Bordoże Forum

Inez de Villaro

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

viki41 · Gość

Slodziutki - Inez wyslalam Ci PW

Inez de Villaro

Dzięki...

KAROLKA

Ależ Słodziak!!!! Aga dziekuje Ci bardzo!!!!!! Laughing

misza

fakt - Słodziak Razz

. No i mina już zupełnie inna od tej, kiedy był na łańcuchu - paszcza rozchachana Smile

Hera

Rozliczenie i lista osób które zadeklarowały , lub jednorazowo wpłaciły na pomoc dla " Maxa"

29.03.2010 - blue.berry - 70,00 zł.
29.03.2010 - DODDY, MAX - 20,00 zł.
29.03.2010 - MAX-MIMBR - 50,00 zł. ( chyba forum Molosy )
29.03.2010 - DLA MAXA JACEK - Placek - 50,00 zł.
29.03.2010 - Max - malibo57 - 100,00 zł
01.04.2010 - NA MAXA - KASIEK0502 - 50,00 zł.
02.04.2010 - soema na Maxa - 30,00 zł.
02.04.2010 - Karolka NA HOTEL DLA MAKSA - 10,00 zł.
02.04.2010 - Karolka TRANSPORT DLA MAKSA - 20,00 zł.
06.04.2010 - NA MAXA JAANNA019 - 250,00 zł.
06.04.2010 - TRANSPOET MAXA OD MISZA. - 100,00 zł.
08.04.2010 - MARZENA KOWALSKA DLA MAXA - 200,00 zł.
08.04.2010 - Forum DDB - 100,00 zł.

Wpłynęło 1050,00 zł.

06.04.2010 za przewóz Maxa przelałam kwotę 570,00 zł.

08.04.2010 na konto Inezki przelałam kwotę 280,00 zł.

Saldo przelewów na 08.04.2010 po południu wynosi 850,00 zł.

Na koncie " skarpetowym" Maxa w tej chwili jest 200,00 zł.

( Inezka napisz , gdzie mam je przelać.)

Inez de Villaro

WSZYSTKIM, KTÓRZY POMOGLI TEMU BIEDAKOWI BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!!!

Niewykorzystane pieniążki przeznaczam na leczenie skóry, szczepienia i kastrację Maxa, którą wykonamy dopiero po wyleczeniu skóry- na razie dostał advocate.
Kastarcja będzie kosztować ok 300 zł, więc bardzo się przyda każdy grosz.

JESZCZE RAZ SERDECZNIE DZIEKUJĘ WSZYSTKIM WSPIERAJĄCYM!!!!

U Maxa na razie nic nowego, chodzi na wybieg, je, załatwia się kiepsko na razie, luźno...poza tym miał mase pcheł, może stąd taki tragiczny stan skóry...
bardzo smierdział...
teraz troche lepiej...jak sie oswoi, to go wykąpiemy...chociaz nie wiem, kto da radę go podnieść...

z ciekawostek dodam, że u Danusi hotel znany jest z tego, że szybko psa doprowadzają do swojej masy...więc , jak przyjechał Max, Danusia stwierdziła, że ma ok. 10 kg niedowagi jak na swoją budowę ciała...
na co ucieszyli sie pracownicy hotelu/schroniska i od razu padło pytanie:
"Czyli co Pani Danusiu? Można dowalać? "
dodam tylko, że chodziło o karmienie...
Wszyscy tam bardzo lubią karmić.

NOWE FOTKI............

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

blue.berry

bardzo ładny pies. taki wielkopies : )
ciesze sie ze już jest w hotelu. i ze na ostatnich zdjęciach sie uśmiecha Smile

Hera · Saldo przelewów na 08.04.2010 po południu wynosi

Inez de Villaro

Max znalazł sobie opiekuna...pana Leszka, słusznej postury...tylko on może utrzymać Maxa na smyczy:)
Max nie ma kawałka języka...jakas dawna sprawa, bo zagojone.

Hera · Saldo przelewów na 08.04.2010 po południu wynosi

Inez de Villaro

Ula- czy te pieniądze na razie mogą zostać w skarpecie, do czasu, kiedy zapłacę za jego leki i podam Ci konto stowarzyszenia do przelewu bez[pośrednio tam?

Hera

Inez de Villaro

Ula, Max czuje się dobrze, leczymy skórę, na razie przy przyjeździe dostał advocate, więc czekamy na reakcję skóry. Potem zrobimy zeskrobinę, jak sie nie poprawi.
Potem kastracja a dopiero potem do domu...na razie jeszcze go nie ogłaszam, bo i tak nigdzie go nie puszczę.
Max jest bardzo miły i wszyscy go lubią.
Czuje się coraz swobodniej, ale zdecydowanie preferuje towarzystwo mężczyzn.
\Kobiety go nie interesują za bardzo...

Na Maxa mam 470 zł pozostałych z transportu i z wpłat forumowych.
Weci raz w miesiącu wystawiają rachunki z tego opłacę leczenie.
Na razie sytuacja opanowana a hotelik opłacony.
Na koncie stowarzyszenia mam 50 zł wpłacone od pewnej osoby z forum, która chce pozostać anonimowa.
No i w skarpecie jest 100 zl

RAZEM dysponuję 620 zł na Maxa.

BARDZO DZIĘKUJĘ DARCZYŃCOM, kazda złotówke rozliczę po jej wydaniu.

Inez de Villaro

Max ma stale jakies problemy z koopą, musimy mu zbadać...te lata "zdrowej diety" jednak spustoszyły mu organizm...
Ostatnio Max po otworzeniu katki , uciekł sobie na korytarz i dumnie obsikał wszystkie boksy sąsiadów, samy sąsiadów mając w doopie Smile

Psy go w ogóle nie ruszają...
ps. musze kupić mu szelki, bo na obroży udusi się...tak ciągnie.
Jakie są najlepsze dla takiej "lokomotywy"???