Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nużyca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IzaCh
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 23:00, 04 Sty 2008    Temat postu:

Witam, ja swojemu psu jak mam podac tabletkę to dodaje ją do suchego i do tego dodaje troszeczke masła (mieszam tak aby tabletka i troche suchego obkleiło sie masłem). U mnie działa. Pies nieświadomy zjada suche wraz z tabletką. Ale dla pewności pilnuje jak je i sprawdzam miskę dookoła czy gdzieś nie wypluł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boxia




Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:08, 07 Sty 2008    Temat postu: witam

w prawdzie mam owczraka niemieckiego, ale przeczytalam caly temat i widze ze macie spore doswiadczenie w walce z ta choroba, moj psiak ma poltora roku i od jakis tzrech meisiecy zaczal sie uciazliwie drapac i powoli gubic siersc na nosie i wokol oczek, oczywiscie chdozilam z nim do weteerynarza to anjpierw stwierdzenie ze uczulony na pchly odpchlony, i dostawal zastrzyki odczuleniowe, skoro nie pchly odstawiona zostala sucha akrma w dalszej kolejnosci mial byc ryz.... pojechalam do innego miasta do kliniki weterynaryjnej i lekarz na wstepie sywierdzil ze to prawdopodobnei nuzyca, pobral ze zmienionych chorobowo miejsc tkanke i sie potwierdzilo, lekarz nic nie mowil ozwiekszaniu dopornosci psa dostal obrozke i mial posmarowana siersc jakas mascia, w prawdzie mam za tydzien zadzwonic i powiedziec jak sie sprawy maja, ale tutaj cyztalam ze psy dostaja jakies zastrzyki i inne leki dodatkowo i juz sama nei wiem co mam myslec.... poza tym jak wrocilam od weterynarz ausiadlam do kompa i zaczelam przegladac wiadomosci o tym i o zgrozo spotkalam sie z artykulem gdzie stwierdzono ze jest to tak do konca nieuleczalne...a co Waqsi wetwerynarze mowia?? Eh i tka naprawde nei wiem skad mu sie to wzielo, pies mieszka w domu, od szczeniaka dostaje preparaty uzupelniajace witaminy i mineraly anprzemieninie karmiony jets sucha karma i gotowanym jedzeniem, malo tego gotowanego nei tknie jesli nei dodamy czosnku - dodatkowy element uodporniajacy, systematycznie odrobaczony... w obliczu tego wszytskliego sama nie wiem co mam myslec... jak czytalam ze Wasze psy mialy w innych miejscach pysienie, takie jak lapy, ogon, grzbiet.. hm.. czy to zalezy od rasy??
Ja chociaż problemu nie mam z lykaniem tabletek, moj pies ochoczo je bierze i rozgryza lacznie z tabletkami na odrobaczenie.... Wink podpowiedzcie.... co moge zrobic?? o tej porze roku kapiele nei wchodza w gre o cyzm wspomnial weterynarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:31, 07 Sty 2008    Temat postu:

co do miejsca rozpoczecia lysienia to wedlug ksiazek sa to wlasnie okolice oczu i uszu... w najstepnej kolajnosci lapki i inne miejsca. Nuzenca mozna zlapac wszedzie a na spacery wychodzic musimy i wystrczy ze w okolicy bedzie jakis chory pies a my nawet o tym nie bedziemy wiedzieli... a jakiekolwiek obnizenie odpornosci powoduje latwiejsze zarazenie i po to wlasnie sa lekki zwiekszajace odpornosc u nas nie byly one elementem leczenia nuzyczy ale raczej sposobem zapobiegania dalszemu zarazeniu bo w trakcie choroby odpornosc jest rozniez obnizona.. z tego co mowisz jezeli lysienie wystepuje tylko wokolicach oczy i noska to moze byc lekko ropzwinieta nuzyca i nie musi byc potzreby trucia psiaka lekami bo te na nuzyce sa niestety z serii tych co wiecej moga zniszczyc niz wyleczyc a glownym lekarstwem jest amitraza ktora wlasnie jest w obrozce ktora kazdy chory pasiak raczej nosi od samego wykrycia choroby ( najlepsza jest Preventic). Mozesz jakos blizej powiedziec jaka mascia psiak byl wysmarowany??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boxia




Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:07, 08 Sty 2008    Temat postu:

obrozka to na pewno Preventic bo dopieor w domu psu ją założyłam, natomiast maść niestety nie pamiętam nazwy bo lekarz zaaplikował ją w lecznicy, sierść psa była posmarowana tak jak się aplikuje środki przeciwpchelne, z tym że tylko na karku, na opakowaniu był rysunek oczywiście w powiększeniu bakterii wywołującej chorobę, wiem bo lekarz pokazał i mówił, że środek od niedawna jest na rynku i ma wspomóc działanie obroży stwierdził tylko, że gdyby było cieplej pies mógłby być dodatkowo kompany, ale z kontekstu wynikało, ze te kąpiele miałyby raczej ulżyć psu uśmeirzając świąd a nie leczyć nużeńca,
miejsca chorobowo zmienione faktycznie znajdują się tylko w okolicach głowy, sierść stracił wokół oczek, ale już na nosie nie ma gołych placów tylko wyraźnie przerzedzoną sierść.. ale tak jak teraz sie zastanawiam to dość długo trwa, bo od wakacji a tu piszecie, że Wasze kilkumiesięczne szczenięta mają łyse place i to już na ogonach, czy rozwój choroby zależy też od odporności psa...?? lekarz kazał zadzwonić za tydzień jak się pies czuję, jeśłi będize poprawa to spotkamy się za miesiąc na zamianę obroży, a jeślni nie to pewnie wcześniej.. aha jeszcze jedno pytanie czy powinnam ograniczyć jego spotkania z innymi psami?? On się uwielbia bawić i nei chciałabym by zarażał kolejne tymbardziej, że u mnie w mieście nie ma dobrych weterynarzy ja w końcu swojego zawiozłam do innego miasta, bo dalej by miał szukanych alergenów i corazbardziej łysiał....a teraz jak czytałam w necie wygląd mojego psa i objawy choroby to idealny obraz kliniczny nużeńca, ael neistety weterynarz się nie poznał.... a co do maści jeśłi komus to potrzebne jak w pn będę dzwonić do elkarza to się spytam, z tmy, że rachunek był dośc wysoki zapłaciłam 149 zł z tym że od maści i obroży wliczone były jeszcze minerały bo lekarz zmienił psu z Megawitu na Multiwitamin, ale to tylko 14 zł....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 12:33, 08 Sty 2008    Temat postu:

Te preparat , o którym piszesz to prawdopodobnie Advocate firmy Bayer. Od czerwca 2007 jest dostępny na polskim rynku. My go stosowaliśmy tylko aplikowaliśmy chyba 3 razy(na bank 2). Pisałam o tym preparacie w tym temacie na str.4.
Mój ówczesny wet twierdził,że nie jest to choroba zakaźna, że ona atakuje psy przy spadku odporności i często z nużeńcem występuje gronkowiec. Ja podawałam Dodzie na wzmocnienie odporności Colostrum. Poczytaj w necie o jego zastosowaniu, jak jest prawdą co piszą to jest to rewelacyjny preparat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:04, 08 Sty 2008    Temat postu:

Preventica nie można podobno stosować razem z Advocatem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 13:34, 08 Sty 2008    Temat postu:

Doda nie nosiła żadnej leczniczej obroży, więc może masz rację.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:05, 08 Sty 2008    Temat postu:

Moja Evitka też, ale zaprzyjaźniony dog niemiecki dostał nużycy Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 15:58, 08 Sty 2008    Temat postu:

co do Preventica to jest napewno skuteczny i on napewno wplynal na wysoki rachunek bo kosztuje ok 50zl a czeste zmienianie ma na celu utrzymanie dpowidego poziomu amitrazy.
co do advocate to nie moge sie wypowiedziec bo nie stosowalem go.
Jezeli chodzi o miejsca wystepowania lysin to juz przekonalem sie ze wcale nie jest to tak ksiazkowo i wystepuje tak naprawde gdzie chce i nie wiem od czego to zalezy w pozniejszym stadium dochodze da tego ropne wypryski i to jest wlasnie gronkowiec
spotkania z innymi psiakami to jest ciezki temat do rozgraniczenia bo teoretycznie jezeli jestes w trakcie leczenia i masz obrozki i leki to nuzeniec jako taki jest juz zabity a leczysz juz tylko skutkie jakie wyrzadzil wiec spotkania z psami jak najbardziej tak, natomiast jezeli jestes na pacztaku leczenia to odczekaj jeszcze 2-3 dni az leki napewno zadzialaja. Jest niestety tez druga strona medalu tak jak ja mialem nawet jezeli u Twojego psiaka nuzeniec jest juz zwalczony i konczsz leczenie to leki jakie dostaja powoduja obnizenie odpornosci u niego i spotkanie kolejnego chorego psa moze ale nie musi skutkowac zarazeniem na nowo nie bedzie one jakies mocne bo leki caly czas pewnie przyjmuje ale spowolni czas rekonwalescenji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 16:00, 08 Sty 2008    Temat postu:

Dozio_ napisał:
Moja Evitka też, ale zaprzyjaźniony dog niemiecki dostał nużycy Sad


Możesz rozwinąć myśl Smile ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:56, 08 Sty 2008    Temat postu:

Po porozumieniu z dodunią_guciunią rozwijam myśl: dożek dostał jak większość 'nie wiadomo skąd'.
Niedawno czytałam w "Moim Psie" wywiad z psim dermatologiem.
Twierdził, że u większości psów łysienie zaczyna się od głowy i przednich łap- miejsca, w których osesek najczęściej dotyka matki (ssie mleko).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dozio_ dnia Wto 17:56, 08 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boxia




Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:07, 09 Sty 2008    Temat postu:

no u mojego psiaka widac wyrazna poprawe i wbrew moim obawom ze zastosowane leczenie jest niewystarczajace psiak prawie w ogole juz sie nie drapie, a jesli nawet bez wielkiej zacietosci.... ja sie dwoiedzialam ze moj psiak prawdopodobnie podłapał to od jeża (podobno jeże szalenie "zjadliwą" wersje przenoszą) a to by się zgadzało, pod koniec września na działce buszował jeż... a mój spiak robił do niego systematyczne wycieczki, nie dało się go upilnować... dziekuje wszystkim z apomoc i rady Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez boxia dnia Śro 23:07, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bożena




Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sobótka k/Wrocławia

PostWysłany: Śro 20:46, 20 Lut 2008    Temat postu:

My obecnie także walczymy z nużycą i nasz weterynarz zastosował dla mojej 9 miesięcznej suczki Advocate firmy Bayer -to wydaje mi się najlepsze na zlikwidowanie nużycy i innych pasożytów, fatroxymin , scanomune tabletki dla zwiększenia odporności i teraz gdy sytuacja jest stabilna otrzymujeDermafit Dog i Advocat ogółem 3 porcje w odstępach 1 miesiąca.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu widoczne pod obrożą troszkę na mordce, na tylnej łapce
[link widoczny dla zalogowanych]
...i na głowie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:03, 20 Maj 2008    Temat postu:

No i znów mamy nużycę...właściwie to chyba ciągle mieliśmy...jest "tylko" na pysku, ale ma ropne krostki, dzisiaj zrobiliśmy zeskrobiny i wymaz, w ropnych krostkach jest nużeniec to wiemy z tel z laboratorium, czekamy na resztę wyników, bo pewnie ma jeszcze znów gronkowca. Udało mi się kupić dzisiaj colostrum na wzmocnienie, tran ma i dostaje, tylko teraz nie wiem jakie witaminy i minerały kupić, bo Doda warzyw nie tyka, jakieś witaminy w proszku dostaje, ale możecie mi polecić jakieś konkretne i sprawdzone (wiem, że większość z Was karmi suchą, ale może ktoś coś wie), a i dostaje jeszcze probiotyk z prebiotykiem (dla niewtajemniczonych ma candide w jelitach)...jeszcze napiszę jak będę miała resztę wyników...bo już mi brak pomysłów co robić dalej...PROSZĘ O RADY!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Wto 22:08, 20 Maj 2008    Temat postu:

dodunia, bardzo współczujemy.....Sad trzymamy kciuki!!!
przepraszam, ale ja niestety nic nie mogę poradzić, bo niewiele wiem, ale na pewno sa tutaj ludzie bardzo uświadomieni! Trzymajcie się!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin