Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kleszcze!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:04, 19 Kwi 2008    Temat postu:

Patryk P napisał:
my stosujemy Fiprex. tydzień temu znalazłem na Niponie kleszcza...chodził po sierści, a dziś znalazłem wbitego Sad wyrwać go tak normalnie??nic sie nie stanie Niponowi?? Confused

Patryk, na wszelki wypadek zawsze powinieneś zwiększyć swoją czujność ale NIE DENERWUJ SIĘ!

Jeśli Twój Nipon miał zaaplikowany Fiprex i od aplikacji minęło te ulotkowe 48 godzin (albo była to kontynuacja preparatu podanego 1-2 miesiące wcześniej) to nic nie powinno mu się stać.

Logika działania preparatów typu SPOT ON (Fiprex, Frontline itd.) czyli tych "smrodów" w małych tubkach rozlewanych na grzbiecie psa nie polega w żadnym wypadku na odstraszaniu kleszczy! Kleszcz, jak się ma wkręcić to zrobi to tak samo w przypadku zabezpieczenia SPOT ON'em jak i bez niego.

Zasada polega na tym że zaaplikowana substancja toksyczna, która wchłonęła się i rozeszła (mówiąc prostym ludzkim językiem;) nie pozwoli takiemu wkręconemu intruzowi przeżyć na tyle długo by zainfekować organizm psa. Najczęściej nawet jeśli nie zauważysz kleszcza na psie zabezpieczonym takim środkiem to prędzej znajdziesz go zeschniętego niż "napompowanego".

Poniżej trochę więcej o logice preparatów typu SPOT ON(źródło [link widoczny dla zalogowanych])
Cytat:
Mechanizm działania większości preparatów naskórnych jest następujący: Kleszcz żeruje w specyficzny sposób. W pierwszej kolejności znieczula śliną miejsce wkłucia (kilka minut), następnie wkłuwa się, nie mogąc się najeść (kilka godzin), bo w skórze jest mało krwi, w dalszej kolejności zatem wpuszcza ślinę zawierającą czynniki aktywne, które powodują napływ krwi (mijają godziny), a następnie pije do syta, co opisuje się jako łapczywe jedzenie (dni). Mówiąc inaczej, szkoda mu miejsca, więc wyrzuca, co się da z siebie, by znów "zatankować" do pełna. Preparaty toksyczne zawarte w mieszkach włosowych dostają się do kleszcza z pierwszymi łykami krwi ("jedzenie wstępne"), zanim w podrażnione miejsce wpuści on dużą ilość czynników zawartych w ślinie (wraz z pasożytami, jajami pasożytów, bakteriami i pierwotniakami) i umiera zabity środkiem toksycznym z użytego preparatu (najczęściej nie mija 20 godzin). Kleszcz odpada lub wysycha i pozostaje przy skórze, ale wtedy bez problemu można go zdjąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Patryk P
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białobrzegi

PostWysłany: Sob 20:05, 19 Kwi 2008    Temat postu:

to już wszystko wiem Smile już jestem spokojniejszy
dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magda1115
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 20:32, 19 Kwi 2008    Temat postu:

Juz jest wysyp kleszczy, my wrócilismy dzisiaj z pola i Bonek miał łażące po nim 3 kleszcze.Naszczescie ja zawzse ogladam po spacerze i wylookałam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula K
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 20:37, 19 Kwi 2008    Temat postu:

W pore nie wykryta babeszja moze zabic psa . By uniknac najgorszego powinno sie po znalezieniu wbitego kleszcza zrobic kontrolne badanie krwi . Jezeli pierwszy wynik byl ujemny po jakims czasie np7-10 dni nalezy powtorzyc badanie . Czasami stan psa nie pozwala na to by czekac na wynik a objawy sa dla lekarza jednoznaczne psu podaje sie Imizol . Przed Imizolem dobrze byloby podac podskornie lub domiesniowo Atropine . Po jakims czasie Imizol moze wywolacz dosc nieprzyjemny odczyn ale z tym mozna sobie poradzic . Niestety z babeszja tez mozna przegrac i to sie zdarza coraz czesciej Crying or Very sad Crying or Very sad

PS . Po 7 dniach od podanie pierwszej dawki Imizol sie powtarza . Potem badanie krwi .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ula K dnia Sob 20:55, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 23:44, 19 Kwi 2008    Temat postu:

a czym objawia się?
u nas obroża kiltixa odpada - największa to 66 cm a my potrzebujemy co najmniej 75 cm....a dwóch nie kupię bo bedą odpady na nikogo niepasujące Smile
ps. frontline jest droższy od fiprexu czy to znaczy że skuteczniejszy????????????


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inez de Villaro dnia Sob 23:46, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:19, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Ja też pytam jakie są objawy??? Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 9:34, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Cytuję z "Mojego psa"

Bez względu na to czy znaleźlismy na psie kleszcza, czy nie, musimy zwrócić sie do lekarza, jezeli nasz pupil nagle posmutnieje. Tak właśnie zaczyna się babeszjoza - na początku obserwuje się tylko "ogólną niechęć do życia". Nie trzeba czekać na takie objawy, jak wysoka temperatura ciała, podbarwiony krwią lub po prostu ciemny mocz czy bladość śluzówek. Im wcześniej zdiagnozuje się chorobę, badając krew i zastosuje się odpowiednie leki, tym mniejsze spustoszenie uczyni w organizmie psa ten groźny pierwotniak."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula K
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 9:41, 20 Kwi 2008    Temat postu:

W chwili obecnej w naszym regionie badanie na babeszje sa jakby standardowe poniewaz od szybkosci reakcji lekarza zalezy zycie psa . Warto wiedziec , ze pierwotniak babeszji niszczy krew . Nie bede sie rozpisywac co i jak bo to rola lekarza a ja nim nie jestem ale dodam , ze czesto dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia nerek i tutaj jest koniec naszej walki Crying or Very sad . Mimo naszych staran i robienia wszystkiego co tylko mozna lacznie z przeniesieniem Mount Everestu na wlasne podworko poniesiemy kleske .
Objawy babeszji to miedzy innymi : apatycznosc , brak apetytu , goraczka i chyba najbardziej typowy objaw to zolte zabarwienie blon sluzowych , czesto dochodzi do krwiomoczu . Nie nalezy jednak czekac tylko tak jak napisalam wyzej po zauwazeniu wbitego kleszcza robmy badanie krwi , w przypadku pierwszego ujemnego wyniku to badanie nalezy powtorzyc . Gdybysmy jednak nie zauwazyli tego drania to nauczmy sie robic badanie krwi przy kazdym niepokojacym zachowaniu psa , koszty sa niewielkie za to bedziemy spokojniejsi wykluczajac wstretna chorobe .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:43, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Dziękuję... Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 13:07, 20 Kwi 2008    Temat postu:

no tak zawsze lepiej zapobiegać, ale jeżeli nie mieszka się w rejonie zagrożonym tą chorobą a kleszcze i tak pies łapie często (Vigen pisał o tym jak działaja krople spot on, kleszcze i tak się wbijają, ale sa mniej groźne) to nie wiem czy jest taka potrzeba żeby po kazdym czyli np kilka razy w tygopdniu robic badanie....u nas nawet ludzim tego się nie robi po kleszczu, trzeba obserwować odczyn skóry, kiedy jest zaczerwieniona po 24 godz od ukąszenia trzeba badać, jeśli zaczerwienienie zniknęło lub znacznie zmniejszyło się to nie badają....piszę tutaj o lekarzu "ludzkim" nie wiem jak jest z wetami....a czy sa na tę chorobe szczepienia?

i jeszcze wracam do pytania na które nie dostałam odpowiedzi fiprex czy frontline? który skuteczniejszy? czy wyzsza cena =lepsza jakość????


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inez de Villaro dnia Nie 13:08, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula K
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 13:29, 20 Kwi 2008    Temat postu:

U psa wyglada to troche inaczej niz u ludzi , znikniecie zaczerwienienia o niczym nie swiadczy . Jezeli region nie jest az tak skazony to moze rzeczywiscie obserwowac zachowanie psa choc trudno jest mi powiedziec jak jest lepiej . Pierwotniaki babeszji po dostaniu sie do krwi namnazaja sie w strasznym tepie a poniewaz wiem jak to wyglada dalej stad moja przezornosc Sad
Osobiscie uzywam obrozy Kiltix + spray( przed kazdym spacerem w lesie)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 13:30, 20 Kwi 2008    Temat postu:

kltix jest za krótki....66 cm to dla nas za mało...Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula K
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 13:55, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Dla mojego Brunona maz zrobil taka klamerka laczace oba konce obrozy Kiltix w ten sposob ja przedluzajac Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dydelfa
Bordomaniak



Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 23:22, 24 Kwi 2008    Temat postu:

ja tak krótko w sprawie babesjozy. U nas nie było żadnych ekstremalnych objawów innych niż ostra alergia pokarmowa, tj,. biegunki (w tym krwawe) i wymioty. Jako, że Ramzes był wtedy bąblem, wszystko wskazywało na robale i w tym kierunku szliśmy z wetem plus oczywiście badania typu enzymy i pasożyty wszelakie, dieta. Oczka w porządku, apetyt wilczy, zabawy w normie. DOpiero, gdy zwymiotował jakoś tak inaczej (tzn. żółcią w sporej ilości, pachnącą źle...) a nogi zaczęły mu się dosłownie rozjeżdżać wet zarządził błyskawicznie badanie krwi.... rozmaz krwi wykazał pierwotniaka.

Wiem, że u poprzedniego psa mojego TOmka, jego mama mniej więcej czuła , że może być źle, gdy oczka Freda były mocno przekrwione, nochal suchy i gorący, no i te wymioty. A że Fredek był puchaty olbrzym- łapał tego świństwa dużo, tzn,. kleszczy i wszelkiego "dobra", jakie ze sobą niosą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mundii




Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GLIWICE

PostWysłany: Nie 16:38, 25 Maj 2008    Temat postu:

Witam,

Jakie mogą się pojawić działania niepożądane po zastosowaniu u psa imizolu?

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin