Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bordog Pumba - bardzo smutna historia...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Tęczowy most - in memorium
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewusek
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa - Grochów

PostWysłany: Pon 12:42, 06 Sie 2007    Temat postu:

bidulek Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Pon 12:58, 06 Sie 2007    Temat postu:

Boże jaki on biedny! Aż mi się płakać zachciał! Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:47, 06 Sie 2007    Temat postu:


-zdjęcia tymczasowo usunięte-


HERA@- ZAKŁADAĆ WĄTEK NA DGM CZY LEPIEJ SIĘ WSTRZYMAĆ?

Cytat:
chodzi na spacery (tyle ile daje rade na tych 3 nogach)

Chyba coś przeoczyłam, ale dlaczego na trzech nogach Shocked ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dozio_ dnia Pon 15:30, 06 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pon 14:22, 06 Sie 2007    Temat postu:

Okropny widok....
Blue berry nie trzebaby dla niego karmy specjalnej zamówic? Jest ktoś w schronie, kto by mu ja codziennie podawał?
Trzymam mocno kciuki za jak najlepszy wynik biopsji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justy




Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:23, 06 Sie 2007    Temat postu:

Pumba chodzi na trzech nogach, bo tylna jest wywichnięta i w ogóle na niej nie staje (prawdopodobnie ma dysplazję).
Co do zakładania wątku na dogomanii, to przede wszystkim niech się wypowie w tej sprawie blue.berry. Rozmowy na temat wyjęcia Pumby ze schroniska są dość delikatne i obawiam się, czy na tym etapie zbyt duży rozgłos temu nie zaszkodzi. Może poczekajmy na wyniki biopsji i decyzję schroniska? Blue.berry, co myślisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justy




Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:53, 06 Sie 2007    Temat postu:

Benia, niestety z tego co się zdążyłyśmy zorientować, nie da rady kupić karmy dla konkretnego psa, tak żeby ktoś mu ją podawał. A samemu nie da się go karmić codziennie. My jeździmy tam w soboty i niedziele, ale w tygodniu byłoby ciężko, bo schronisko jest otwarte między godz. 12 a 17stą.
Z tego co widzimy jak tam jesteśmy, starają się karmić Pumbę jak potrafią najlepiej (wołowina, biały ser) - na razie niestety w kwestii specjalnego dożywiania nie da się nic zrobić. Tym bardziej, że jeszcze nie bardzo wiadomo, co dokładnie Pumbie dolega. Oprócz wielkiego smutku, który widać na pierwszy rzut oka. Sad [/list]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 14:57, 06 Sie 2007    Temat postu:

Pumba jest w tym momencie specjalnie odzywiany. i mam wrazenie ze boki mu sie troszeczke zaokraglily. choc nadal jest bardzo bardzo chudy - ale w jego przypadku ponowne nabranie masy to kwestia dlugiego czasu. zreszta nie wiadomo czy utrata wagi nie jest spowodowana jakas choroba.

na dogo na razie prosze go nie wrzucac - mamy zbyt malo informacji o jego stanie zdrowia. poza tym nie chce w tym momencie robic zadnej afery ani halasu - chcialabym zeby ten pies mogl wyjsc ze schroniska a do tego potrzebna jest zgoda na adopcje.

dlatego na razie Pumba jest pokazany tylko na forum ddb i na razie niech tak zostanie. potem oczywiscie bedziemy go pokazywac gdzie sie da. ale na razie NIE.

jesli Pumba opusci schronisko to po pierwsze beda potrebne pieniadze na jego leczenie. a po drugie DOM. i tak wlasciwie to drugie jest o wiele wazniejsze niz to pierwsze. bo pieniadze zawsze sie znajda a dom? znalesc dom dla psa ktory prawdopodobnie bedzie wymagal dlugiego leczenia - to naprawde duze duze wyznanie.
i ono stoi przed wszystkimi z nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewusek
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa - Grochów

PostWysłany: Pon 15:05, 06 Sie 2007    Temat postu:

bede mogla z Wami pojechac w weekend do schronu ?

chociaz nie wiem czy to dobry pomysl Sad napewno sie rozrycze, bo niestety tak dzialaj na mnie schrony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 21:53, 07 Sie 2007    Temat postu:

mam nadzieje ze Pumba w weekend juz bedzie poa schrnem. ale jesli nie to tak - oczywiscie - mozemy sie spotkac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pią 16:18, 10 Sie 2007    Temat postu:

Pumba sie przypomina.
[link widoczny dla zalogowanych]

Moi drodzy - mimo ze w tym momencie ciezko mi dokladnie okreslic stan zdrowotny Pumby (nadal tak naprawde neiwiele wiem wiecej niz to co po prostu widze). mimo ze jeszcze trudniej mi stwierdzic, ile bedzie w schronisku i co dalej... rozpuszczajcie wici, pytajcie, szukajcie... niezaleznie od wszystkiego - jedyna szansa dla tego psa jest madry, dobry dom.

Dozio - ja załoze watek na dogo jakos po weekendzie. mam nadzieje ze w sobote uda mi sie uzyskac wiecej info w temacie zdrowia psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 9:55, 13 Sie 2007    Temat postu:

Pumba nadal w schrosnisku. i bedzie tam przynajmniej jeszcze tydzien. dopoki nie beda znane wyniki biopsji Sad

sobota
bylo w miare ok. Pumba zmeczony wczesniejszym spacerem zalegl pod najblizszym drzewam i nie chcial sie juz ruszyc. bylo znowu mycie, czyszczeniu uszu i caly stos parowek. mialam nawet wrazenie ze chlopak ucieszyl sie troszeczke na nasz widok. Pumba niczym basza rozlozony na trawie przyjmowal odwiedziny dziewczyn, ktore w krociutkich przerwach miedzy spacerami z psiakami, przychodzily do nas aby poglaskach rudzielca. siedzialysmy dlugo - prawie 3 godziny. na sam koniec Pumba stwierdzil ze nie chce wracac i wylozyl sie na boku. lezal i lypał oczami "no co wy, posiedzmy jeszcze trochę". ale coz bylo robic...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

niedziela
wczoraj za to bylo fatalnie. wplyw chyba miala pogoda - duszno, wilgotno, ciezko zlapac oddech. jak przyszlysmy, to Pumba chetnie sie podniosl i poszedl z nami. nawet w sumie daleko zaszlysmy (jak na jego mozliwosci). potem w cieniu polozyl sie pod drzewem. widac bylo ze zle sie czuje, nie chcial byc glaskany. czyszczenie uszu tez okazalo sie problemem. caly czas dyszal i pil duzo wody. jak przyszlo do powrotu okazalo sie, ze nie ma sily wstac, a jak go podnosilam to kladl sie z powrotem. musielismy go zaniesc na rekach do schroniska. zostal polozony w pomieszczeniach dyrekcji, pod wielkim wentylatorem. pozniej dostalam info telefoniczne, ze po poludniu poczul sie troche lepiej.
nie wiem jak to bedzie z biedakiem... po wczorajszym dniu jest mi naprawde ciezko:(

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 10:53, 13 Sie 2007    Temat postu:

okazało sie ze ani schronisku ani tym bardziej mi, nie udalo sie prawidlowo ocenic wieku Pumby.

PUMBA MA 7 LAT!

skad to wiemy, ano Pumba jest rodowodowym bordogiem jak sie okazalo.
chcialabym spotkac tego czlowieka, ktory po ponad 6 latach zycia z tak wspanialym psem skazal go na taki los....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doddy
Mega Bordomaniak



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:23, 13 Sie 2007    Temat postu:

Psia tragedia...
Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Pon 11:27, 13 Sie 2007    Temat postu:

Blue berry, cięzko się czyta takie wiadomosci, a zdjęcia, to już katorga dla serca...chyba już nic nie napisze, bo mi się ekran zamazuje...
Czy nr tatuazu jest do odczytania? Moznaby ustalić hodowle(a co za tym idzie, jego docelowego własciciela)..
Najgorsze jest czekanie..-dobrze , że Pumba ma Was..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 11:43, 13 Sie 2007    Temat postu:

Hodowla juz jest ustalona. niestety nie sadze, aby wlasciciela dalo sie ustalic. a szkoda.

Benia - mnie sie wszystko zamazuje od 4 tygodni Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Tęczowy most - in memorium Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin