Bordoże Forum

demyszka

Wieści od właścicieli: Wink

Witam Pani Joasiu, nie wiem czy mąż wysyłał Pani ostatnie zdjęcia Niuńka
więc robie to ja. Chłopak waży już prawie 60kg . Niestety otworzyła się
odleżynka na tylnej łapie więc znowu zabawa z opatrunkami ale nie jest
to dla nas zaskoczeniem bo w tym miejscu łapa narażona jest na ciągłe
drażnienie. Jeśli nie uda się z maściami zaingerujemy drobną chirurgią.
Ale to za jakiś czas. Sierściucha wychodzi tonami ale pod spodem jest
ładny , twardy i zdrowy bordoży włos. Agis już bardzo chętnie daje się
namówić na zabawę i sprawia mu to dużą radość. Niedługo zamierzamy
zrobić mu diagnostykę radiologiczną całej miednicy i tylnych łap więc
może wyjaśni się gdzie dokładnie tkwi problem bo nadal nie obciąża w
pełni łapy choć widać , że chodzenie i bieganie nie sprawia mu kłopotu.
Apetycik niezmiennie ma doskonały i odkryliśmy , że uwielbia biały
ser - po prostu wciąga go jak odkurzacz . No i teraz w lodówce zawsze
musi być mała kosteczka serka (jakiś kilogram) dla Niuniusia . Na
weekend majowy planujemy wyjazd do Karpacza gdzie jeśli pogoda dopisze
Agis całe dnie będzie na powietrzu , a my będziemy oddawać się
gastronomicznym przyjemnościom.
Pozdrawiamy serdecznie całą ludzką i psią rodzinę. Całuski od Agisia

Dostać całusa od takiego śliniaka to nie lada wyzwanie Twisted Evil

Inez de Villaro

Ale zdjęc to nie ma Sad

Inez de Villaro

Wstawiam nowe zdjęcia Adisa... zobaczcie, jaki śliczny i grubiutki!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Inez de Villaro

NOwe zdjęcia Agisa....waży już ponad 60 kg Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

blue.berry

o rany!! napatrzeć sie nie mogę. jaki przystojniacha : )
pulchniutki i błyszczący.

z łapką nadal jakies kłopoty bo nadal jest opatrunek? to jest zdaje sie ta łapa z najgłębsza raną.

hehe. ta posuszka pod paszczą mnie rozbroiła (i sama nie wiem czemu bo Grendel tez ma swoje poduszki podpaszczowe : )

KAROLKA

Pięknie wygląda nasz Głodomorek Laughing

haker11

Piękny,naprawdę nie do poznania Smile

Arayka

Jeżeli chodzi o tą łapkę, której Agis nie chce obciążać, to podobno jest to czasem objaw pourazowy u psiaków. Pomimo tego że łapa jest drowa - lepiej na wszelki wypadek jej nie używać Laughing

Czasami weterynarze zalecają nawet żeby specjalne "blokować" możliwość używania zdrowej (tej zawsze zdrowej) łapy, żeby psicho zmusić do korzystania z wyleczonej. Warunkiem jest oczywiście pewność że leczona łapa jest WYLECZONA.

dodunia-guciunia

Agisek nie do poznania Laughing

Przeszedl istną metamorfozę!!! Laughing

Blue.berry mnietez ta poduszka rozsmieszyla, chodziasz Duska też ma swoją wiecznie oslinioną Laughing

blue.berry

Aga - powinnas wrzucis Agisia na metamorfozy na dogo : )

[link widoczny dla zalogowanych]

misza

o mateńko

. Radości po kakardę Smile

. ŚLicznie Agisio wygląda, aż trudno uwierzyć, zwłaszcza jak Blue zapodała takie porównawcze fotki Shocked

. Gęba się człowiekowi sama uśmiecha.
uściski dla Rudaska i czapka z głowy dla Jego Opiekunów
Smile

misza

Inez de Villaro

blue- wykorzystam twojego posta jeśli mogę i wrzyce na dogo co?

blue.berry

jasne : )

i napisz cos od serca dla Demyszki bo to jej wielka praca : )

Inez de Villaro

Dogo dzis u mnie padło...spróbuje jutro, dziekuję!

Inez de Villaro

Oto fragment maila od właścicieli Agisa....

"jest w świetnej formie. Waży już 63kg i nasz weterynarz mówi żeby tak zostało bo zrobi się po prostu gruby. Ale on ma taki nieposkromiony apetyt , że serce boli żeby zmniejszyc mu porcje. Na szczęście uwielbia spacery (a czym gorsza pogoda tym lepiej) i jak ostanio się okazało kąpiele, więc ma gdzie spalać kalorie . Nasz poprzedni bordog okrutnie bał się burz i strzałów, a wodę tolerował tylko do wysokości klatki
piersiowej, dlatego Agis jest dla nas totalnym zaskoczeniem. Zero strachu przed grzmotami, a dziś wlazł mężowi do Oławki i kiedy skończył się grunt pod nogami zaczął płynąć. Nury pod wodę też stawia. Prawie wszystkie ślady niedożywienia zniknęły, ma piękną , grubą , rudą sierść blizny pozarastały , wszystkie wystające kości zniknęły. Pozostała tylko blizna na tylnej łapie ( ta która się odnawiała) i ta chyba tak szybko nie zarośnie. Agis jest bardzo towarzyski , lubi wszystkich ludzi i psy i odpukać nie sprawia żadnych problemów . Niestety zauważyliśmy pierwsze objawy choroby lokomocyjnej ( dużo z nami jeździ samochodem) ale dajemy sobie na razie z nimi radę typowymi lekami. Nie zrobiliśmy jeszcze diagnostyki obrazowej stawów biodrowych ale jak tylko uznamy, że nie będzie to dla niego wielkim stresem podjedziemy do odpowiedniego specjalisty. Przy obecnej pogodzie (duchota pomieszana z burzami) Agis daje jakoś radę ale widać , że brakuje mu kondycji i masa mięsniowa nie odbudowała sie jeszcze w pełni. Ale przecież minęło dopiero pięć miesięcy i trudno odbudować coś co przez ponad dwa lata
było sukcesywnie niszczone. Najważniejsze, że Agiś jest zdrowy silny i
rośnie w oczach. "

dogo nadal nie działa!