Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

psiak na emigracji...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Mój pierwszy Bordog
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamxx




Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: galway irlandia

PostWysłany: Czw 16:27, 03 Lip 2008    Temat postu: psiak na emigracji...

witam was wszystkich serdecznie Od kilku dni czytam kolejne tematy tego forum - czytam poniewarz 7 lipca na swiat przyjdzie szczeniaczek ktorego zamowilismy sobie u hodowcy.... wszystko ladnie pieknie ale zaczynam miec straszne obawy czy ja i moja niedawno poslubiona moalzonka damy rade wychowac i utrzymac bordoxa ???
Oboje mieszkamy od paru lat w irlandi Wynajmujemy 4pokojowy dom z kuchnia ogrodem z przodu i z tylu domu 10km od miasta
Ja pracuje od 8 do 5 lub 10 do 7 czasami zostasje po godzinach Justysia zona moja pracuje 3 dni w tyg pon-srod po 12 godzinw pozostale dni robi zakupy czy sprzatanie. Na psa zdecydowalismy sie juz ponad rok temu ale odwekalismy to z powodu naszego 4 tyg pobytu w polsce w czerwcu (nasze wesele Smile
Teraz gdy wreszcie nadszedl upragniony moment zaczyna do mnie docierac ze zakup psa nie konczy sie na wyplaceniu pieniedzy (1500euro)
zaczynam myslec o porannych spacerach , zjedzonych butach, nadgrysionych meblach ,kilogramow zjedzonego jedzenia ,niezliczonych wizyt u weterynarza
Ale marze o tym by wracajac z pracy witala mnie zasiniona morda i merdajacy ogon, by gniezdzic sie na kanapie z sapiácym rudzielcem ,no i w ogole cale zycie w polsce w domu (w rodzinie ) byl psiak najczesciej burki ale brakuje mi czworonoga w domu.
Moja zona w polsce zostawila sliczna bokserke za sprawa ktorej pokochalem fafloniaste psy . Justysia ma spore doswiadczenie z psiakami rasowymi iwlasnie ona zasugerowala ze moze RUDZIELCA Smile bo male psy typu york odpadajá (poczatkowo mial to byc Buldog angielski ale przerazily nas schozenia jakie te psy posiadaja )
jesli znajdziecie chwilke czasu prosze napiszcie co o tym sadzicie?? dzieki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaaa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kety(Irlandia)

PostWysłany: Czw 21:56, 03 Lip 2008    Temat postu:

Witam.
Rowniez mieszkam w Irlandii Laughing bordosia mam od 4 miesiecy. Poczatkowo nie bylo latwo tzn. tylko przez okres 2 miesiacy pobudka 5-6 rano, nastepnie praca- jezeli moj chlopak byl w pracy to ja szybciutko na przerwie do domu dac suni jesc bo wtedy dostawala 3-4 razy dziennie, doslownie wszystko w biegu. W koncu poprosilam szefa o zmniejszenie ilosci godzin pracy chocby dopasowac do chlopaka tzn.kiedy on pracuje ja jestem w domciu i odwrotnie Laughing a tez chcialam jak najwiecej czasu spedzac z Sheebka, no i sie udalo
Wink Moja suncia i sadze ze wiekszosc innych nie znosi samotnosci i zawsze ktos musial z nia byc- oczywiscie zdarzalo sie, ze zostala sama ale to tylko sporadycznie.
Co do kosztow utrzymania: sa dosyc duze a zwlaszcza wet no i dochodzi ubezpieczenie ale to nie jest obowiazkowe jednak wiemy jakie sa tutaj przepisy zaostrzone takze lepiej wziac to pod uwage.

Ja mam niesamowitego urwisa z charakterkiem ale nie zamienialabym jej na zadnego innego...Bordosie sa cudowne i niezastapione- wiem, ze ta rasa bedzie mi towarzyszyc do konca moich dni Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamxx




Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: galway irlandia

PostWysłany: Pią 9:08, 04 Lip 2008    Temat postu:

hej monia Smile milo poznac kogos z wyspy Smile chyba o was slyszalem ... tzn bierzemy psiaka od takiej pani z ROSCOW ( lub okoloce) i opowiadala nam ze jest polska para co maja bordosia... czy to o was ??
Przybliz mi koszty utrzymania i jakie sa ceny u weta ?A tak w ogole to jestesmy prawie z Galway a wy ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaaa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kety(Irlandia)

PostWysłany: Pią 11:50, 04 Lip 2008    Temat postu:

Hej. Czy o nas...hm...kto wie, wszystko mozliwe Laughing
Mieszkamy w Dungannon i nie znam nikogo kto mialby bordosia stad tez problem ze znalezieniem dobrego weta. Do tego co teraz chodzimy jest dosyc drogi a wszyscy mowia, ze jeden z najtanszych Laughing tzn. ponizej 40 £ za wizyte nie schodzi a co gorsza chcial nam suncie wysterylizowac z powodu przodozgryzu, ze to wada i nie moze byc wystawiana Evil or Very Mad takze bedziemy zmieniac weta Exclamation
Ogolem utrzymanie tutaj zwierzaczka jest dosyc kosztowne ale to napisze juz na pw Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamxx




Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: galway irlandia

PostWysłany: Pią 12:11, 04 Lip 2008    Temat postu:

a to ty jestes z polnocnej irl..--- to wlasciwie inny swiat Smile wszystko macie o WIELE tansze a na dodatek w £ a nie w euro Smile mimo wszystko super ze sie poznalismy Smile mam nadzieje ze za lat pare spotkamy sie gdzies z naszymi SLINIAKAMI Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adamxx dnia Pią 12:15, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaaa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kety(Irlandia)

PostWysłany: Pią 13:25, 04 Lip 2008    Temat postu:

O ile bedziecie wystawiac to znacznie szybciej Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamxx




Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: galway irlandia

PostWysłany: Pią 14:56, 04 Lip 2008    Temat postu:

mam nadzieje ze tak ale poki cio sceniaka w domu jeszcze nie mamy plany sa ambitne mam nadzieje ze je zrealizujemy JA to moze nie ale Justysia to urodzona psiara Smile)
Napisz mi cos jeszcze o twoim sliniaku .. Lubi zjadac meble kapcie itp?? na spacer ile razy wychodzisz dlugi krotki?? jak z siersciá duzo gubi ? budzi w nocy czy przychodzi do luzka spac z wami (Bora boxerka justysi zawsze przylazila do naszego luzka jak tylko zasypialismy Smile )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaaa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kety(Irlandia)

PostWysłany: Pią 15:29, 04 Lip 2008    Temat postu:

Jak wspominalam wczesniej w okresie 2 miesiecy pobudki juz 5 rano na siku inaczej w domu sie zalatwiala takze wstac trzeba bylo. Sheebka uwielbia z nami spac,z poczatku bylo fajniutko ale teraz robi sie ciasno Laughing tylko, ze ona nie odpuszcza- zejdzie dopiero jak juz jej niewygodnie a do tego czasu walczy z nami o miejce w lozeczku Smile
Kapcie, dywaniki, meble itd itd. dlugo by wymieniac wszystko zgryzla teraz tylko na kapcie poluje.
Jesli chodzi o spacerki to moglaby caly dzien spedzic na polku, przynajmniej 2 godziny dziennie jestesmy w parku czy polanie zeby mogla sie wyszalec bo inaczej w domu ja roznosi a przy tym moglaby sobie krzywde zrobic.
W ciagu dnia nie spi w ogole, jak byla malutka to jeszcze jeszcze- owszem polozy sie ale bacznie obserwuje jak sie tylko wymknac Smile
Co do siersci teraz jej duuuuzo gubi- jest wszedzie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamxx




Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: galway irlandia

PostWysłany: Pią 17:10, 04 Lip 2008    Temat postu:

jeeezzzu... .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaaa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kety(Irlandia)

PostWysłany: Sob 0:07, 05 Lip 2008    Temat postu:

