Bordoże Forum

Benia

Witaj na forum!! Przyjmujemy z otwartymi ramionami małego kluska i dobrego człowieka, który dał mu domek!!
Nie martw się waga!! Tu wiekszośc obsesję ma na tym punkcie Laughing

zupełnie niepotrzebnie!
Najwazniejsze, że zdrowy, zadowolony z zycia i z nowego domku!!
Dzieki wielkie za przygarnięcie kluska!! prayer

Hera

jayo.
Jeżeli sie myle to mnie popraw. Czy to własnie nie do Ciebie poszła najmniejsza dziewczynka?

I pomyśleć , że jeszcze niedawno przytulałam do siebie zabiedzone, zarobaczone i śmierdzace szczeniatka.

A dzisiaj prosze jaka mamy piekna , czyśiutka , zadbana "gwiazde".

jayo

Hera, nie mylisz sie Smile

Najmniejsza gwiazda przyszla do nas.
I juz jestem cala w strachu o przyszlosc, bo mala laduje sie tylko na sofe i na mnie.... Twisted Evil

Ale z powazniejszych spraw: malenstwa byly na tyle slabe, ze niestety nie sa calkiem zdrowe Sad

U naszej Rebeki chyba najwczesniej i w najwiekszym stopniu sie ujawnilo: stwierdzona nuzyca - malizna juz ma bardzo oblysialy lepek i jest wysypana.
Drapie sie biedula niemilosiernie... Ranki ma wszedzie.
Ale walczymy z chorobskiem - troche to niestety potrwa Crying or Very sad

Hera

Pienidze na koncie sa.
Czekam na odzew od Patrycji jaka kwote przelać na leczenie psiaków?

Pozdrawiam.

jayo

Hera, jesli o nas chodzi, wzielismy Mala to i finansowanie leczenia bierzemy juz na siebie. Pomagamy innym zwierzetom w potrzebie i jakos z tego wyjdziemy mam nadzieje ..
Na pewno natomiast potrzebujemy porady jak ja teraz skutecznie dozywic zeby przybrala na wadze i miala sile walczyc z choroba.. Jak do tej pory - inne szczeniaki u nas raczej nabieraly ciala, ale zadne z nich nie bylo bordogiem Smile

pozdrawiamy z sofy zapchanej psami Smile

Benia

Jayo-a dziewczynka naprawdę jest chudzinka, czy po prostu takie masz wrażenie?? Moze nie jest grubej kości i dlatego taka najlżejsza? Wrzuć prosze jakieś foty-poogladamy tę małą gwiazdę Laughing

Czym karmisz? Gotowanym czy sucha karma?

jayo

Aktualnie karmimy masterypro dla szczeniat.. wydaje sie dosc odzywcze.
Do tego raz dziennie kostka sloniny zgodnie z zaleceniem weta (dobrze wchlanialna biotyna na poprawienie stanu skory przy nuzycy).
Karmimy 3 razy dziennie, czasem 4 - je tyle ile chce (az przestanie).
Polewamy suche wywarem z serc drobiowych (dla straych je gotujemy) albo olejem, zeby Mala chciala zjesc, bo suche jej srednio podchodzi "na sucho".
I wklejam zdjatka.
Widac ranki na glowie od drapania i bardzo zaczerwieniona skore Sad

jayo

Aha, zapomnialam dodac, ze wyszlo nam z historii postow, ze Rebeka ma 12 tygodni, a aktualnie wazy 10kg.

LejDusia

Waga nie nie martw, moja Dumka w wieku 11 tygodni wazyla 9kg, a tez byla najmniejszym szczeniakiem w miocie.

Hera

Sunia nie wyglada na chuda. Brzunio ma taki całuśny.
Ostatnie zdjecie jest po prostu sssssuuuupeeeeeeeerrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!

Benia

Suńka cudna!!
Moja suska ważyła 11 kg jak miała 12 tygodni-czyli tylko 1 kg więcej. Nie martw się waga!! Gwiazdeczka jest okrąglutka ,nawet zeberek nie widac-wszystko w porządku!!

Patrycja

Jayo , dzięki za zdjęcia i opiekę nad małą Smile

Jeśli chodzi o wagę , to lekarz nie miał zastrzeżeń , co prawda sunia była najchudsza i najbardziej zarobaczona gdy przyjechała ale potem dogoniła rodzeństwo.
Nie jest to czysty bordog więc waga suni może się róznić od wagi jaką powinny mieć bordozie w jej wieku. Zapytajcie jednak swojego lekarza , dla pewności , czy nie jest za szczupła.

U mnie pieski miały cały czas karmę w misce więc jadły kiedy miały potrzebę.

Mam wieści od innych opiekunów szczeniątek , dzwonią często a i ja do nich , szczególnie teraz , gdy na jaw wyszło choróbsko , szkoda , że tak późno zdiagnozowane. Ciągle zastanawiam się czemu choroba rozwinęła się gdy pieski były już u mnie , czy może była od samego początku ale początkowo nie dawała objawów.

Wygląda na to , że Butcher jest największy ze wszystkich klusiorków , już prawie przerósł Simbę , starszego pieska , który z nim mieszka.

Bomber jest leniuchem i myślicielem , siostra go męczy i obgryza ,aż pani Ania interweniuje , bo jej żal Bombki.

Nassa już w pierwszy dzień załapała o co chodzi z kupką i siusiu , że tylko na dworze , Basia i Michał są bardzo troskliwi .

Klusiorki trafiły bardzo dobrze , lekarz powiedział mi , żebym się nie martwiła , bo pieski są pod tak dobrą opieką , że choróbsko minie szybko.

Ja mam taką nadzieję , czuję się strasznie winna , że wylazła ta nużyca , mogłam to przewidzieć , przecież były słabe i bardziej narażone na inwazję.

Pozdrawiam wszystkich

Ania%Łukasz · Wysłany: Czw 20:26, 01 Mar 2007 Temat postu:

Cześć to ja Baczerek !! Już nie jestem malutkim klusiorkiem Shame on you

... tylko dużyyymmm "obronnym" pieskiem Smile

. Potrafie już sam wyskoczyć na każde wyrko ( nawet na tą wysoką sofe w salonie ) Smile

i nie straszne mi już nawet najbardziej strome schody. Codziennie z moim Pańciem chodzimy na spacery, raz nawet wytropiłem zająca ..... Cool

ale nie chciało mi się za nim biec Smile

Mam miske większą ode mnie, ale nie martwi mnie to zbytnio, ponieważ mam wilczy apetyt. Najbardziej pędze na kolacje, gdy w powietrzu unosi sie zapach wątróbki, mniam... Co do relacji z Simbą.... no cóż jesteśmy na siebie skazani więc musieliśmy sie dogadać Smile

, a tak na marginesie to już go przerosłem więc ja teraz rządze w domu Cool

Napisałbym więcej ale ... apropo tej wątróbki ... Pani woła na kolacje. Pozdrowionka dla całego mojego rodzeństwa i wielki buziak dla Mamy.
PS. Braciszku napisz sms-a jak będziesz w okolicy, znam fajne miejsca gdzie kręcą się niezłe Bordożki Smile

...

Ania%Łukasz · Wysłany: Czw 21:32, 01 Mar 2007 Temat postu:

A oto cały ja .... czyli Baczerek Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

iza374 · Wysłany: Czw 21:53, 01 Mar 2007 Temat postu:

Słodkości

proszę ucałować kawalera BACZERKA:oops: Embarassed