Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bardzo zabiedzona bordożka , ofiara pseudohodowli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Happy end
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chomiki
Mega Bordomaniak



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Wto 7:45, 30 Lip 2013    Temat postu:

Sama słodycz Smile Pozdrowienia dla Luli i całej rodziny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
melkaaxel




Dołączył: 09 Gru 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:29, 05 Paź 2013    Temat postu:

Witajcie kochani,jesteśmy ciekawi co słychać u naszego ulubieńca Luli i oczywiście jej właścicieli?U nas powoli wskoczyło życie na utarte tory,niestety nie m już naszego Hectorka.Melcia-szyszka i Axio mają się dobrze,dlatego przesyła dwupak buzzziala dla Luli.Dajcie znak kochani i fotki suni,pozdrawiamy pięknie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misza
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 2:53, 03 Gru 2013    Temat postu:

Hej Smile
witamy po przerwie Wszystkich, którzy jeszcze nas pamiętają. Już piszemy, co słychać. Ni z gruszki ni z pietruszki, w nocy ( bo zwykle, jak się coś musi dziać, to dzieje się w nocy ) Lula zaczęła "ryczeć". Ponieważ - jak wiecie, pod koniec ubiegłego roku Luli przydarzył się nieszczęsny skręt żołądka - wszyscy poderwali się na równe nogi. Ryczała i rwało ją jak do wymiotów.
Rano do weta - diagnoza - wirusowe zapalenie krtani. Z obrzękiem, kaszlem ( czyli ryczeniem/odchrząkiwaniem w przypadku Luli ) - ale bez gorączkowania i bez utraty apetytu. Zalecony antybiotyk MARBOCYL w zastrzykach ( sztuk 6 ) i miało być dobrze. Po 4 dniach przyjmowania antybiotyku "ryczenie" ustało - fakt. Leczenie rozpoczęte 18 listopada, antybiotyk zakończony 23 listopada. Co pozostało?? Opuchnięta krtań - "niepokojąco", jak to określił wet. I osłabienie. Przez okres rekonwalescencji dostaje Luśka gotowane jedzonko, osłonowo Biotyk, laska zapiernicza na krótkie spacery ubrana w ubranko ( dzięki raz jeszcze Chomiki Smile ) oraz w modny i ciepły komin na szyi. Chodzi w szelkach - a to z racji rozsypanego kręgosłupa w odcinku lędźwiowo - ogonowym ( elegancko wszystko zalane w jedną kość - wyoglądane i obfotografowane w Klinice w Warszawie ) - więc obroża nie podrażnia gardła.
Po za tym, "głos" jej się zmienił - obniżył, jest jakby schrypnięty. Dodam, że jest raczej psem milczącym, nie szczeka, nie warczy, czasem pomrukuje z zadowolenia, kiedy się napasie lub kiedy się mości na łóżku. Czasem pojawia się ciche świszczenie przy oddechu paszcznym - kiedy oddycha przez nos - ten poświst nie istnieje. Co dziwne - a może nie - Lula nie ma problemu z przełykaniem. Może dlatego, że karmę dostaje moczoną i rozgniecioną na papkę ( od czasu skrętu ).
Wykluczamy serce - ( choć przeczytałam, że czasem zapalenie krtani współtowarzyszy choremu sercu ). Tyle, że jakiś tydzień do 2 przed chorobą zrobiliśmy jej EKG i serce było dobrze osłuchane. Wszystko było w najlepszym porządku z pompką. Powtórzymy zresztą EKG za ok 2 tygodnie - tak, dla pewności.
Teraz pytanie - jeśli ktoś miał z tym do czynienia - jakie leki dostały Wasze psy? Czy były jakieś pozostałości - w postaci jak u Luli - opuchniętej krtani - i czy to zanikło?
My planujemy zrobić jeszcze wymaz z gardła - może siedzi tam jakiś czort gronkowiec? Albo inne świństwo. Wet stwierdził, że "gdyby to był normalny pies", to normalnie zaordynowałby steryd. Ale u Grubej - gdzie wiek nieznany, losy nieznane + LOXICOM w zastrzyku dzień w dzień na kręgosłup przez 3 ostatnie miesiące z ludzkim PIASCLEDINE - nie da rady wrąbać jej jeszcze sterydu.
Proszę o sugestie i rady i tu i w dziale weterynaria ( założyłam tam temat ) - za wszystkie bardzo dziękuję Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
melkaaxel




Dołączył: 09 Gru 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:04, 08 Gru 2013    Temat postu:

Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile witajcie misza,bardzo czekaliśmy na wieści od Was.
Lula to silna psinka,mamy nadzieję,że nie da się tym wstrętnym choróbskom.Trzymamy mocno kciuki za Lulę i za właścicieli,pozdrawiamy jeszcze raz bardzo serdecznie,Majka,Janusz
buziaki dla Luli od trójpaka,piszcie częściej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misza
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 3:18, 17 Gru 2015    Temat postu:

Witam po długiej przerwie.
5 grudnia nasza dziewczyna odeszła za Tęczowy Most.
Dała radę zagłodzeniu, dała radę skrętowi.
Tylko rak nas pokonał. W miesiąc nam ją zabrał.
Z wielkim bólem proszę o przeniesienie wątku.
Serdecznie Was Forumowicze pozdrawiam.
Wspominajcie Lulę dobrze.
Była warta gór złota :*
Śpij dobrze Dziewczynko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asieńka
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radostowice/k.Pszczyny

PostWysłany: Czw 10:45, 17 Gru 2015    Temat postu:

To jakiś koszmarny koniec roku dla rudasów Sad tyle ich naraz odeszło Sad Trzymaj się kochana niech maleńka już bez bólu biega z moją dziewczynką ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hera
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:46, 17 Gru 2015    Temat postu:

Misza bardzo mi przykro . Tak szybko odchodzą nasi przyjaciele. Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misza
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 2:58, 18 Gru 2015    Temat postu:

Dziękuję
Wydawało nam się, że właśnie Ona jest w stanie pokonać wszystko.
Żelazna Dama o gołębim sercu dla wszystkich dzieci.
Ukochała sobie małych sąsiadów i wszystkie dzieci kochały właśnie ją.
Ujęła wszystkich mieszkańców bloku i osiedla.
Wiecie, że to niełatwe.
A ją kochali wszyscy. Weci i ludzie mijani na spacerach.
Rządziła w domu. Taka prawda.
Ta sucha szczapa podporządkowała nas sobie dokumentnie.
Jej brak to zadra, która stale o sobie przypomina.
Taki straszny żal, że nie dane jej było się przy nas szczęśliwie zestarzeć.
Poprostu żal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wisienki
Bordomaniak



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrespol

PostWysłany: Pią 10:01, 18 Gru 2015    Temat postu:

Znamy to z autopsji.Bardzo współczujemy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chomiki
Mega Bordomaniak



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Pią 10:10, 18 Gru 2015    Temat postu:

Misza, tak nam przykro Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Żegnaj Lulciu kochana Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaa7
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 13:29, 18 Gru 2015    Temat postu:

Współczuje ogromnie:(wiem co czujecie.masakra jakaś ostatnio!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moniaa7 dnia Pią 13:30, 18 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzesowa
Mega Bordomaniak



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Pią 15:17, 18 Gru 2015    Temat postu:

Bardzo nam przykro! Biegaj z Ramzesem i Tajgą za Teczowym Mostem!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Happy end Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16
Strona 16 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin