|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Pią 19:13, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Super że Manga czuje się lepiej i chętnie chodzi na spacerki! Ta łapka naprawdę muiała ją boleć!
Wielkie słowa uznania dla was zaz to co zrobilioście dla Mangi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 13:20, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Manga (czy też Mangaryna jak mowi Mario, ew. Mangusta lub tez Mandolina; ) juz po zdjeciu szwow w lapie.
prawdopodibnie wyciek z lokcia byl spowodowany reakcja alergiczna na szwy wewnetrzne, ktore wogole sie nie rozpuscily. przez ten wyciek troche w lokciu dziura jest ale mamy nadzieje ze teraz juz bedzie sie szybko goic.
wizyte kontrolna mamy za miesiac.
czy ja juz Wam pisalam ze Manga jest bordogiem ktory je wszystko!?
z ekperymentow wyszlo ze nie je tylko salaty ( salata w smietanie juz bardzo chetnie:)
Manga zjada jablka, marchewki, truskawi uwielbia. wlasciwie wymienianie tego co zjada naprawde mija sie z celem:) mozna wpisac "wszystko, z wyjatkiem salaty"
oczywiscie podstwowe jedzenie typu sucha karma, gotowane mieso z ryzem - bardzo chetnie i w kazdych ilosciach.
czy ktorys z Waszych bordogow tez tak ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaN
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:58, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Co słychać u Mangi ???
Od adopcji już tyle lat minęło a ty nic nie piszesz w tym temacie ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:50, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
AniaN, koniec tych przepychanek. Proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krystyna A.
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:10, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witam
Popieram całkowicie stanowisko HERY.
Osoby adoptujące dogi były weryfikowane przed podpisaniem umowy adopcyjnej. Teraz mają prawo do prywatności.
A blue.berry widocznie nie ma co robić i usilnie chce ponownie zaistnieć na forum.
Dziwię się tylko , że znalazła poparcie u CzB.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 2:58, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
LUDZIE!!!! LUDZIE!!! CO SIĘ Z WAMI DZIEJE?????!!!!!! Co się z Nami tutaj porobiło . Ile czasu zajmuje dopierdzielanie sobie nawzajem? Popatrzcie sami, o co są te ostatnie jazdy????
Ja Was wszystkich bardzo szanuję, ale dopóki jestem jeszcze członkiem tego forum życzyłabym Wszystkim większej życzliwości do siebie nawzajem. Jak kiedyś. Spór to był spór, ale w razie potrzeby pełna mobilizacja.
I niech się nikt nie obraża, że milcząc tyle czasu ośmielam się zabrać tu głos.
I absolutnie nie opowiadam się tu za czy przeciw komukolwiek!
Pani Krystyno - weryfikacja przed - ok. Ale jest jeszcze wymóg wizyty poadopcyjnej. Ja co prawda nie doświadczyłam w przypadku Freda, ale... z Ulą widywałam się można powiedzieć, regularnie przy okazji wizyt z Fredem w Warszawie. No i byłyśmy w stałym kontakcie telefonicznym.
Uważam, że wrzucenie fotki raz na tzw ruski rok to nie jest nastawanie na czyjąkolwiek prywatność. Korona z głowy nikomu nie spadnie, jak napisze 3 zdania raz na 3 miesiące. To nie jest nękanie. I nie mam na myśli tego, że to Ula stale ma błagać kogoś o taki kontakt, czy sama zataraniać po Ludziach i wisieć u Ich płotów codziennie. To Ludzie powinni mieć to wbite w głowę, że w końcu krzywdy im nie zrobiliśmy, że mają forumowego psa! Oczywiście, nikt nie może zmusić nowych właścicieli do kontaktu, ale można Ich zachęcić. To, co tu się dzieje, ta cała "oprawa" raczej zniechęca. Czy to, że Forumowicze - nie ważne, kto - interesuje się dalszym losem któregoś z adoptusiów, można odczytać jako coś niemiłego? Może przez fakt, że tu od początku dopływały raczej skąpe informacje ma wpływ na to, że akurat temat Pi i Di tak się "rozhuśtał". Ula miała do przekazania to, co i w jakiej ilości przekazywali Jej nowi Opiekunowie i jest jak najbardziej wiarygodna. Ale też trzeba przyznać, że sunie miały problem z wagą i troszkę z zachowaniem, jak były oddane i to naprawdę chyba nic złego, że chciałoby się zobaczyć i przeczytać, jak zniosły rozłąkę ze sobą i jak teraz wyglądają, jakie są. Bo nie mieliśmy okazji i szansy poznać tak naprawdę tych siostrzyczek, mimo, że tak długo rezydowały u Beaty w hotelu. Miło powinno być i Właścicielom obecnym, że forum nadal się interesuje - ale nie w takim klimacie. Tak myślę.
AniaN - wydaje mi się, że w temacie Grendel&Manga mon amour są nieco świeższe info, mimo, że z ubiegłego roku. No i temat o Mandze - cyklistce - z tego, co pamiętam z ubiegłego roku, z wakacji. Ze zdjęciami.
No ja rozumiem, że może być w pewnej chwili nie po drodze komuś z forum, ale ... na litość boską, Blue.Berry to chyba jest też raczej dość czytelna osoba, jeśli chodzi o to, gdzie i co robi.
Można się z kimś nie zgadzać, mieć inne zdanie i pomysły na ratowanie psów i udzielanie im pomocy, ale działać jakoś wspólnie, bez tych "przepychanek", jak to ujął Vigen.
W końcu tu chodzi o dobro nie nas - my sobie, jak widać "świetnie" dajemy radę, tylko tych psów, które Forum wyciągnęło z tragicznych sytuacji i warunków.
To niepotrzebne, co się teraz wyprawia, naprawdę. I strasznie, strasznie smutne.
Z góry przepraszam, jeśli Kogoś tym postem uraziłam.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misza dnia Czw 3:28, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|