Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kilka pytań
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Mój pierwszy Bordog
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
silver




Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:48, 29 Mar 2013    Temat postu: Kilka pytań

Witam. Wspólnie z żoną zastanawiamy się nad kupnem drugiego psa, mamy już 3 letniego Beagla. Właśnie przeprowadziliśmy się do nowego domu z dużym podwórkiem. Wybór naszych synów padł właśnie na Bordoga. Trochę mnie przerażają gabaryty tego psa, więc mam kilka pytań. Czy pies jest łatwy do ułożenia? Czy 12 i 14-latek będą w stanienie wychodzić z psem na spacer? Jak Bordog radzi sobie w kontakcie z innymi psami? Nasz Beagle jest posłuszny, ale bardzo żywiołowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaa7
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 18:20, 29 Mar 2013    Temat postu:

Wydaje mi się ,że powinniście poczytac o tej rasie poprostu.
Czy łatwy do ułożenia?jak przy kazdym psie trzeba byc konsekwentnym poprostu,jest to molos więc polecenie zanim dotrze do mózgu idzie do ogona i potem do mózgu i potem może :)zostanie wykonane:)
Moja sunia jest grzeczna i posłuszna,moje chłopaki 12 i 10 lat wychodzą z nia bez problemu(jest też duża jak na suke waży 60kg )Beagle to według mojej oceny straszne szczekacze i sa bardzo bardzo żywiołowe ,czy to dobry partner dla bordoga m no sama nie wiem ,zazwyczaj bordogi nie są psami sportowymi oczywiscie zdarzają się wyjątki ,pomijając charakter to chodzi też o ich zdrowie ,stawy itd.
Co do innych psów to myśle że różnie bywa,moja akceptuje te które zna ,z innymi obcymi to bywa różnie jede jej się podobaja inne nie.
Moja żyje z buldożka francuska od poczatku i niegdy miedzy nimi nie doszło do żadnego konfliktu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RS
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:34, 29 Mar 2013    Temat postu:

silver, nie taki bordog straszny Wink
Dużo zależy od wychowania. Psy mogą być razem, ale pod kontrolą.
Pozdrawiamy biglarzy

Nasza sfora Smile
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pią 20:50, 29 Mar 2013    Temat postu:

U psów dość specyficzny jest okres dorastania/dojrzewania-ok 12-18 miesiąca-wtedy dostają (niektóre) małpiego rozumu.
Do tego czasu psa już musisz mieć opanowanego(czyt wychowanego)-inaczej nie da rady wyjść z nastolatkiem na spacer. Hormony buzują testosteron wyrywa psa do obrony/stróżowania/dominacji-wobec innych obcych psów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Pią 20:50, 29 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pią 22:00, 29 Mar 2013    Temat postu:

Według mnie najpierw dogłębnie przeczytajcie sobie dział "Weterynaria", bo to jest chyba najistotniejsze w wyborze tej rasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 16:13, 30 Mar 2013    Temat postu:

Oj tak...bordog to skarbonka i chyba wszyscy przez to przechodziliśmy/przechodzimy lub będziemy przechodzić... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moniaa7
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 16:30, 30 Mar 2013    Temat postu:

No ja narazie nie odczuwam tego, ale mysle o ubezpieczeniu jej;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thomas71




Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wieś

PostWysłany: Sob 21:25, 30 Mar 2013    Temat postu:

DDB łatwo się dostosowuje do nowego stada. Stadem dla młodego szczeniaka będzie Beagl i Twoja rodzina, dlatego jeżeli będzie normalnie traktowany tak jak starszy pies nie będzie problemu, natomiast w przypadku nadmiernego rozpieszczania uzna że to on jest przywódcą stada i mogą być problemy. Nie uważam, aby DDB były bardziej koszto-chłonne od innych ras, może tylko dlatego że są duże i muszą jeść więcej a to w przypadku karm po 15-20zł/kg daje trochę kasy -ale czego nie zrobimy dla tych naszych mordek. Piszę o tym dlatego, że dobre żywienie eliminuje część problemów zdrowotnych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Nie 11:44, 31 Mar 2013    Temat postu:

Cytat:
Nie uważam, aby DDB były bardziej koszto-chłonne od innych ras


Naprawdę?
Czy Twój pies jako kilkumiesięczniak miał zrobione fotę poglądową bioder/łokci? Ile kosztowały foty, a potem opis specjalisty? Ile kosztowały Cię wspomagacze stawowe?

Następnie: operacja dysplazji łokciowej(jeśli jest)-jeden łokieć w zależności-1000-2500zł, zerwanie więzadła-cena za jedno podobna1000-2500zł, a strzelają przeważnie dwa,najpierw jedno-potem drugie, kardiomiopatia-miesięcznie 200-400zł w zalezności od wagi-czyli ilości vetmedinu, skręty-1000-2500zł itd....

To nas różni np od beagla-a potem masz rację jest podobnie-tarczyca, alergie, choroby skóry, choroby autoimmunologiczne itd...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Nie 13:22, 31 Mar 2013    Temat postu: Re: Kilka pytań

Dokładnie Benia jest tak jak mówisz. Może nie do końca tak jest, bo niby nie musi, ale jest wielkie prawdopodobieństwo, że tak może być. Dlatego przyszły właściciel Bordoga musi to ryzyko wkalkulować w swoją decyzję o zakupie tej rasy.

A polecenie działu "Weterynaria" zainspirowało mnie tym zdaniem:
silver napisał:
Wybór naszych synów padł właśnie na Bordoga.

Dzieciaki kierują się zupełnie innymi kryteriami przy wyborze rasy. Podoba im się taki "śliniaczek", więc chcą. Ale niestety to rodzice będą musieli później sprostać problemom, które ewentualnie mogą wystąpić.

Wychowanie psa staje się więc sprawą drugorzędną. Bardzo dużo zależy od prowadzenia psa od wieku szczenięcego, ale i też są pewne uwarunkowania genetyczne, na które wpływu nie mamy. To ryzyko również musimy wkalkulować w decyzję, bo współżycie z psem o masie 80 kg. nie jest takie samo jak z "bigielkiem".
Miałem jednego Bordoga, który był wybitnie agresywny, nie tolerował innych psów i ledwo tolerował moich synów, a o tym, żeby między ludzi wyszedł z Hoochem któryś z prawie dorosłych synów, czy dużo lżejsza żona nie było mowy.
A miałem drugiego Bordoga, którego możnaby zostawić z niemowlakiem, wychowywać ze sforą innych psów, a od Yorków wręcz uciekał. Agresję objawiał dopiero jak inny pies przegryzł mu na pół ucho, albo fafla.

Jeżeli ktoś ma ograniczenia finansowe, również nad wyborem Bordoga należy się zastanowić.
Ja zrezygnowałem z Bordoga nie ze wzgledów kosztów jego utrzymania i ewentualnego leczenia, ale wyłącznie z przyczyn mentalnych. Po prostu obawiałem się, że nie dam rady po raz kolejny patrzeć na chorego i cierpiącego pupila, któremu żadne pieniądze nie są w stanie pomóc.

Zrezygnowałem, ale jak widzicie nadal tu zaglądam, więc i to nie jest łatwe jak przeżyło się z Bordogami ponad 13 lat Sad
Więc może lepiej nie zaczynać ???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Nie 13:23, 31 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Nie 19:41, 31 Mar 2013    Temat postu:

Peter-opisałeś dokładnie moje odczucia:
Cytat:
Ja zrezygnowałem z Bordoga nie ze wzgledów kosztów jego utrzymania i ewentualnego leczenia, ale wyłącznie z przyczyn mentalnych. Po prostu obawiałem się, że nie dam rady po raz kolejny patrzeć na chorego i cierpiącego pupila, któremu żadne pieniądze nie są w stanie pomóc.

Ja też tu jestem tylko z sentymentu-po śmierci dwóch bordogów rasę zmieniłam-(bo trudno bez olbrzyma w domu)może tym razem będzie inaczej? Zobaczymy...Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Nie 21:58, 31 Mar 2013    Temat postu:

Benia napisał:
Ja też tu jestem tylko z sentymentu-po śmierci dwóch bordogów rasę zmieniłam-(bo trudno bez olbrzyma w domu)

He, he ... to ja mam teraz takie dwa "olbrzymy" Razz




Sorry za offtopa Rolling Eyes

Ale to i tak nie to, co Bordog Sad
Jedyna różnica, że nie mam teraz najmnieszych problemów zdrowotnych, a o innych szkodach nie wspomnę Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jagna
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 1:05, 01 Kwi 2013    Temat postu:

Mam dwa bordosie. Lawa jest z pseudohodowli i przez pierwsze 7 lat jej życia jedyny problem zdrowotny, który nas i ją nękał to były chore uszy. Od półtora roku walczymy ze skórą, potem przyszła padaczka, a teraz mamy problem z kręgosłupem lędźwiowym. Aria, z metryczką, uratowana z rozmnażalni - mega dysplazja, zerwane więzadła, w chwili obecnej (tfu, tfu żeby nie zapeszyć ) - cud miód dziewczynka Smile)
Przed nimi mieliśmy owczarka niemieckiego oraz rotweilera zmieszanego z owczarkiem niemieckim.
I tak z perspektywy czasu wiem, ze bordosie rzeczywiście pochłonęły najwięcej pieniędzy, ale też one najbardziej pasują do nas mentalnie.
Dlatego przed wyborem czworonoga musicie sprawdzić, czy najbardziej charakterystyczne cechy bodrosia współgrają z Waszymi charakterami , potem podnieście je do 10 potęgi Smile)) Następnie zajrzyjcie do portmonetki i skarbonki- sprawdźcie czy macie tam zbędne pieniądze. A potem jak już podejmiecie decyzję że wprowadzi się do Was bordoś - przygotujcie się na przygodę Waszego życia Very Happy Jak patrzę na te pomarszczone paszcze z wiecznym uśmiechem odkrywającym krzywe ząbki, to niezależnie od stanu ducha i zmęczenia , od razu jest mi lepiej Smile I choć spotykam różne czworonogi, to wiem, że w moim domu bordosie rządzą niepodzielnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chomiki
Mega Bordomaniak



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Pon 18:36, 01 Kwi 2013    Temat postu:

Wysokie koszty utrzymania, problemy zdrowotne - to wszystko prawda. Niedawno straciliśmy bordożkę po nierównej walce z rakiem. Jej ostatnie dni i pustka po jej odejściu - to najtrudniejsze chwile w naszym życiu. Mimo to wiemy, że kiedyś znowu zamieszka z nami bordog. Na razie adoptowaliśmy labcię, aby uniknąć porównywania i nie rozdrapywać świeżych ran, ale pewnego dnia dołączy do niej DDB. Żyć z bordogiem to cudowne doświadczenie i ogromne szczęście!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
effs




Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 22:36, 01 Kwi 2013    Temat postu:

wiem co czujesz, w piątek straciłam mojego Reno też ze względu na nowotwór mózgu...
Jak najbardziej-weterynaria to dział obowiązkowy przed podjęciem się DDB.
Przeliczyć trzeba też budżet, jeśli nie masz awaryjnych pieniędzy(średnio 500 zł w zanadrzu,a czasem i więcej),żyjesz z dnia na dzień, brak Ci cierpliwości i pies dla Ciebie ma być tylko psem-nie kupuj/przygarniaj bordoga. To niesamowite psiaki,które z czasem z psa stają się 100% członkiem rodziny, żyjącym na takich samych prawach jak reszta.

No i najważniejsze-zanim kupisz bordoga-znajdź dobrego weterynarza,któremu zaufasz w 100%. Licz się z tym,że samo kupno (3000-5000 tys. za szczenię z rodowodem) to nie koniec wydatków. Dobra karma (około 250-400 zł miesięcznie), monitorowanie stawów (kolejne koszta), szkolenie, mnóstwo czasu dla psiaka, a także wiele innych wydatków awaryjnych, których nie sposób zliczyć.

I nie piszę by zniechęcić,sama przeżyłam 8,5 roku z moim Reno. Miesięcznie utrzymanie psiaka oscylowało w granicach od 500 zł, do nawet 3,4 tysięcy (w gorszych miesiącach zdrowotnych)... Dogue to nie York, powie Ci to każdy weterynarz, leki podaje się w końskich dawkach, wszystko kosztuje więcej.

Ale znów miłość zwierzaka jest bezcenna.

I JESZCZE JEDNO:
Jeśli ktokolwiek pod Twoim dachem ma zacięcie pedantyczne (lubi mieć ładnie i czysto w domku) to zrezygnuj. Dogi to słodkie świniaki-śliniaki.

Poczytaj kilka artykułów o rasach olbrzymich, wymaganiach rasy itd.
Nie bez powodu wszędzie piszą,że psy olbrzymie są przeznaczone dla DOŚWIADCZONYCH właścicieli psów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez effs dnia Pon 22:49, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Mój pierwszy Bordog Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin