Bordoże Forum

DanieL · Wysłany: Pią 17:14, 31 Mar 2006 Temat postu:

....tak sie własnie zastanawiam jak tu u nas na forum jest z liczba suczek i psów ale wydaje mi sie że płec piękna wygrywa liczebnie Smile

ale cóz dla naszych chłopaków to i lepiej Smile

....z tego co pamiętam z psiaków jest RAUL OLAF BERO DRAKI kogo nie wymieniłem prosze sie wpisywac-POLICZYMY Smile

xena · Wysłany: Pią 17:25, 31 Mar 2006 Temat postu:

Witaj, Benita!
Oj tak!! Kochaliśmy ją całym sercem, nie można powiedzieć, które z nas bardziej, to jest względne, ale pewnie każde z nas trochę inaczej.....Byłaś na wystawie w Katowicach? Wystawiałaś swoją sunię? My też tam byliśmy, choć ciężko było mi patrzeć na te piękne psy, nie mając już u swojego boku Xeny
Czyżby Twoje podejście do psów zmienił widok Dragona, Pani Ani Chlebkowej?U mnie to właśnie ON zasiał ziarnko niepewności.....a może jednak nie sunia? Choć do tej pory miałam tylko dziewczynki (przed xeną była cudowna boxerka - Kora), też myślę że one są delikatniejsze i bardziej subtelne, może wierniejsze, jednak teraz się zastanawiam. Nie mam doświadczenia z "panami".

Witaj Viki!
Chyba masz rację! Ale jedno jest pewne..nie chce zapomnieć, chce pamiętać każdą chwilę spędzoną w jej towarzystwie....bo były niepowtarzalne i jedyne!!! Taka była Xena! 4-lata to b.długo...nie wytrzymam..... Smile

Już przeglądam oferty, piszę maile i dzwonię.......dziś do "Colosów" Laughing

Rasa jest pewnikiem Smile

, mąż też został przeciągnięty na stronę (właściwie dziś rano po poście Beni, dzięki Smile

, tylko wybór płci ......i tutaj ja się zastanawiam, a On twardo....jeśli już to suczka!
pozdrawiam, Ania.

Benia · Wysłany: Pią 17:40, 31 Mar 2006 Temat postu:

Mnie do psów przekonał nasz misio z forum-Bruno-olbrzym o gołębim sercu. Moje dziewczynki leżały na nim, a on pozwalał na wszystko i nie widziałam na jego "buźce" niezadowolenia-cierpliwy chłopak. Właśnie na wystawie przekonałam się, że psy też są kapitalne, a swojej "dziewczyny" nie wystawiałam jeszcze.
Mój Artur też preferuje suśki, może chce więcej płci pięknej w domu?

xena · Wysłany: Pią 17:59, 31 Mar 2006 Temat postu:

Witaj DanieL'u!
No właśnie z tego co napisałeś, rozumiem że posiadasz psa? Przed kupnem swojej suni, czytałam sporo o tej rasie i nietylko! Rozmawiałam również z treserami, podczas szkolenia Xeny. Generalnie wszyscy stoją na stanowisku, że "panowie" lubią dominować? Potrzebna jest twarda ręka, bo inaczej baczność...pies na mnie patrzy Laughing

Pamiętam również opowieść naszego tresera, dość tragiczną jak dla mnie, który opowiedział o tym, jak zaatakował go jego własny pies (dodam, że rewelacyjnie wyszkolony, zgodnie z regułami, netabene przez niego samego). Walczył ze swoim psem, bowiem wiedział że jak odpuści to koniec, tzw. próba sił! Pogryziona ręka, zerwane ścięgna!:shock:Przeraził mnie również jego komentarz, cyt. ...wiem że jak będzie miał 4-5 lat to znów spróbuje Shocked

Nie był to dog de bordeaux, a owczarek nizinny. Jak z tą dominacją jest u naszych psiaków Question

Pozdrawiam, serdecznie
Ania

LejDusia · Wysłany: Pią 18:13, 31 Mar 2006 Temat postu:

@ xena,

Opowiesc z piekla rodem, zastanow sie nad zmiana trenera Wink

. Rozumiem jesliby takie zachowanie bylo z nowym kilku letnim samcem, ktorego trzeba fizycznie ustawic, zeby wiedzial, gdzie jego miejsce, ale wlasny pies prowadzony od szczeniaka przez profesjonaliste to przegiecie.

Rzeczywiscie samiec bywa trudniejszy, ale dozka da sie ustawic mniej drastycznymi metodami, wystarczy byc konsekwentnym od szczeniaka (wydana komenda ma byc wyegzekwowana, jasno ustalone zasady) i bedziemy miec zaczepistego miska w domu.

xena · Wysłany: Pią 19:03, 31 Mar 2006 Temat postu:

Wiem, że z piekła rodem! Jak to usłyszałam to włos mi się zjeżył Confused

Ta opowieść leży głęboko w mojej podświadomości, stąd te opory przed kupnem psa! Mam doświadczenie z sunią, też chciała, jako szczenię pokazać że: ja tu żądzę, ale wychowanie i obcowanie z nami zmieniło jej nastawianie Smile

Byłam ja, potem ona Laughing

a później jej ukochany Pan Laughing

pozdrawiam

DanieL · Wysłany: Pią 21:01, 31 Mar 2006 Temat postu:

.....Xena jeśli chodzi o dominacje to szczerze mówiąc nic takiego nie zauważyłem to chyba przesadzone bynajmniej w tej rasie.

....nie miałem z nim kompletnie żadnych problemów aby go ułożyć wiele osób sie mnie pyta czy on jest po szkoleniu ale NIE,NIE JEST PO SZKOLENIU dziwi ich fakt że reaguje od razu na wydana komende np: ''stój ulica'' itd itp

Wiele osób mi mówiło kup suke bedzie wierniejsza i w ogóle ale ja kupiłem psa i nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń.Jest słuchany i kochany-kolejny przykład ide z Raulem bez smyczy ujada do niego jakis inny pies wystarczy powiedzieć ''Raul spokój,nie wolno'' i owy pies jest traktowany jak powietrze Smile

wiec gdyby chial dominować wątpie żeby mnie słuchał i nie skorzystał z nadarzającej sie okazji do poturbowania jakiegos psa który go zaczepia Twisted Evil

....jestem przekonany że to samo potwierdzi Waldek własciciel Olafa Smile

takze szczerze mówiąc moim zdaniem bez róznicy czy pies czy suka Smile

Waldek

święte słowa Danielu Pray

jasne, że potwierdzam

xena

Witam! Dziękuję za odpowiedź. To właściwie potwierdza moje uwielbienie dla tej rasy. Pozdrawiam Smile

Ania

Arizona

misia boją się ci którzy go nieznają i dobrze ja niemam zamiaru tłumaczyć wszystkim że to pierdułka a tam gdzie mieszkam wole żeby ludzie nieli do niego dystans, Dla bliskich i znajomych to chodzący aniołek

Dagusia23

Moją HERCIE dziś pomylono z amstafem!!!! HERCIA ma 9 tygodni

Benia

Dagusia-przyzwyczajaj się Laughing

, Hercia będzie jeszcze opasłym bokserem, bulmastifem i oczywiście mieszańcem, a na pewno psem mordercą Laughing

Jak dorośnie będzie chyba lepiej..

A ja muszę się przyznać, że zaczynam doceniać serialowego Śliniaka-nie ma to jak medialna reklama rodzinnego psa.
Ludziska zatrzymują się i z podziwem, uśmiechem, stwierdzają, że to Śliniak, nie ma wrednych spojrzeń, wrzasków, że pies bez kagańca, spacer stał się miłą spokojną formą rozrywki. Na jednym ze spacerów 13 letnia dziewczynka z d

żą rodziną-(kilka starszych osób) zapytała, czy może pogłaskać-ja pozwoliłam, a dziewczę wzięło Zorki głowę w dłonie i zaczęło całować po pyszczysku- rodzina nie protestowała- wszyscy usmiechali się dobrotliwie, a mnie zatkało Shocked

DanieL

....dziś dwaj policjanci zareagowali tak na mojego Raulka ze chcieli mi wypisac mandat 200zł ale jakos zacząłem im ściemniać i sie udało bez mandatu a zaczeło sie tak:
Siedze sobie na ławeczce a Raul lezy na trawie i patrzy jak chodza ludzie i w pewnym momenci szły 2 dziewczynki 8-9 lat jedna sie zapytała czy nie gryzie i czy mozna pogłaskać wiec oczywiście mówie ze tak i nagle jedna mówi ''prosze pana tam idzie policja i moga sie przyczepić ze bez smyczy'' i wykrakała przyczepili sie hehe Smile

jeden ''pan władza'' pyta sie czy wiem jakie wykroczenie popełniłem, ja na to ze nie,nie wiem a on że pies bez smyczy itd to ja mu mówie ze on łagodny i tylko tak wyglada Smile

a on na to że po za tym to on juz jest duzo wiekszy niz jakies tam normy i powinien tez w kagańcu chodzic(pierwszy raz słysze ze wielkosc to wyznacznik tego że ma chodzić w kagańcu czy nie ) to ja na to ze na tą rase nia ma kagańca Smile

a drugi ''nas to nie obchodzi prosze zamówic sobie lub sciagnąć z za granicy i ze mandat 200zł powinien sprawe załatwić(wkurzył mnie) to mówie ze nikt nie robi kagańcy na zamówienie Smile

a po za tym on jest alergikiem niech pan zobaczy ze ma wysypke i jest uczulony na kaganiec ze skóry lub metalowy a za leczenie nikt mi kosztów nie zwróci Razz

tylko czekałem jak poprosi dokumenty ale w tym czasi Raul zaczął sie tarzać w trawie oni popatrzyli na siebie i na mnie i stwierdzili ze dzis tylko pouczenie Smile

....i takim oto sposobem dzieki Raulowi zaoszczedziłem 200zł Very Happy

Benia

DanieL- jak tak dalej pójdzie, to konto na Karaibach załozysz -oszczędnościowe Laughing

Nigdy nie słyszałam o normach " wielkościowych" Shocked

A jak jest u Ciebie? Na smyczy i w kagańcu?
U mnie jak na smyczy-to względny spokój, SM nawet stara się nie zauważac, że "to"co idzie na smyczy-to pies
Laughing

viki41 · Gość

Witaj Daniel jak nosek psa? Jesli chodzi o alergie to wlasnie zmienilam Rebci obroze na parciana bo zaczela dostawac uczulenie od metalowej. Odczekam pewien okres i zobacze co sie bedzie dzialo. Na razie na podraznienia stosuje przemywanie rywanolem w plynie musze powiedziec, ze skutek pozytywny . Jestem ciekawa czy u Raula uczulenia tez nasilaja sie w okresie letnim? Dostalam wiadomosc od Pani Izy niedlugo wysle mi zdjecia wiec zabiore sie ostro do pracy Smile

.