Jeeezzzu... Question
Trzeba byc na wszystko przygotowanym, jasne jest ze kazdy szczeniak cos pogryzie Laughing Moja suncia jest wyjatkowo energiczna i roztrzepana czasami sie zastanawiam czy to w ogole bordos Question
Znam i takie, ktore cale dnie by przespaly- przytulaski takze nie zniechecaj sie kazdy z nich jest inny no i wychowanie duza role tutaj odgrywa, przyznaje ja swoja rozpiescilam to tez dlatego....ale wszystko jest na wlasciwej drodze Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
viki41
Gość






PostWysłany: Sob 9:49, 05 Lip 2008    Temat postu:

adamxx moja rebelia (wpradzie kupilam ja jak miala 6 miesiecy) pogryzla tylko 1 pare pantofli. Szybko tez nauczyla sie wychodzic na dwor zalatwiac swoje potrzeby. Jednak przez pierwsze 2 tygodnie pobytu u mnie wychodzilam z nia co 2 - 3 godzin aby ja nauczyc tego . Tak wiec szkod prawie zero. Pieszczochem jest ogromnym i sama potrafi sie upominac o glaskanie spi w swoim pontoniku i nie zostala nauczona wchodzenia na kanapy fotele ( na poczatku oczywiscie robila podchody w tym kierunku). Z druga adoptowana sunia tez nie mamy z tym problemu wiec nie musze sie martwic jak zostaja same w domu, ze cos narozrabiaja Smile.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasiain
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 0:15, 06 Lip 2008    Temat postu:

moniaaa napisał:

Znam i takie, ktore cale dnie by przespaly- przytulaski


tu napewno miałaś na myśli moje Laughing Wink
moniaaa napisał:
no i wychowanie duza role tutaj odgrywa, przyznaje ja swoja rozpiescilam to tez dlatego.... Laughing


rozpieściłam?????? tego chyba nie można tak nazwać, jak ktoś wstaje o 1 w nocy żeby podać pieskowi wode w miseczce do łóżeczka Blue_Light_Colorz_PDT_08 Blue_Light_Colorz_PDT_18

gdzieś tu na forum przeczytałam takie zdanie - traktuj go jak normalnego psa a nim będzie. Pewnie, że są pewne cechy, które odróżniają bordosie od innych ras(dlatego większośc z nas je ma, kocha i nie chce innego psa). I różne przypadki się zdażają. Moja Djemba nie zniszczyła nam nic ale już jej synek Dodge wynosi wszystko co się da na zewnątrz( buty, koce otd..), zjada kwiatki, rozszarpuje worki - łobuz. Kwestia charakteru ale też wychowania, zależy na co pozwolisz. Mi nie przeszkadza pies w łóżku dlatego nasze często tam wpadają Laughing problem jest tylko taki, że już jest bardzo ciasno Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaaa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kety(Irlandia)

PostWysłany: Nie 12:17, 06 Lip 2008    Temat postu:

Dokladnie tak bylo i przyznaje sie... Laughing Laughing ale wyobrazcie sobie jakby wam bordos o 1 w nocy siedzial nad glowa i slinil sie, wzdychal a takiego lenia miala, ze po prostu musialam wstac Laughing
Po powrocie z Polski duzo sie zmienilo Exclamation a raczej po pierwszym wyjsciu na spacerek- zrobila nam taka scene... nie moglismy nad nia zapanowac a tylko dlatego ze nie chciala pojsc do domu wiec Sheebka juz nie robi co chce i kiedy chce, w koncu do mnie to dotarlo Exclamation
Jesli chodzi o lozeczko ja z nia lubie spac ale np. wczoraj jej zabronilam i nie weszla- grzecznie sie polozyla u siebie Wink
Przez ostatnie 3 tygodnie nieustannie cwiczylysmy posluszenstwo Laughing i musze przyznac, ze sama jestem w szoku suncia sie bardzo slucha jedynie mamy problemy ze spacerami- na smyczy nie chce chodzic ale bez niej nie odstepuje na krok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Mój pierwszy Bordog Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin