Bordoże Forum

patunia

Witam, jestem tu po raz pierwszy i jeszcze nie jestem posiadaczką psa rasy Dogue de Bodeaux. Zwracam się z prośba o wskazówki, które może rozwieją moje liczne obawy, a może spowodują zmianę moich planów. Psy tej rasy od dawna baaardzo mi się podobają. Cóż - urzekły mnie. Do lipca ubiegłego roku miałam cudowną sunie owczarka niemieckiego, ale odeszła w wieku 13 lat. Teraz dojrzałam do decyzji o kolejnym psim przyjacielu. Za kilka dni jadę obejrzeć 5-cio miesięczną sunię Bordożkę, ale chcę podjąc jak najbardziej rozsądną decyzję. Moje podstawowe wąpliwości to fakt, że mieszkam w bloku (sama) i zwykle pracuję przez 7-8godzin dziennie. Nie wiem czy takimi warunkami nie unieszczęśliwię suńki, która przecież będzie bardzo dużym psem. Zastanawiam sie także, jak kobiety sobie radzą z psami tej rasy, gdzyż jak mniemam sunia będzie ważyła przynajmniej tyle co ja. Sądzę, że nie tylko ja borykam się z takimi wątpliwościami, a informacje "z pierwszej ręki" - od osób majacych Bordogi sa najcenniejsze i najbardziej wzięte z życia codziennego.
Pozdrawiam. Smile

Patrycja

Benia

Patunia- witaj w gronie miłośników ddb!!!
Metraż nie jest ważny!!! Część nas mieszka w bloku, inni w domkach i dla ddb nie ma zasadniczej różnicy, jeśli ma kogoś, kto go bardzo kocha.
Szczeniak będzie się zachowywał, jak każdej innej rasy , jeśli nie jest nauczony jeszcze czystości, to będzie sikał, kiedy Cię nie będzie i nauka zajmie trochę więcej czasu, natomiast jeśli jest już czyściochem, to będziesz miała mniej problemów na początku. Na pewno lepiej by było, gdybyś mogła wziąść na początek kilka dni urlopu, żeby suśka mogła się przyzwyczaić do nowego miejsca, do Ciebie, do nowych zapachów...
Moja suśka też osiągnie moją wagę(mam nadzieję, że mnie nawet przeważy Laughing

), ale to nie jest duży problem. Są szkolenia dla psów, gdzie uczą m.in. chodzenia na smyczy, moja na szkoleniu nieźle sobie radzi z chodzeniem na smyczy, po 4 zajęciach, już nie ciągnie, jak widzi innego psa (ona bardziej ma hopla na punkcie dzieci).Są też różne metody nauki psów, tzw domowe,wtedy pracujesz sama z psem, kiedy masz czas.
Jeśli Cię nie ma kilka godzin to suśka na pewno będzie tęskniła, ale przywyknie do tego.Moja, kiedy nas nie ma i nie gryzie papci, bo pochowane , to śpi, zresztą jak jesteśmy to też śpi...., bo lubi.
Mieszkasz wysoko? Masz windę?

LejDusia

BX w bloku to zaden problem. Kwestia posiadania kanapy i roznorodnych spacerow. U mnie sa psy na czwartym pietrze, bez windy. Kto zna Dumke ten wie jakim zdrowiem oraz charakterem sie cieszy. Z zostawaniem w domu nie powinno byc problemu, bo Bordog to spioch. Na poranny spacer musze wyciagac psa z lozka.

Przy Bordogu plec wlasciciela nie ma wiekszego znaczenia. Mysle, że z ulegla suka nawet poczatkujacy przewodnik bez wiekszych problemow sobie poradzi. Jesli boisz sie, czy podolasz to popros hodowce o wybranie szczeniaka, ktory nie zapowiada sie na dominanta z mocno rozwinietymi instynktami np. pogodni. Pod warunkiem, ze psychicznie nie dasz soba pomiatac, a fizycznie gdy szarpnie Cie pies nie pofruniesz za nim tez powinno byc ok. Zreszta BX to nie jest wyzwanie jesli chodzi o podporzadkowanie go sobie, moim zdaniem wiekszy trud to ON, a przeciez dalas rade.

patunia

Dziękuję za te informacje Smile

. Mieszkam w wieżowcu z windą. Będziemy miały dla siebie 46 m2 i na pewno d

żo miłości. najwiecej czasu bedę miała dla mojej przyszłej suni dopiero pod koniec lipca i jesli będzie ze mną zabieram ja na 5 tyg. urlop na wieś.
Podobno Bordogi mają skłonności do dominacji fizycznej stąd moje obawy o to czy "dam jej radę". Szkolenie - wiadomo. Ze swoim owczarkiem też chodziłam na zajęcia, głównie dlatego, że była troszkę niezrównoważona i płochliwa - trudna do okiełznania.

patunia

Justyno, to cudowne jak dobrze rozumiesz swoją sunię

. czytałam kilka Twoich wypowiedzi. Odnośnie kilku dni wolnego - nie wiem czy to dobry pomysł, żeby sunia została jeszcze kilka tygodni u hodowcy. Wtedy moge pomysleć o kilku dniach dodatkowego urlopu. Tak naprawdę to ona jest tylko jedna, u włściciela reproduktora - chyba była zapłatą za krycie, więc nie mam wyboru a chciałam nieco starszego pieska własnie przynajmniej 5-cio miesięcznego. Na co mam zwrócić uwagę, gdy do niej pojadę. czy jest coś zauważalnego, co powinno mnie skierować do innej hodowli?
Pozdrawiam
Patunia

Vigen

Witaj patunia.

BX to fantastyczny pies i napewno zżyjecie się ze sobą. Nie możesz jednak w żaden sposób porównywać go do ONa. Jego raczej nie nauczysz takiego posłuszeństwa i nie będzie on wykonywał komend (nawet zupełnie irracjonalnych) "na pstryknięcie". To inny pies, on zrozumie prawie tak jak człowiek, wyczuje że coś Ci sie nie podoba, a coś cię bawi.

Nie powinnaś mieć z nim żadnych problemów natury wychowawczej, ale jak z każdym dużym psem musisz wypracować sobie pewne zasady (zresztą napewno o tym wiesz).

Co do hodowli to moim zdaniem nie powinna być kojcowa. To zbyt duże pieszczochy przywiązane do ludzi by mieszkać w kojcu (aczkolwiek są dobre hodowle wcale niedomowe, więc podkreślam - to moje zdanie).

Popatrz na rodziców, a przynajmniej na matkę, sprawdź w metryce kto jest ojcem. Może znajdziesz gdzieś zdjęcia i dowiesz się o nim czegoś więcej.
Generalnie psy powinny być zdrowe, dobrze się poruszać i mieć spokojne uosobienie.

Jak już będziesz miała takiego rudzilca to przede wszystkim pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj o wszystko, co go dotyczy. Korzystaj z doświadczenia innych posiadaczy. Już teraz poczytaj dostępne na forum tematy, które pozwolą Ci choćby w niedużym stopniu wyrobić sobie zdanie o specyfice tej rasy, po to by od pierwszych dni pies miał u Ciebie jak najlepiej.

Czy zdradzisz nam rąbek tajemnicy i powiesz z jakiej hodowli chciałabyś nabyć psa? Wink

LejDusia

Teoretycznie można założyć, że sunia wybrana za krycie powinna być exterierowo najlepsza z miotu. Wszystko zależy od tego, czy masz wobec niej plany wystawowe i hodowlane. Jeśli tak to wygląd powinien być priorytetowym czynnikiem decydującym o zakupie. Zresztą miło jest posiadać ładnego psa, który poprostu się podoba. To też furtka na przyszłość, gdybyś jednak złapała bakcyla.

Pięcio miesięczna sunia już przeszła swoje w życiu. Te pierwsze miesiące życia psa są naprawdę ważne i mają duże znaczenie jeśli chodzi o przyszłość psa. Zakładając jednak, że sunia ma dobre genetyczne podstawy to wszystko odpracujesz. Napewno nie powinna się bać gości, ma do Ciebie wesoło podbiec i się przywitać, bez żadnego lęku. W miarę możliwości postaraj się ją zabrać na spacer, aby zobaczyć w jaki sposób zachowuje się na neutralnym gruncie. Jeśli planujesz szkolenie to możesz też sprawdzić, czy aportuje. Jednak tym się specjalnie nie kieruj, bo BX wrodzonego aportu nie posiada, a dorosły ładnie podejmujący przedmiot to rzadkość.

Poza tym zaoobserwuj jak szczeniak się porusza, czy nie kuluje, zajrzyj w zęby (może jeszcze mieć niektóre mleczaki, ale u BX konieczny jest przodozgryz). Pies ma być czysty, nie śmierdzieć i mieszkać w domu. Kojcowe hodowle w wypadku tej rasy to pomyłka i na wstępnie należy je zdyskfalifikować. Hodowca musi budzić zaufanie oraz posiadać naprawdę dużą wiedzę na temat rasy i odnosić się z miłością oraz szacunkiem do swoich psów, ideałem jest hodowca - pasjonata.

patunia

Hmmmmm ....... to mogę miec problem, bo z tego co powiedział mi hodowca przez telefon, to sunia mieszka obecnie w podpiwniczeniu ("tam ma swoje miejsce") i jest wypuszczana na podwórko. Tyle się dowiedziałam w odpowiedzi na pytanie, czy mieszka w domu czy w kojcu. Oczywiście wszystko sprawdzę zgodnie z radami.
Patunia

patunia

[link widoczny dla zalogowanych]
To jest link do ogłoszenia, gdzie ją znalazłam. Są tam też zdjęcia. Wszystkich szczegółów dowiem się na miejscu, wtedy napiszę z prośbą o konsultację Smile

Patunia

Vigen

patunia, czy ta sunia posiada metryczkę?
Pytam bo hasło "rodowodowy ojciec" brzmi podejrzanie. Jeśli nie to zdecydowanie odradzam! To że pies ma rodowód nie oznacza, że może być używany do hodowli. Pies tej rasy po niehodowlanych rodzicach to bomba z opóźnionym zapłonem...
Za tę cenę myślę że jak dobrze poszukasz znajdziesz psa rodowodowego.

Polecam lekturę: [link widoczny dla zalogowanych] Smile

patunia

Dzięki Vigen, muszę to wszystko zweryfikować bardzo dokładnie. Mój poprzedni pies był z rodowodem, z dobrej hodowli, ale charakter niestety odbiegał od wzorca, dlatego w tej chwili nie zwracałam na to aż takiej uwagi. Jednak w tym artykule jest dużo mądrych rzeczy. W razie co będe szukała dalej. Na stronach niektórych hodowli znalazłam informacje o majowych miotach - chyba jednak warto jeszcze poczekać. Smile

Patunia:-)

Vigen

Zerknij może tutaj: http://www.ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=889, zadzwoń spytaj... nie wiem jaka cena, ale mogę polecić, bo mam sunię z tej hodowli i z identycznego skojarzenia. W tej chwili ma 10 miesięcy i generalnie jest wszystko OK. Jest spokojna sympatyczna, zero agresji... poprostu pełnoprawny członek rodziny Smile

Jej fotki możesz zobaczyć np. tu:http://www.ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=809

patunia

Dora jest przepiękna!! Dzięki za kontakt - zadzwonię na pewno. Smile

Vigen

Dziękuję za miłe słowa Smile

patunia

Niebawem dam znac jak mi idą poszukiwania. Najwcześniej w piątek - po krótkim wyjeżdzie. Smile