to sprawa jest trudniejsza. Wtedy zostaje wykup."

Co robić ?

blue.berry

nawet jesli pies na noc zostaje w budzie lub nie jest spuszczany to ciagle za malo na interwencje. musialby byc zaglodzony lub bardzo chory. przy braku np szczepien/ksiazeczki zdrowia lub przy nieleczonej chorobie nie zagrazajacej bezposrednio zyciu TOZ i tak ma obowiazek upomniec i pozniej skontrolowac.

mozna probowac dowiedziec sie czy Pan by psiaka nie odsprzedal - w tym wypadku uwazam ze warto byloby zaplacic choc zapewne jego miejsce zajalby inny pies (ale tutaj mozna by bylo probowac podpowiedziec kolesiowi zeby sobie wybral psa z podszerstkiem i dlugim wlosem). mozna probowac naklamac ze pies sie pochoruje, ze bedzie z wiekiem mial problemy z chodzeniem itd. w typie - chcemy zdjac panu ciezar. i chyba niewiele wiecej mozna zrobic

haker11

Niestety obawiam się,że jedynym wyjściem był by wykup psiaka...chyba,że psiak jest ciężarem i facet by go oddał. Takie sytuację też się zdarzają.

blue.berry

Patrycja - czy cos wiadomo wiecej o biedaku?

Patrycja

Byłam tam , to nie bordozek i w porównaniu do innych psów w tej wsi ma luksus Sad