Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KUKLÓWKA - sprawa suki rasy dog de bordeaux
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Wszystko o Bordogach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Pią 17:30, 02 Lip 2010    Temat postu:

No to od początku Wink
kadis napisał:
Cytat:
Powiem tylko, że przez wiele lat byłam „fanką” Emira, pomagałam Krystynie S., darząc ją szacunkiem i podziwem. Było tak do czasu, aż spróbowała wykorzystać mnie do swoich interesików.


binka napisała:

Cytat:
Tego dnia około godziny 19.40 Pani Katarzyna Sz. (sąsiadka, działająca w fundacji Emir) zadzwoniła do mnie, informując, że na mojej działce będzie robiona „akcja” zabierania psa

Pierwsza nieścisłośc.

kadis napisała:

Cytat:
. zeznali, że psy były pod stałym dozorem sąsiada, miał on do nich klucze i swobodny dostęp


binka napisała:

Cytat:
Wszyscy sąsiedzi wokół mieli nasze numery telefonów, nawet klucze na działkę.

To wszyscy sąsiedzi mieli klucze czy tylko jeden?
Druga nieścisłość.
kadis napisał:
Cytat:
Udowodnili, że na działkę jeździli codziennie, odbywali z psami spacery, wiadomo jak działa na ludzi las, powietrze i wieś.


Binka napisała:
Cytat:
Co do długości naszej doby to jedno z nas pracuje od 10. do 20.

Rozumiem,że w zimie gdy temperatura spadała poiżej -20^C całą rodzinnką z psami właściciele Biny chodzili sobie po lesie. Fajnie...

kadis napisał:
Cytat:
Tutaj mamy do czynienia z psami pracującymi, a ddb też mieszkają w budach i to w renomowanych polskich hodowlach i proszę nie róbcie z tych psów Jorki.

Skoro równiez powołujesz się na opinię jakże renomowanej hodowli to może podaj nazwę tej hodowli. Skora hodowca radzi innym w jakich warunkach należy trzymac psa rasy dogue de bordeaux z ciężka dysplazją i po operacji to chyba moża podać nazwę hodowli?
kadis napisał:

Cytat:
Krystyna S. pisze, że sąd nie dał wiary opinii prof PAN i innych uznanych autorytetów, lecz uwzględnił opinię lek.wet, Rafała S. z Kiliniki Auxilium w Milanówku, który autorytatywnie stwierdził, jako lekarz, że psy tej rasy mają podszerstek. Mogę powiedzieć tylko, że znam Rafała i był on „cacy” dla Emira jak wystawił im lewe zaświadczenie o stanie zdrowia Binki. Przestał być dobrym lekarzem jak potwierdził, że zaświadczenia były lewe, miejsca gdzie był pies na oczy nie widział a pies nie wyglądał na zabiedzonego, chorego.

Mam nadzieję,że ten weterynarz zostanie zgłoszony do izby weterynaryjnej. Wystawianie lewych zaświadczeń jest przestępstwem(fałsz dokumentów). Dziwie się,że sąd dał wiarę opini tego weterynarza.

viki napisała:

Cytat:
Wiec tez mam do Ciebie pytanie w jakich hodowlach bylas? Pies na tej dzialce mial odpowiednia bude - wprawdzie Emir o tym nie pisal, ale jesli tak nie bylo wystarczylo zrobic i wkleic zdjecia zrobione w dniu interwencji w obecnosci chociazby swiadkow, ktorzy w przyszlosci moga potwierdzic takie fakty.


Co ma do tego w jakiej ja byłam hodowli?
Czy ja gdzieś zakwestionowała,że ta suka nie miala budy? Dla mnie oburzający i nie do zaakceptowania jest fakt,że ta suka-ciężko chora na stawy i po operacji siedziała w zimie gdzie temperatura spadała poniżej -20^C sama na działce bez swojego właściciela!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez haker11 dnia Pią 17:36, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isadora




Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:44, 02 Lip 2010    Temat postu:

kadis napisał:
Witam. Na tym forum jestem z powodu sprawy Binki. Tak się składa, że znam obie strony konfliktu, czyli Państwa Daniela i Annę S. oraz Krystynę S. i parę innych osób z Emira piszących w tej sprawie. Mając dostęp do wiedzy z kilku źródeł sądzę, że dość dobrze orientuje się w tym temacie, w dodatku wiedząc o sprawach nie poruszonych na forum. Powiem tylko, że przez wiele lat byłam „fanką” Emira, pomagałam Krystynie S., darząc ją szacunkiem i podziwem. Było tak do czasu, aż spróbowała wykorzystać mnie do swoich interesików. Z rozmów w środowisku wiem, że nie jestem jedyną osobą która postanowiła odejść. [...] ciach


Zanim zadam pytanie/dopytam (jeżeli w ogóle to zrobię) to bardzo proszę wyjaśnij mi czy byłaś fanką czy byłaś w Emirze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:45, 02 Lip 2010    Temat postu:

Ja nie będę się wdawała w emocjonalne dyskusje. Wystarczy parę razy przeczytać mój post. On jest długi. Jednak to forum nie jest decydentem w tej sprawie, dlatego też nie rozumiem tonu dyskusji i emocji tutaj przekazywanych. Może należy przeczytać jeszcze raz wszystko i nabrać do sprawy dystansu. Zauważyliście, że Binka milczy? Oni kiedyś tu przyszli po pomoc, sami jak mogli pomagali, a co się teraz stało ? Zastanawia mnie kto tutaj przeczytał to co pisze Binka? Ciekawa jestem co byście zrobili jak by przyszedł do was Emir i powiedział, że zabiera psa bo sąsiad sie uskarża że pies nie może mieszkać w bloku, bo to nie są warunki dla ddb oraz, że gdy jestescie w pracy u znajomych pies jest sam i nie ma stałego kontaktu z człowiekiem....

Jsadora Shame on you


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:50, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:55, 02 Lip 2010    Temat postu:

Ludziska, prowadzona tu od początku dyskusja zmierza do nadania "medialnie" postanowieniu o umorzeniu śledztwa rangi wyroku uniewinniającego oczyszczającego z zarzutów właścicieli i jednocześnie uznającym interwencję z art 7 ust 3 Ustawy o Ochronie Zwierząt za niezasadną. Do tego rośnie ono do rangi niemalże orzeczenia rodem z NSA czy SN stwierdzającego że Bordogi są odporne na mróz, mają podszerstek itp.

Tymczasem wróćmy na ziemię - Prokurator umorzył śledztwo w konkretnej sprawie wniesionej przez Fundacje Emir. Sąd oddalił zażalenie przychylając się do uzasadnienia Prokuratora. Wiec ORZECZENIE SĄDU dotyczyło postanowienia o umorzeniu śledztwa a nie warunków zapewnionych psu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Pią 17:55, 02 Lip 2010    Temat postu:

kadis napisał:
Ja nie będę się wdawała w emocjonalne dyskusje. Wystarczy parę razy przeczytać mój post. On jest długi. Jednak to forum nie jest decydentem w tej sprawie, dlatego też nie rozumiem tonu dyskusji i emocji tutaj przekazywanych. Może należy przeczytać jeszcze raz wszystko i nabrać do sprawy dystansu. Zauważyliście, że Binka milczy? Oni kiedyś tu przyszli po pomoc, sami jak mogli pomagali, a co się teraz stało ? Zastanawia mnie kto tutaj przeczytał to co pisze Binka? Ciekawa jestem co byście zrobili jak by przyszedł do was Emir i powiedział, że zabiera psa bo sąsiad sie uskarża że pies nie może mieszkać w bloku, bo to nie są warunki dla ddb oraz, że gdy jestescie w pracy u znajomych pies jest sam i nie ma stałego kontaktu z człowiekiem....

No to chyba Ty nie przeczytałaś tego wątku tylko wpadłaś tu wybielać Binkę. Przeczytaj od początku.Zobacz kiedy binka zaczęła pomagać,jaką miała przerwę w uczestnictwe na forum i kiedy się tu znowu pojawiła. Laughing
Nie odwracaj kota ogonem bo nie chodzi tu o zostawienie psa samego na kilka godzin tylko o zamknięcie go na niezamieszkałej działce podczas zimy.

Cytat:
Ciekawa jestem co byście zrobili jak by przyszedł do was Emir i powiedział, że zabiera psa bo sąsiad sie uskarża że pies nie może mieszkać w bloku, bo to nie są warunki dla ddb oraz, że gdy jestescie w pracy u znajomych pies jest sam i nie ma stałego kontaktu z człowiekiem


Twojej ciekawości niestety nie zaspokoję ponieważ moje psy podczas naszej nieobecności są w domu a do domu po nie raczej nikt nie wejdzie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isadora




Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:56, 02 Lip 2010    Temat postu:

kadis napisał:
Ja nie będę się wdawała w emocjonalne dyskusje. Wystarczy parę razy przeczytać mój post. On jest długi. Jednak to forum nie jest decydentem w tej sprawie, dlatego też nie rozumiem tonu dyskusji i emocji tutaj przekazywanych. Może należy przeczytać jeszcze raz wszystko i nabrać do sprawy dystansu. Zauważyliście, że Binka milczy? Oni kiedyś tu przyszli po pomoc, sami jak mogli pomagali, a co się teraz stało ? Zastanawia mnie kto tutaj przeczytał to co pisze Binka? Ciekawa jestem co byście zrobili jak by przyszedł do was Emir i powiedział, że zabiera psa bo sąsiad sie uskarża że pies nie może mieszkać w bloku, bo to nie są warunki dla ddb oraz, że gdy jestescie w pracy u znajomych pies jest sam i nie ma stałego kontaktu z człowiekiem....


Z całym szacunkiem kadis istotnie twój post czytam kilka razy na raz się nie da. I nie chodzi o zawartość merytoryczną. Pogrubienia zrobiłaś wyedytowałaś ok, ale jakiś podział na akapity. Potwornie męczące czytanie. A naprawdę chcę się zapoznać z tematem. Wyciągnąć wnioski.

Ponawiam zatem moje nieemocjonalne pytanie "czy byłaś fanką czy byłaś w Emirze?". Wiesz zupełnie inaczej wyglądają wywiady z Mandaryną gdy była fanką "Ich Troje" a inaczej gdy już była w "Ich Troje". A jeszcze inaczej po rozwodzie i kolejne spojrzenie to teraz jak odtajało.

Dlatego jak widzisz moje pytanie nie jest bez celu, jest analityczne a nie emocjonalne.

Będą bardzo wdzięczna za odpowiedź. Aczkolwiek brak odpowiedzi jest też odpowiedzią, z tym że na ogół na niekorzyść nieodpowiadającego.

jednakowoż pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:59, 02 Lip 2010    Temat postu:

Agatko za wiele chcesz wiedzieć.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isadora




Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:03, 02 Lip 2010    Temat postu:

kadis napisał:
Agatko za wiele chcesz wiedzieć.....


Agatka już wie (hello kto jest Agatką), a czy ja dostane odpowiedź na dwukrotnie proste pytanie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Pią 18:06, 02 Lip 2010    Temat postu:

Isadora napisał:
kadis napisał:
Agatko za wiele chcesz wiedzieć.....


Agatka już wie (hello kto jest Agatką), a czy ja dostane odpowiedź na dwukrotnie proste pytanie Smile


To chyba do mnie Rolling Eyes nie przypominam sobie abyśmy były po imieniu ale kto wie...co innego zwracać się na forum po nicku a co innego po imieniu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:19, 02 Lip 2010    Temat postu:

Nie, Kasiu? Tak, dobrze jeszcze pamietam? Dzieki haker, że przypomniałas mi kim jesteś. Jsadoro nie interesuj się kim jestem, mam nicka i niech tak zostanie....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isadora




Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:29, 02 Lip 2010    Temat postu:

kadis napisał:
Nie, Kasiu? Tak, dobrze jeszcze pamietam? Dzieki haker, że przypomniałas mi kim jesteś. Jsadoro nie interesuj się kim jestem, mam nicka i niech tak zostanie....


Czyli mam się nie interesować treścią twojego wpisu prawda? A to znaczy, że mam uznać że twój wpis to po prostu flame. No bo skoro nie mogę się interesować częścią to i całością.

Prawda jest albo jej nie ma. Opcja PółPrawdy nie istnieje. Dlatego analizuję cały twój wpis albo wcale i odkładam na półkę między "wieści różnej treści" a rewelacje o etopirynie Goździkowej.

A uwierz naprawdę chciałam przeanalizować. Cóż to tez jest odpowiedzią, czyli zostaję przy wiedzy i prawdzie którą posiadam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:50, 02 Lip 2010    Temat postu:

Isadoro widzę, że dobrze Cię zapamiętałam. Cóż akurat nie sadzę abym usłyszała od Ciebie, że to co piszę jest prawdą.... Proszę Cię udowodnij, że napisałam gdzieś nieprawdę.... Proszę. Etopirynę możesz użyć bo myslę, że moje pojawienie się tutaj przyprawi Cię o ból głowy.... Jak już powiedziałam nie wdaje się w te "dyskusje". Lubisz podogryzać innym osobom.... bo merytoryczna dyskusja nigdy nie była Twoją mocną stroną. To nie jest forum Emira, ale widzę że pilnujecie aby cały czas Binka była dyskredytowana..... mnie nie próbuj! Nie pozwalaj sobie! Jak masz do mnie jakies pytania to proszę w sprawie Binki, o prywatnych nie rozmawiam. Boo hoo!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isadora




Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:11, 02 Lip 2010    Temat postu:

kadis napisał:
Isadoro widzę, że dobrze Cię zapamiętałam. Cóż akurat nie sadzę abym usłyszała od Ciebie, że to co piszę jest prawdą.... Proszę Cię udowodnij, że napisałam gdzieś nieprawdę.... Proszę. Etopirynę możesz użyć bo myslę, że moje pojawienie się tutaj przyprawi Cię o ból głowy.... Jak już powiedziałam nie wdaje się w te "dyskusje". Lubisz podogryzać innym osobom.... bo merytoryczna dyskusja nigdy nie była Twoją mocną stroną. To nie jest forum Emira, ale widzę że pilnujecie aby cały czas Binka była dyskredytowana..... mnie nie próbuj! Nie pozwalaj sobie! Jak masz do mnie jakies pytania to proszę w sprawie Binki, o prywatnych nie rozmawiam. Boo hoo!


Ciesze się, że mnie zapamiętałaś. Nie rozumiem tego "Proszę Cię udowodnij, że napisałam gdzieś nieprawdę.... Proszę." Zadałam proste pytanie aby sobie ewentualnie pogląd ustabilizować. Nie dostałam odpowiedzi.

Nie dostałam odpowiedzi, nie widzę powodu żebym ja miała odpowiadać. Tym bardziej że nie napisałam że mówisz nieprawdę. Napisałam jedynie, ze brak odpowiedzi dla mnie znaczy to co znaczy. Wiesz "prawie" tez robi różnicę. Czyż nie tak?

A to "Lubisz podogryzać innym osobom.... bo merytoryczna dyskusja nigdy nie była Twoją mocną stroną." uznaję za komplement. Tak lubię dogryźć, ale nigdy pierwsza, a z tego co widzę już wiesz. Druga część tego zdania o tym świadczy.

Moje pytanie było, co znaczyłam ewentualnym początkiem dalszych. Dokładnie w temacie Binki. Jednak istota tematu jest czy jesteś "Mandaryną fanką", "Mandaryną-żoną", "Mandaryną zaraz po rozwodzie" czy "Mandaryną teraz". Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i trzeba brać odpowiednie sito do analizy informacji.

Dla mnie EOT w temacie zapytań do Ciebie. Odpowiedziałaś nie odpowiadając. Proste jak konstrukcja cepa.

pozdrawiam jednakowoż.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isadora dnia Pią 19:12, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ażot
Gość






PostWysłany: Pią 19:14, 02 Lip 2010    Temat postu:

Cytat:
Twojej ciekawości niestety nie zaspokoję ponieważ moje psy podczas naszej nieobecności są w domu a do domu po nie raczej nikt nie wejdzie


Fajnie, o takom polskem walczyliśmy Laughing . Do domu raczej fundacja nie wejdzie, na działkę, podwórko, pole i do garażu całkiem być może. Dalej idąc tym tokiem myślenia, wyroki sądu na naszą korzyść są święte i trzeba je wykonywać, postanowienia sądu, co to nas nie zadawalają wręcz odwrotnie, no i olewamy to.
To tyle żartów. Była podstawa do interwencji, a zakładam, że była ufając w intencje fundacji, trzeba było ją przeprowadzić zgodnie z prawem, a nie było podstawy, to kicha i darcie szat nic nie da. A nie lepiej było przeprowadzić z opiekunami rozmowę, to raz, a w przypadku braku pozytywnej reakcji ewentualnie podjąć profesjonalną interwencję, to dwa albo ze względu na zagrożenie suki podjąc interwencją zgodną z prawem od razu, to trzy? Tak trudno zrozumieć, że w Polsce posiadanie psa jest bardzo proste, bo nie ten to inny, nie teraz, to za dwa dni. Idiotycznie przeprowadzane interwencje, a potem dokopywanie ludziom w internecie, nie tylko nie załatwiają sprawy, nie mówiąc o tym, że osoby zaangażowane w pomaganie zwierzętom postrzegane są, jako nawiedzeni fanatycy, których nie warto słuchać. Szkoda, że po, no powiem delikatnie, dziwnej interwencji ta rozmowa tutaj doprowadziła do tego, że właściciele suki zniknęli, bo chodzi chyba o psy, a nie o splunięcie na przeciwnika, bo jak nie te psy, to mogą w ich miejsce być inne (zakładając hipotetycznie złą wolę właścicieli suki). Trzeba edukować, przekonywać o ile się da, bo niski jest w społeczeństwie poziom wiedzy na tematy pro-psie z prawdziwego zdarzenia, a nie z góry zakładać, że po drugiej stronie jest wróg na śmierć i życie, cham w łopuchach i nie da się gadać. Szkoda, że zależało Wam w głównej mierze, żeby właścicieli suki przesłuchać, zjechać i czekać, aż wyniosą się stąd. No i najłatwiej powiedzieć, że to ich wina, że tak z nimi gadaliście.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Pią 19:27, 02 Lip 2010    Temat postu:

Ażot napisał:
Cytat:
Twojej ciekawości niestety nie zaspokoję ponieważ moje psy podczas naszej nieobecności są w domu a do domu po nie raczej nikt nie wejdzie


Fajnie, o takom polskem walczyliśmy Laughing . Do domu raczej fundacja nie wejdzie, na działkę, podwórko, pole i do garażu całkiem być może. Dalej idąc tym tokiem myślenia, wyroki sądu na naszą korzyść są święte i trzeba je wykonywać, postanowienia sądu, co to nas nie zadawalają wręcz odwrotnie, no i olewamy to.
To tyle żartów. Była podstawa do interwencji, a zakładam, że była ufając w intencje fundacji, trzeba było ją przeprowadzić zgodnie z prawem, a nie było podstawy, to kicha i darcie szat nic nie da. A nie lepiej było przeprowadzić z opiekunami rozmowę, to raz, a w przypadku braku pozytywnej reakcji ewentualnie podjąć profesjonalną interwencję, to dwa albo ze względu na zagrożenie suki podjąc interwencją zgodną z prawem od razu, to trzy? Tak trudno zrozumieć, że w Polsce posiadanie psa jest bardzo proste, bo nie ten to inny, nie teraz, to za dwa dni. Idiotycznie przeprowadzane interwencje, a potem dokopywanie ludziom w internecie, nie tylko nie załatwiają sprawy, nie mówiąc o tym, że osoby zaangażowane w pomaganie zwierzętom postrzegane są, jako nawiedzeni fanatycy, których nie warto słuchać. Szkoda, że po, no powiem delikatnie, dziwnej interwencji ta rozmowa tutaj doprowadziła do tego, że właściciele suki zniknęli, bo chodzi chyba o psy, a nie o splunięcie na przeciwnika, bo jak nie te psy, to mogą w ich miejsce być inne (zakładając hipotetycznie złą wolę właścicieli suki). Trzeba edukować, przekonywać o ile się da, bo niski jest w społeczeństwie poziom wiedzy na tematy pro-psie z prawdziwego zdarzenia, a nie z góry zakładać, że po drugiej stronie jest wróg na śmierć i życie, cham w łopuchach i nie da się gadać. Szkoda, że zależało Wam w głównej mierze, żeby właścicieli suki przesłuchać, zjechać i czekać, aż wyniosą się stąd. No i najłatwiej powiedzieć, że to ich wina, że tak z nimi gadaliście.

Zapewniam Cię,że do mojego ogrodu czy garażu również nikt nie wejdzie Laughing
Co do reszty wypowiedzi generalnie się z Tobą zgodzę. Fundacja spaprała sprawę i myślę,że większość osób na tym forum jest tego samego zdania-co niejednokrotnie podkreślali.
Co do edukacji-uwierz mi,że czasami poprostu nikt już nie ma na to siły. Pomijając już wszystko inne właściciele tej suki na forum byli i edukować się mogli.
Czy chce "zjechać" właścicielei suki? Pewnie Cię zdziwię ale nie. Wyraziłam swoje zdanie,zadałam pytania(na które nie dostałam odpowiedzi). Dzięki takim tematom można uniknąć "powtórki z rozrywki". Myślę,że Ci co ten temat przeczytają psa bince nie sprzedadzą/nie oddadzą w przyszłości. Więc jakies plusy publicznej dyskusji jednak są.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez haker11 dnia Pią 19:29, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Wszystko o Bordogach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 8 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin