Bordoże Forum

Nicol

Może się myle, ale te zdjęcie znalazłam na stronach prowadzonych przez wolontariuszki z Palucha.

Czy to aby nie dog de bordeaux? Jesli sie myle to wybaczcie te zamieszanie i załozenie niepotrzebnego wątku

Pozdrawiam,
Nicol

blue.berry

Nie mylisz sie : (

postaram sie dowiedzieć cos wiecej.

dodunia-guciunia

Masakra, kolejny ddb Crying or Very sad

Znalazłam na [link widoczny dla zalogowanych]

pis jest na kwarantannie, waży tylko 35kg, więc albo młody,ale pewnie ta gorsza wersja - wychudzony i zabiedzony
Crying or Very sad

meg

Masakra, kolejny bidulek. szkoda gadać Sad

blue.berry

czyli wynika z tego ze aktualnie na Paluchu sa dwa dogi de bordeaux

jeden z nr 159/09 a drugi z nr 0222/09. 159 nie ma w kwarantannie (choc powinien jeszcze byc bo ma przyjecie z 13stycznia czyli kwarantanna trwa do 27). 222 zostal przyjety zapewne jakos na dniach.

Patrycja

Może 159 już odebrany ?

blue.berry

Partycja - jakbyś zgadła: )
159 został odebrany przez właścicielkę.

natomiast o 222 takie dostałam info:
"jest w szpitalu na te chwile (ma ostra biegunke). przywieziony przez osobe prywatna z okolic Falent/Raszyn."

[link widoczny dla zalogowanych]

haker11

No to dobrze że chociaż jeden odebrany. Miejmy nadzieję,że już więcej się nie zgubi...

Benia

A co z drugim?
Czekamy na zakonczenie kwarantanny i zabieramy?
Tu tez potrzebny byłby hotelik..

blue.berry

Benia - w przypadku Palucha opcja "czekamy na zakonczenie kwarantanny i zabieramy" wcale nie jest taka prosta w wykonaniu.
postaram sie jutro podjechac na paluch i czego dowiedziec ale jesli pies jest na szpitalu to ani go nie zobacze ani nic sie nie dowiem.
ale od czego sa szpiedzy : )

Benia

Wiem, wiem..Paluch to inny świat..
Myśl pozytywnie , jak tam będziesz i postaraj się zapomnieć...

Hera

Ogólna kwota " skarpety nadzień 26.01. 2009 ( rano) wynosiła 1399,00, zł

Wszystkim darczyńcom bardzo dziękuje w imieniu
psiaków i swoim.

wiecej tutaj: [i] http://www.ddb.fora.pl/molosy-takze-ddb-w-potrzebie,28/psy-w-potrzebie-aktualne-saldo-naszej-skarpety,1602-45.html#43826[/]

blue.berry

to ja już po wizycie na Paluchu.
informacje o psiaku 0222/09 sa takie:
19 stycznia zostal przywieziony na Paluch przez Straz Miejska, ktora dostala zgloszenie ze po ulicy blaka sie pies, glodny, brudny ale lagodny. i tak sie okazalo - SM bez problemu go zabrala do samochodu. pies mial obrozke.

pies aktualnie jest na szpitalu. niestety nie chce jesc.

oczywiscie nie bylo zadnej mozliwosci aby go obejrzec ale dobra dusza ktora go widziala (i zaniosla mu miske nagotowanego jedzenia) mowi ze jest dosc spory (wysoki) i piekny. waga na stronie schronu oczywiscie wpisana "od czapy" - wazy ponad 40 kilo.
pies nie ma ani tatuazu ani chipa. wiek oceniono na ok 5 lat.

jak mozna policzyc, kwarantanna trwa do poczatku lutego. potem jesli stan zdrowia pozwoli pies pojdzie do kastracji. i wtedy bedzie mozliwa opcja adopcji. na razie mysle pozytywnie w temacie ze moze jednak znajdzie sie wlasciciel - i tutaj prosba do osob buszujacych po necie na czujnosc w temacie ogloszen o zaginionym bordogu (aha, jak sie korzysta z google to jako pierwsze wyskakuje ogloszenie styczniowe ale sprzed roku : )

za tydzien napewno pojade znow, chocby po to aby zawiesc jedzenie - moze bedzie inny lekarz albo psiak juz bedzie na kennelach - wtedy moze uda mi sie go zobaczyc. mam tez obiecana probe zrobienia zdjecia w tygodniu : )

i to chyba tyle na dzisiaj. temat jest w pelni monitorowany : )

Hera

blue.berry

Ula ja przekazuje info, ktore w tym momencie mam i ktore moge przekazac. nie jestem w stanie go zweryfikowac bo nie mam dostepu do psa. temat tatuazu w pachwinie byl poruszany odemnie i jeszcze od innej strony - info o braku tatuazu dostalam od dwoch lekarzy. bede mogla to zweryfikowac kiedy bede mogla zobaczyc psa i zabrac go na spacer.

w tym momencie robie to co moge.

ostatnim razem jak na paluchu byl brat Grendla to tatuaz zostal odczytany. i mielismy o tym informacje. teraz mamy takie ze tatuazu nie ma.