Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KUKLÓWKA - sprawa suki rasy dog de bordeaux
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Wszystko o Bordogach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hera
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:07, 27 Cze 2010    Temat postu:

[quote="Binka"]
Cytat:
A poza tym jeśli chodzi o te suczki, to mój mąż chciał je przywieść za darmo z Tomaszowa i nie chciałaś z tego skorzystać.


Proszę cię. Kiedy Twój mąż dzwonił do mnie z ta propozycją?


hera napisała:
Cytat:
Cytat:
Udokumentowana jest wczesniejsza wpłata z tego roku na " psy w potrzebie"


binka napisała:
Cytat:
Waluta: PLN 400,00 zł.
Tytułem: darowizna, Binka, ddb forum
Numer transakcji: 97201556445
Data księgowania: 2010-02-03
Data realizacji: 2010-02-03
Szkoda, że tego nie masz w swoich wyliczeniach.



binka Nie masz prawa pisać o żadnej mojej niuczciwości wobec osób wpłacajacych na moje konto na "psy w potrzebie" zawsze uaktualniana jest psia " skarpeta" i Twoja wpłata też na nie jest do cholery , czy jesteś ,byłaś slepa żeby tego nie widzieć i tak napisać!!!!!!!!!!

Jesteś po prostu bezczelna i żałosna. Nikt nigdy na tym forum nie wątpił w moja uczciwosć , a Ty "jaśnie pani" śmiałaś pojawiajac sie po kilku latach na tym forum żeby tutaj słodzić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Masz i czytaj.
Wysłany: Pon 10:20, 08 Lut 2010 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------



02.02.2010 zasilenie " skarpety" - Vigen
03.02.2010 zasilenie " skarpety" - darowizna, Binka, ddb forum
03.02.2010 zasilenie " skarpety" - KRZYSZTOF I JARO
03.02.2010 zasilenie " skarpety" - Benia
03.02.2010 zasilenie " skarpety" - blue.berry
04.02.2010 zasilenie " skarpety" - osoba anonimowa
07.02.2010 zasilenie " skarpety" - Ewa z mężem od DDB Pedro

Czy wystarczy!!?????. Czy też mam Ci wysłac z konta potwierdzenie otrzymania kwoty 400,00 zł?!!!!!

Nigdy nie były wpisywane kwoty osób wpłacających, a wiesz dlaczego bo każde , ale szczere 5,00 zł dla mnie jest warte wszystkich pieniedzy.
Rozumiesz????????


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Nie 23:35, 27 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 9:38, 28 Cze 2010    Temat postu:

patrzę się na aktualne zdjęcie Binki, zadowolonej, uśmiechniętej, w mieszkaniu i tak sobie myślę jak dwójka ludzi zaciekle walczy o to aby tego psa z powrotem zamknąć na niezamieszkałej działce, bez kontaktu z człowiekiem, bez wglądu w jakikolwiek dobrostan psa.
jakie by nie były wasze tłumaczenia - trzymaliście bordoga z dysplazją na mrozie. całymi dniami (i zdaje sie nocami również aczkolwiek oczywiście zaraz temu zaprzeczycie). bez ciepłej wody, bez ciepłych posiłków. psa który był trzymany w domu, z rodziną , z dziećmi wystawiliście na out. z dala od tego domu, od rodziny. siedział całymi dniami sam, co dla bordoga jest najgorszą rzeczą jaka może go spotkać.
dla mnie nie macie nic na swoje usprawiedliwienie.
mocno trzymam kciuki aby Binka nie wróciła do was. i ciesze sie że wasze dane są podane do publicznego wglądu - mam nadzieje że nigdy żaden hodowca nie sprzeda wam następnego psa. bo ani na Binkę ani na żadnego innego bordoga nie zasługujecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hera
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:01, 28 Cze 2010    Temat postu:

blue.berry napisał:
patrzę się na aktualne zdjęcie Binki, zadowolonej, uśmiechniętej, w mieszkaniu i tak sobie myślę jak dwójka ludzi zaciekle walczy o to aby tego psa z powrotem zamknąć na niezamieszkałej działce, bez kontaktu z człowiekiem, bez wglądu w jakikolwiek dobrostan psa.
jakie by nie były wasze tłumaczenia - trzymaliście bordoga z dysplazją na mrozie. całymi dniami (i zdaje sie nocami również aczkolwiek oczywiście zaraz temu zaprzeczycie). bez ciepłej wody, bez ciepłych posiłków. psa który był trzymany w domu, z rodziną , z dziećmi wystawiliście na out. z dala od tego domu, od rodziny. siedział całymi dniami sam, co dla bordoga jest najgorszą rzeczą jaka może go spotkać.
dla mnie nie macie nic na swoje usprawiedliwienie.
mocno trzymam kciuki aby Binka nie wróciła do was. i ciesze sie że wasze dane są podane do publicznego wglądu - mam nadzieje że nigdy żaden hodowca nie sprzeda wam następnego psa. bo ani na Binkę ani na żadnego innego bordoga nie zasługujecie.


blue.berry to dla Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:31, 28 Cze 2010    Temat postu:

Binka napisał:

Vigen, brakuje tutaj najważniejszego elementu układanki. Po pierwszym punkcie jest drugi taki, że to my zgłosiliśmy włamanie i kradzież psa. Fundacja przeciwko nam złożyła donos po czterech dniach od naszego zgłoszenia. Finał był dopiero sprawy o znęcanie się nad psem, od którego fundacja się odwoływała i kolejny raz przegrała. A jeszcze będą się toczyć sprawy o kradzież i włamanie. To tyle.


Pytałem o konkretny wątek, bo był dla mnie niejasny, ale już jest.

Piszesz sąd uznał nasza rację, sąd nie dał wiary dokumentom itd.. Tymczasem przed sądem nawet nie byliście stroną (była nią Fundacja i Prokuratura). Nie było sprawy karnej a jedynie rozpatrzenie zażalenia, czyli sąd weryfikował czy Prokuratura nie popełniła błędów formalnych przy decyzji o umorzeniu. Nie wiem jakie były przyczyny umorzenia postępowania ale jakkolwiek by tego nie interpretować to nie jest ono równe WYROKOWI uniewinniającemu. Nie było sprawy karnej nie było wyroku.

Przyczyna umorzenia postępowania może być różna, ale jest skutkiem braku możliwości wystosowania przez Prokuraturę aktu oskarżenia z konkretnego paragrafu przeciwko konkretnej osobie. Jak pewnie wiesz w cywilizowanych krajach wszelkie niejasności rozstrzyga się na korzyść podejrzanego.

Jak dla mnie Fundacja EMIR powinna zastanowić się czy interwencja została wykonana w sposób poprawny wraz zabezpieczeniem materiału dowodowego, na podstawie którego Prokurator mógłby postawić zarzuty


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Pon 11:41, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LAKI




Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:42, 28 Cze 2010    Temat postu:

Z tym przebywaniem na dworze troche przesadzacie ,ukraśc komus psa bo jest na dworze i nie ma wody , wpadniesz do mnie i z dwa trzy razy dziennie tez miski z woda będą puste ,normalne , musielibyscie opędzlować kilka hodowli żeby mieć czyste sumienie że piesek się nie męczy , chyba ze macie fotki tej zdychajacej suni to zrozumiem kradzież z włamaniem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 21:33, 28 Cze 2010    Temat postu:

LAKI napisał:
Z tym przebywaniem na dworze troche przesadzacie ,ukraśc komus psa bo jest na dworze i nie ma wody , wpadniesz do mnie i z dwa trzy razy dziennie tez miski z woda będą puste ,normalne , musielibyscie opędzlować kilka hodowli żeby mieć czyste sumienie że piesek się nie męczy , chyba ze macie fotki tej zdychajacej suni to zrozumiem kradzież z włamaniem


rozumiem że wg ciebie odbierać można jedynie zdychające psy. na szczęście inni ludzie myślą inaczej. pies to nie tylko miska z woda i ogrodzone 1200 m. to o wiele więcej. ale niestety nie każdy to rozumie. ale juz spieszę z tłumaczeniem. w tym wypadku to odłączenie psa który jest bardzo związany z człowiekiem od rodziny i odseparowanie go na działce bez człowieka, to stała ekspozycja psa dysplastycznego na mróz, który tej zimy był spory. to w przypadku całodziennego ponad 10 godzinnego przebywania na mrozie bez opieki pozbawienie psa wody (która nawet gorąca błyskawiczne zamarza i dostępu do jedzenia). i mówimy tu o psie rasy która bardzo źle znosi samotność, która nie powinna przebywać na ciężkim mrozie. ciesze się że sa ludzie którzy te powody uznają za wystarczające do interwencji. ciesze sie bo taka sama sytuacje miałam przez rok u siebie za płotem i tez byłam juz bliska tego aby psa kraść. na szczęście dla psa tak sie potoczyło wszystko że właściciele stracili zainteresowanie nim. i można było znaleźć mu dom, który dał mu więcej niż miska z jedzeniem i buda. dał mu miłość i obecność, człowieka, opiekę i troskę. i powtórzę ponownie - mam nadzieje że Binka nie wróci do tych ludzi. bo im nie chodzi wcale o psa, im chodzi o nich samych i ich zacietrzewiona dumę. poczytaj to co pisza tutaj i na forum emira - uważasz że naprawdę im chodzi o dobro psa?

a dla potomności pozwolę sobie przykleić ostatni wpis Daniela S. z forum emirowego. cobyśmy mieli jasność z kim mamy "przyjemność".


Cytat:
Koniec szczekania!
Teraz mówię ja!
Co tak mało? Bystrzaki, jak się jeszcze nie zorientowałyście w różnicach w pisaniu, to ostatni post pisałem ja, Pan Daniel S. Tak, Pan z dziada pradziada. Mam udokumentowane pochodzenie od XVI w. Nawet mój tytuł zawodowy zaczyna się od zaimka Pan. Tu sobie pozwoliłem podryfować na falach waszego „Morza Kompleksów”. A teraz szczekać, szczekać, były koszary i obecnie chcę czegoś więcej o sobie. Moja ukochana żona szykuje miejsce dla Binki, ja po spacerku z Dobkiem, nakarmieniu kotka i dzieci, więc postanowiłem się zabawić. Prosiłem Was o nie pisanie ,ale cóż Wy tylko (wstawie tu wasz makaronizm) możecie powiedzieć fumum vendidi , i pisać, ciągle to samo, statko przekupek z (jak się afiszujecie) dyplomami. Za mną stoi realny świat bez kłamstw! Dialog i porozumienie, więc piszcie mi tu o wartościach wyższych, kulturze osobistej i tym podobnych epitetach. Komuś kto wyciąga rękę po cudze nie wypada, bez względu na to na jakie kłamstwa się powoła. Poinformuję Was, że to jedna z Was moje drogie Panie w zeznaniach do akt sprawy o mnie wyrażała się per S…. bez żadnych zaimków ani zwrotów grzecznościowych. Postanowiliśmy zejść do Waszego poziomu i ja się tego będę już trzymał. Barowa z zapędami dziennikarskimi wyznaczyła Wasz status i niech tak zostanie. Dla mnie bomba! A teraz szczekajcie na mój temat, bo moja żona nie ma dla Was czasu. Doszliśmy do wnioski, że Emira nie stać na konwersację z Anną S. Na mnie też Was nie stać, ale ja zabawię się Waszym kosztem. Szczekać! Teraz na mój temat szczekać! Koszary w schronisku otwieram! Od dawna gram ja, a Wy tańczycie teraz zagram na waszych forach. Potem zagram w waszych obiektach, a skończę grać w Waszych domach. Tańczyć i szczekać! Oddaje Was diis manibus (o łacina!) niech zaślepią Wasze chore dusze! W następnym poście pochwale się innym językiem. Obiecuję! Proszę nie piszcie po angielsku, bo w tym języku mówią nasze dzieci, a psy znają komendy. Już, szczekać!!!!! Pozwalam miłe Panie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Pon 21:45, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LAKI




Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:24, 28 Cze 2010    Temat postu:

Idiota , fakt, mi chodzi o reszte tego zamieszania żebyśmy nie poszli za daleko z oceną gdzie pies ma dobrze a gdzie żle , mój bordog był 10 lat na dworze i gdyby nie pewien zły incydent[otrucie potwierdzone przez dwóch weterynarzy] jeszcze byłby z nami , ocieplana buda , żytnia słoma i naprawde nic mu nie było kiedy chciał to właził do domu ale szczerze to wolał być na dworze , , okaz zdrowia i sprawności , wyobraż sobie że dostajesz wyrok 10 lat w celi dwie prycze i szafka i spacer 30 minut dziennie i masz obraz tego co zrobiłeś swemu psu ,jeszcze zapakuj go do samochodu i targaj 200 km na wystawe , żyć nie umierać ,by ci powiedział , wracając do tematu klijent idiota

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kantokers
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 22:46, 28 Cze 2010    Temat postu:

LAKI napisał:
, wyobraż sobie że dostajesz wyrok 10 lat w celi dwie prycze i szafka i spacer 30 minut dziennie i masz obraz tego co zrobiłeś swemu psu ,jeszcze zapakuj go do samochodu i targaj 200 km na wystawe , żyć nie umierać ,by ci powiedział , wracając do tematu klijent idiota


nie no oczywiście- najlepiej zamknąć BORDOGA na działce, na mrozie- niech sobie będzie pan na włościach, byleby nie siedział w więzieniu i mógł się kąpać w śniegu na okropnym mrozie

Państwo- " właściciele" Binki tak się powołują na to, że działają zgodnie z prawem, a emir nie- fakt faktem, doszło do kradzieży, ale oprócz prawa istnieją również normy pozaprawne, jakieś nakazy zachowania i w tym przypadku przede wszystkim MIŁOŚĆ do psa, wy jej nie okazaliście
matka która kradnie dla swoich dzieci umierających z głodu - jest złodziejką, ale robi to bo je kocha( wiem wiem zaraz powiecie, że nie ma co porównywać głodnych dzieci i Binki żyjącej w tych działkowych luksusach), ale matke tą ocenia się również przez inny pryzmat - kradnie bo kocha,
osoby z tego forum, i ja również oceniają zachowanie Wasze przez pryzmat miłości oddania dla żywej psiej istoty i dla tej rasy
i gdy patrze przez ten pryzmat właśnie- mogę was was tylko przyrównać do tych wszystkich których przeklinaliśmy w dziale " bordogi w potrzebie", do byłych opiekunów PIXI i DIXI, Tofika i całej reszty innych porzuconych i niechcianych psów,
i jeszcze jedno; gdybym ja się dowiedziała o Bince na tej działce, samej na mrozie ( nie -2 stopnie, ale -20), bez ludzi, ciepła- pierwszym poczynionym krokiem przeze mnie byłoby załozenie jej wątku na forum i przekonywanie forumowiczów że trzeba wam ją ODEBRAĆ! bo jestście pseudowłaścicielami

co do postu o szczekaniu- DNO!!!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kantokers dnia Pon 22:49, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hera
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 0:15, 29 Cze 2010    Temat postu:

blue.berry napisał:
LAKI napisał:
Z tym przebywaniem na dworze troche przesadzacie ,ukraśc komus psa bo jest na dworze i nie ma wody , wpadniesz do mnie i z dwa trzy razy dziennie tez miski z woda będą puste ,normalne , musielibyscie opędzlować kilka hodowli żeby mieć czyste sumienie że piesek się nie męczy , chyba ze macie fotki tej zdychajacej suni to zrozumiem kradzież z włamaniem


rozumiem że wg ciebie odbierać można jedynie zdychające psy. na szczęście inni ludzie myślą inaczej. pies to nie tylko miska z woda i ogrodzone 1200 m. to o wiele więcej. ale niestety nie każdy to rozumie. ale juz spieszę z tłumaczeniem. w tym wypadku to odłączenie psa który jest bardzo związany z człowiekiem od rodziny i odseparowanie go na działce bez człowieka, to stała ekspozycja psa dysplastycznego na mróz, który tej zimy był spory. to w przypadku całodziennego ponad 10 godzinnego przebywania na mrozie bez opieki pozbawienie psa wody (która nawet gorąca błyskawiczne zamarza i dostępu do jedzenia). i mówimy tu o psie rasy która bardzo źle znosi samotność, która nie powinna przebywać na ciężkim mrozie. ciesze się że sa ludzie którzy te powody uznają za wystarczające do interwencji. ciesze sie bo taka sama sytuacje miałam przez rok u siebie za płotem i tez byłam juz bliska tego aby psa kraść. na szczęście dla psa tak sie potoczyło wszystko że właściciele stracili zainteresowanie nim. i można było znaleźć mu dom, który dał mu więcej niż miska z jedzeniem i buda. dał mu miłość i obecność, człowieka, opiekę i troskę. i powtórzę ponownie - mam nadzieje że Binka nie wróci do tych ludzi. bo im nie chodzi wcale o psa, im chodzi o nich samych i ich zacietrzewiona dumę. poczytaj to co pisza tutaj i na forum emira - uważasz że naprawdę im chodzi o dobro psa?

a dla potomności pozwolę sobie przykleić ostatni wpis Daniela S. z forum emirowego. cobyśmy mieli jasność z kim mamy "przyjemność".


Cytat:
Cytat:
Koniec szczekania!
Teraz mówię ja!
Co tak mało? Bystrzaki, jak się jeszcze nie zorientowałyście w różnicach w pisaniu, to ostatni post pisałem ja, Pan Daniel S. Tak, Pan z dziada pradziada. Mam udokumentowane pochodzenie od XVI w. Nawet mój tytuł zawodowy zaczyna się od zaimka Pan. Tu sobie pozwoliłem podryfować na falach waszego „Morza Kompleksów”. A teraz szczekać, szczekać, były koszary i obecnie chcę czegoś więcej o sobie. Moja ukochana żona szykuje miejsce dla Binki, ja po spacerku z Dobkiem, nakarmieniu kotka i dzieci, więc postanowiłem się zabawić. Prosiłem Was o nie pisanie ,ale cóż Wy tylko (wstawie tu wasz makaronizm) możecie powiedzieć fumum vendidi , i pisać, ciągle to samo, statko przekupek z (jak się afiszujecie) dyplomami. Za mną stoi realny świat bez kłamstw! Dialog i porozumienie, więc piszcie mi tu o wartościach wyższych, kulturze osobistej i tym podobnych epitetach. Komuś kto wyciąga rękę po cudze nie wypada, bez względu na to na jakie kłamstwa się powoła. Poinformuję Was, że to jedna z Was moje drogie Panie w zeznaniach do akt sprawy o mnie wyrażała się per S…. bez żadnych zaimków ani zwrotów grzecznościowych. Postanowiliśmy zejść do Waszego poziomu i ja się tego będę już trzymał. Barowa z zapędami dziennikarskimi wyznaczyła Wasz status i niech tak zostanie. Dla mnie bomba! A teraz szczekajcie na mój temat, bo moja żona nie ma dla Was czasu. Doszliśmy do wnioski, że Emira nie stać na konwersację z Anną S. Na mnie też Was nie stać, ale ja zabawię się Waszym kosztem. Szczekać! Teraz na mój temat szczekać! Koszary w schronisku otwieram! Od dawna gram ja, a Wy tańczycie teraz zagram na waszych forach. Potem zagram w waszych obiektach, a skończę grać w Waszych domach. Tańczyć i szczekać! Oddaje Was diis manibus (o łacina!) niech zaślepią Wasze chore dusze! W następnym poście pochwale się innym językiem. Obiecuję! Proszę nie piszcie po angielsku, bo w tym języku mówią nasze dzieci, a psy znają komendy. Już, szczekać!!!!! Pozwalam miłe Panie.


Wiesz jak na takich jak TY mówia w wojsku?

trep, trep ,trep.

Fajnie to usłyszeć od nas?. Trepie.

Dlatego , że jesteś trepem niczego sie w zyciu nie nauczysz, bo nie chcesz. A wiesz dlaczego?

Bo nie szanujesz ludzi , bo nie szanujesz zwierząt , bo chcesz żeby chodziły jak trepowi po sznurku. A , one tylko potrzebują przyjaźni, miłosci i szacunku . Dlatego ,że są psami lub kotami które sie urodziły żeby je kochać , a nie tylko dlatego żeby je mieć

A szczekać to niedługo zaczniesz sam do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 7:20, 29 Cze 2010    Temat postu:

Ulu G. na tym forum to Ty jesteś TREPEM. Wydajesz rozkazy i liczysz na posłuszeństwo. Widać to w każdym wątku. Jak kura na grzędzie teraz gdaczesz, teraz, jak ktoś inny zaczął temat Smile Pół roku temu cichuteńko siedziałaś, czemu tak jak pisze kantokers nie założyłaś wątku pół roku temu??? Dziwię się, że jeszcze Lakiego nie zaatakowaliście, że otruli mu psa bo był na dworze. Myślę, że według Was, pies na kanapie, "na kołderce z falbankami" jest szczęśliwy, dla mnie NIE. Życzę miłego dnia, bo niektórzy oprócz głaskania piesków, muszą jeszcze pracować.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 7:21, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hera
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:24, 29 Cze 2010    Temat postu:

Binka napisał:
Ulu G. na tym forum to Ty jesteś TREPEM. Wydajesz rozkazy i liczysz na posłuszeństwo. Widać to w każdym wątku. Jak kura na grzędzie teraz gdaczesz, teraz, jak ktoś inny zaczął temat Smile Pół roku temu cichuteńko siedziałaś, czemu tak jak pisze kantokers nie założyłaś wątku pół roku temu??? Dziwię się, że jeszcze Lakiego nie zaatakowaliście, że otruli mu psa bo był na dworze. Myślę, że według Was, pies na kanapie, "na kołderce z falbankami" jest szczęśliwy, dla mnie NIE. Życzę miłego dnia, bo niektórzy oprócz głaskania piesków, muszą jeszcze pracować.


Cytat:
Wydajesz rozkazy i liczysz na posłuszeństwo.

Gdzie są te rozkazy?


Czy jesteś w stanie to zrozumieć , że pól roku temu nie wiedziałam nic o Psie Binka?
Czy mam przy każdym poście powtarzać to samo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 9:31, 29 Cze 2010    Temat postu:

wiemy, wiemy. dla was szczęśliwy pies to taki zostawiony sam sobie na niezamieszkałej działce. przypomnę - pies interwencyjnie został zabrany 22 stycznia. w tym okresie mrozy w ciągu dnia dochodziły do -15, -20 stopni. w nocy temperatury spadały jeszcze niżej. w tym czasie chociażby w hoteliku u Beaty psy miały 4-5 razy dziennie wymienianą wodę. z misek wystukiwany był lód a wlewana była b. ciepła woda. posiłki z 2 dziennie zostały rozdzielone na 3 dziennie i tez podawane były ciepłe. psy z krótką sierścią zostały przeniesione do zamkniętych ogrzewanych pomieszczeń. to właśnie w tym czasie Binka całymi dniami siedziała sama na działce.

właścicielko Binki - pytasz się Uli, czemu pół roku temu nie założyła tematu? a ja zapytam się ciebie - czemu pół roku temu pojawiłaś się tutaj nagle po ponad rocznej przerwie i zaczęłaś sie tak aktywnie udzielać w dziale "molosy w potrzebie". mimo że wcześniej raczej w tym dziale nie bywałaś. z dobroci i potrzeby serca? bardzo wątpię.
dlaczego ty nie założyłaś tematu "ukradli mi psa, pomóżcie". przecież wiele osób tak robi w takich sytuacjach - szuka psa przez fora.
bo co - bo musiałabyś napisać skąd i z jakich warunków ukradli ci psa, prawda? musiałabyś napisać że dysplastycznego psa, który chował się z wami w domu, wystawiliście na niezamieszkała odległą działkę i trzymaliście tam mimo srogiej zimy.
szkoda że "mądry" weterynarz, który wydał wam debilną opinię o trzymaniu psów na dworze do -40C, prywatnie nie podzielił się wiedza jaki wpływ ma przebywanie na mrozie na zdrowie dysplastycznego psa. a może i podzielił. ale mieliście to po prostu w nosie.

i bynajmniej nie życzę miłego dnia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Wto 9:33, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 10:02, 29 Cze 2010    Temat postu:

A ja Ci życzę miłego dnia. Bo Ty i tak masz swoją prawdę. Każdy żyje tak jak chce i lubi.Jeśli chodzi o weterynarzy i "debilne opinie" to mamy już ich tu sporo. Ty nie widziałaś żadnej na oczy a wydajesz osąd. Kto Ci dał prawo??? Masz taką wiedzę??? Nie, tylko łatwo na forum pisać. Nikt Cię nie widzi, nikomu nie patrzysz w oczy.
Tak, Pani Ulu G., twierdzisz,że pół roku temu nic nie wiedziałaś, a potem piszesz, że dzwoniłaś ... A szkoda gadać...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blue.berry
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 10:18, 29 Cze 2010    Temat postu:

fajnie tak popisać, byle by nic nie napisać.
rozumiem że moje pytania są zbyt niewygodne by na nie odpowiadać.
co do patrzenia w oczy - proszę bardzo - bardzo chętnie popatrzę pani w oczy i wysłucham o tym, jak to postanowiliście trzymać na dworze w zimie psa z ciężka dysplazją. szczególnie jako właściciel takiego psa, który od lat obserwuje jak w zimy, szczególnie te cięższe, pojawiają sie dodatkowe problemy z poruszaniem czy bolesnością.

państwo dużo krzyczycie, i tutaj i na forum emira (tam to zresztą przybrało monstrualnie żenująca formę). ale niewiele konkretnego z tego krzyku wynika. niewiele dla was - bo jak na razie chyba nikt nie został przekonany że odseparowanie psa od rodziny, przeniesienie go na niezamieszkała działkę i trzymanie go tam podczas zimy (mimo jego problemów ze zdrowiem) było dla tego psa dobre i z korzyścią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hera
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:30, 29 Cze 2010    Temat postu:

. binka napisała:

Cytat:
Tak, Pani Ulu G., twierdzisz,że pół roku temu nic nie wiedziałaś, a potem piszesz, że dzwoniłaś ... A szkoda gadać...


binka napisała:
Cytat:
Cytat:
A moje pytanie : skąd Ty masz takie wiadomości, skoro nic nie wiesz o sprawie???



Hera napisała:

Cytat:
Tak jak wczesniej napisałam mam sporadyczne konatakty z fundacja" EMIR" , a przypadek suczki Binka, dlaczego i w jakich okoliczniściach została zabrana przez fundacje z Waszej działki bardzo mnie zainteresował ,i powiem Ci , że nie odrazu po Waszym nocnym telefonie tam zadzwoniłam. Po jakim s czasie i stad mam takie wiadomości. Proste.


binka - Czytaj ze zrozumieniem.

Szkoda czasu na pyskówki. Ide głaskać swoje pieski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Wszystko o Bordogach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 5 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin