Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potwornie zagłodzony, odebrany...ma wspaniały dom (Wrocław)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Happy end
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Wto 20:06, 10 Lut 2009    Temat postu: Potwornie zagłodzony, odebrany...ma wspaniały dom (Wrocław)

We Wrocławiu jest pies ddb z interwencji zabrany...
kopiuję
"Zgłoszono mi interwencję… Wczoraj tam pojechaliśmy…


Cóż tu dużo pisać… Zdjęcia mówią same za siebie…

Nie miałam wyboru, musiałam go zabrać umarł by….

Zagłodzony, wycieńczony, ma trudności z poruszaniem…

Odleżyny? Rany otwarte, kości na wierzchu…

Guz na jądrach wielkości piłki ręcznej…

Brak mi słów na opisanie tego wszystkiego, naprawdę…"

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

JAK WIDAĆ PIES JEST W TRAGICZNYM STANIE!!!!!!!!!!!
ZAJRZYJCIE NA JEGO WĄTEK!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inez de Villaro dnia Pon 21:51, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Wto 21:22, 10 Lut 2009    Temat postu:

Dogo u mnie nie chodzi.. Sad Gdzie w tej chwili jest pies? na DT, czy w klinice?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:28, 10 Lut 2009    Temat postu:

Według dogo:
Jest odebrany, będzie badany przez wetów i poszukiwany jest porządny DT.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Wto 21:30, 10 Lut 2009    Temat postu:

Kurczę mi też dogo nie chodzi Evil or Very Mad ze zdjęć wnioskuję,że pies jest raczej w klinice...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Wto 21:50, 10 Lut 2009    Temat postu:

Pies jest bratem mojej Zorki i Gucia od Agniesi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AniaN
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:57, 10 Lut 2009    Temat postu:

demi napisał:
Zgłoszono mi interwencję… Wczoraj tam pojechaliśmy…


Cóż tu dużo pisać… Zdjęcia mówią same za siebie…

Nie miałam wyboru, musiałam go zabrać umarł by….

Zagłodzony, wycieńczony, ma trudności z poruszaniem…

Odleżyny? Rany otwarte, kości na wierzchu…

Guz na jądrach wielkości piłki ręcznej…

Brak mi słów na opisanie tego wszystkiego, naprawdę…


Drugi piesio został… Dostali zalecenia pokontrolne, za 2 tygodnie odwiedzę tych ludzi z policją i zobaczymy co zdziałali, na pewno pies nie zniknie.

I muszę znów prosić o pomoc…

Na leczenie:

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział we Wrocławiu
Ul. Żeromskiego 56
PKO BP 79 1020 5242 0000 2602 0018 6734
dla wpłat zagranicznych SWIFT: PKOPPLPW

Na jedzenie, bo przy 10 psach jest to nie do wyrobienia:

tel. 693-511-896 , [link widoczny dla zalogowanych]

95 1090 2473 0000 0001 0811 8249
Joanna Kleszcz
ul. Maślicka 5
54-107 Wrocław



A może ktoś z Was ma odstąpić SOLIDNĄ smycz albo szeleczki?

Może ktoś z Was mógł by go przyjąć na DT ?????

U mnie jest zamknięty w kotłowni. Nie jestem w stanie wyprowadzać/wypuszczać go kilka razy dziennie.

Jutro jedziemy na AR zrobić dokładne badania… Oby te nóżki to nie było jakieś raczysko okropne tylko odleżyny …


demi napisał:
szuka, bo sie nie ogarnę. Ale najpierw go zdiagnozuje u porządnych wetów.

Bo wiecie, my już w sobie zakochani buziaki, przytulaki i te sprawy


Dziś u moich kochanych wetek go wykąpałam! Na nie moge liczyc zawsze, cudowne kobiety! Myślałam, ze sie bedzie jak wariat wyrywał, a tu proszę, siedział w brodziku i szyje wyginał
przez 2 lat nikt mu tyle uwagi nie poświecił co my dzisiaj....

Ale co najlepsze! To my myjemy mordkę, uszy, a co na uchu? Tatuaż...

Już dotarliśmy do hodowcy, ciekawe czy sprzedał psa "takim" ludziom, czy piesio został ukradziony.
Jutro się tam z nim wybiorę, bo na AR autem jedziemy, a to całkiem niedaleko... MASAKRA!!!

Nigdzie go nie wrzuciłam, bo nie wyrabiam jeśli mogę o pomoc prosic to BARDZO proszę! Bo PORZĄDNE DT bardzo potrzebne! Gdzie burak bedzie mógł sobie spać na kanapie, a nie w kotłowni na kocu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AniaN dnia Wto 22:00, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Wto 21:58, 10 Lut 2009    Temat postu:

Wiem od Agnieszki,że jutro dziewczyna,która zajmuje się teraz psem pojedzie się dowiedzieć czy hodowca sprzedał tego psa tym ludziom czy może mają go z tzn. drugiej ręki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KAROLKA
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole

PostWysłany: Wto 21:58, 10 Lut 2009    Temat postu:

Taki Biedak Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
nie moge patrzec na takie cierpiaki Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cleopatra Bialobrzegi
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bialobrzegi

PostWysłany: Wto 22:22, 10 Lut 2009    Temat postu:

Boże Sad jaki biedny Crying or Very sad jakie jest w jego oczach straszne cierpienie Sad ,az serce boli Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicol
Bordomaniak



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 22:27, 10 Lut 2009    Temat postu:

Jak można doprowadzic psa do takiego stanu !!!
Ach co ja bym tym "ludziom" zrobiła Evil or Very Mad Evil or Very Mad

u mnie dogo tez niestety nie działa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Wto 23:09, 10 Lut 2009    Temat postu:

Jesli nie macie nic przeciwko-przeslemy jutro z bordożej skarpety wstępnie 100zł na jedzenie na prywatne konto osoby, która ma psa. Pies bedzie na gotowanym, więc na jakiś czas wystarczy..
Czekam na odpowiedź Kasi, jeśli chodzi o DT.
Jeśli się nie uda byłyby dwa wyjścia.. albo (jesli dziewczyna się zgodzi), pies zostałby u niej, a my wspieraibyśmy ją finansowo(badania, jedzenie), albo trzeba by było oddac psa do kliniki we Wrocławiu-takiej całodobowej jak Sggw..
Psa na pewno czekają operacje-pytanie tylko, czy nie lepiej poczekac az dojdzie choć trochę do siebie...Zresztą jutro coś weci nam powiedzą..

Jest podany nr konta prywatny i Tozu..
W sumie nam najlepiej byłoby przesyłac wsparcie finansowe- za leczenie bezpośrednio do kliniki..-mielibyśmy tym samym potwierdzenia wpłat.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Wto 23:10, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 23:19, 10 Lut 2009    Temat postu:

jak najbardziej wstepne wsparcie finansowe - chocby na jedzenie. a pozniej wspolfinansowanie rachunkow u wetow.
co do dalszych decyzji to chyba warto poczekac na choc wstepne diagnozy - szczegolnie co do guza na jadrze i tej strasznej rany na nodze.
bo jesli pies bedzie wymagal stalego dostepu do weterynarzy i leczenia to trzeba bedzie miec to na uwadze.
nie mam pojecia jak jest z klinikami we wroclawiu jesli chodzi o 24 h hospitalizacje. postaram sie jutro podowiadywac co i jak.

brak mi słow. po prostu brak mi słow.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Wto 23:38, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Wto 23:40, 10 Lut 2009    Temat postu:

ja go wezmę na tymczas, ale po wstepnym podleczeniu z tej przyczyny, że u mnie nie ma kliniki którza zrobiłaby specjalistyczne badania i operacje, jestem w kontakcie z dziewczyna, która ma go.
To nasza rodzina, pomożemy mu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 23:47, 10 Lut 2009    Temat postu:

Aga - no pewnie ze pomozemy. nie ma mozliwosci inaczej.
niech demi nie martwi sie kosztami weterynarzy i badan - bedziemy placic - tylko niech bierze rachunki (pro forma do rozliczen).
badanie krwi, pewnie usg, moze rentgen. biopsja. to pewnie na poczatek.

kurcze, ze tez nie mamy nikogo we wroclawiu : (


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Wto 23:50, 10 Lut 2009    Temat postu:

Agniesia.... Heart
Trzeba będzie zostawić psa we Wrocławiu na taki czas, ile bedzie wymagało leczenie(czy diagnozy, albo operacja)..
Musimy wymyslic jakiś łańcuszek transportowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Happy end Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 1 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin