Bordoże Forum

haker11

Misza bardzo serdecznie gratuluję nowego członka rodziny Smile

Gorąco ściskamy Lulę oraz Pańciostwo Wink

misza

Hakerku - bardzo dziękujemy za uściski Smile

Dziś byliśmy na wizycie u okulisty, Profesora Balickiego. Laughing

Lula pojechała z "obstawą", z Teściową, moją szwagierką i jej mężem. Wchodząc do przychodni, nauczeni poprzednimi doświadczeniami, Teściowa najpierw sprawdziła, czy są tam inni pacjenci. Było kilka piesków - w tym jeden starszy, prawie nie widzący owczarek niemiecki. Bardzo przyjazny i grzeczny, o czym zapewniła jego właścicielka. I owczarek był...Lula nie Twisted Evil

. Bogu ducha winny pies został obwarczany, obszczekany - dostał od Lulki ochrzan za friko.
Odczekawszy na swoją kolej, Lula weszła do gabinetu...i pokazała zęby Panu Profesorowi Shocked

Kłapała paszczą, rwała się, a do badania trzymały ją dwie asystentki i cała trzy - osobowa grupa wsparcia. Lulon musiał mieć założony prowizoryczny kaganiec z bandaża ( z jednego się wyswobodziła Twisted Evil

) i jakoś udało się zajrzeć w oczęta.
Bardzo dobre rokowania, wszystko się cofa, zszywki i krople ( tobrex i naclof + hylo-care nawilżający ) dobrze spełniły swoją funkcję. Za dwa tygodnie kontrola po nowych, zmienionych lekach ( teraz zapisane zostały specjalne krople do zrobienia w aptece DMSO (o ile dobrze rozszyfrowałam )+ Dexametasone, Biodacinum + Hylo-care ) i zdjęcie klamerek z powiek. Wtedy Pan Profesor podejmie decyzję - czy operacja będzie niezbędna. Jeśli tak, przeprowadzi ją.
Po za tym wszystko gra, tylko Panna nam obrasta w piórka i okazuje się, że charakterna - jak jej się coś nie spodoba Laughing

Merdający ogon wciąż jest w nieustającym ruchu, apetycik dopisuje, koopy ok Smile

, a żebractwo w nadnormie Smile

Powoli wraca do normalności

Benia

Ojoj-macie potffora Laughing

Długo nas tak bedziesz katowała brakiem fotek? Laughing

misza

oj t

k

zwłaszcza przy próbie zakraplania ocząt. Lula wije się jak piskorz, a "wstręt" do niektórych ras Lula może przejęła naturalnie ...Tino nie przepadał za wilkowatymi. Za wetami też Rolling Eyes

co do zdjęć, to wiesz Benitko, że ja jestem uwsteczniona Laughing

I muszę prosić, żeby wstawiła moja Małżowina Laughing

Aktualnie jest w rozjazdach, to lipa z fotkami Rolling Eyes

uzupełniająco: Moja Teściowa spotkała dziś sąsiadkę z naszej klatki. Ta poinformowała ją, że Vito ( husky ) zwiał jej drugi raz. Szukała go na dworze, ale okazało się, że Vitek...koczuje pod naszymi drzwiami ( piętro wyżej, niż mieszka ) Laughing

Czyżby miłość ???? Laughing

chomiki

rzeczywiście coś jest z tymi psimi antagonizmami. Florka też poczatkowo nie lubiła owczarków niemieckich i huskich (biedny Vito może przeżyć zawód Sad

. Do owczarków w końcu się przekonała, jak pogoniła z wyrośniętym szczeniakiem ON. To chyba dobra terapia była, bo działa do dziś.
Buziaki dla Luleczki!

misza

Chomiki, bardzo dziękujemy za buziaczki Smile

Przekazane Lulonowi a Ona kazała przekazać, że z wzajemnością Razz

Obecnie leży rozwalona na wyrku z Teściem i Teściową i śpi, jak zabita. Jedynie dźwięk kłapiącej lodówki jest ją w stanie postawić na równe nogi w tej chwili Laughing

AniaB

Ja sie przeogromnie ciesze, ze Lulczysko znalazło Taki Wspaniały Dom!!

Wiem, ze miszka i Jej Rodzina dadza Lulce wszystko co najlepsze albo i jeszcze wiećej! U mnie Lulka była trzecim psem w stadzie, i niestety chyba zdawała sobie sprawe, ze jest troche doklejona, bo strasznie zabiegała o względy u rezydentów.. A teraz ma głaski i zabawki i całą miłosć Ludzi dla siebie!: Laughing

Na dogo wstawie jeszcze fotki z pozegnalnego pucowania Gigi:) Tu nie bardzo umiem przekopiowac..

Lula zmężniała, zrobiła sie silniejsza i dlatego pewnie u weta sie troche rozzłosciła.. Albo po prostu za pierwszym razem u okulisty była zdezorientowana i nie wiedziała co ja czeka - teraz za to była juz przygotowana.. Smile

miszka przesłała mi dzis telefonem fotkę, jak Lula spi na łózku - no cóz, długo jej to nie zajęło Smile

aby sie tam dostać ..

Poniewaz Lulka jest juz w Swoim Własnym Super Domku, chciałabym baaardzo podziekowac Bordożemu Forum za wsparcie

i niniejszym rozliczyc podarowaną kwote:

Wpłyneło dla Luli od Forum Bordozego 605 zł, z czego zapłaciłysmy
- 30.10.2012 - 90 zł lecznica Arwet badania krwi
- 02.11.2012 - 20,11 zł krople Tobrex do oczu zaraz po przybyciu Luli
-14.11 2012 - 137 zł pierwsza wizyta u dr Jaworskiej + leki (wit B12 w płynie do pyszczka do domu, leki na wchłanianie do domu w zastrzykach)
- 15.11.2012 - 125 zł wizyta u okulisty - dr Stefanowicza, przychodnia Retina - załozenie zszywek + zel hylo care do oczu
- 15.11.2012 - 32,93 zł - lek na wchłanianie Lipancrea + linomag na końcówki uszu+ opatrunek zelowy rozgrzewajacy również na koncówki uszu
- 21.11.2012 - 85 zł druga wizyta u dr Jaworskiej, kontrola + leków ciąg dalszy (wit B12 w płynie do pyszczka do domu, leki na wchłanianie do domu w zastrzykach)
- 22.11.2012 - 10 szt puszek RC Sensivity Duck+Rice - 110 zł (Lula miała zalecone podawanie 2 puszek dziennie w celu poprawy kondycji i wchłaniania)
- 24.11.2012 - 25,92 - witaminy Femibion natal Classic
- 27.11.2012 - 28,19 - Lipancrea cd, Nifuroksazyd, Ulgix

Razem wydatki: 654,15

Ponadto baaardzo dziekuje miszce za przesłaną karmę bosch lamb + rice (zjadła ja Emma, w zamian za to Lula dostawała ode mnie RC Dermacomfort oraz hills t/d - innej karmy niestety nie przyswajała.. Sad

) oraz krople Naclof i Tobrex oraz witaminy do dalszego podawania - Femibion Natal. Wszelkie resztki leków, które zostały przekazałam miszce wraz z Lulką Laughing

Jeszcze raz ogromnie dziekuje za wsparcie dla tej biedoty - na Forum Bordoze zawsze mozna liczyć!! Smile

sayuri13

Aniu zdjęcia na dogo superaśne Smile

Lulcia bardzo ładnie zaczęła dzięki Twojej opiece wyglądać Smile

teraz już u Miszki tylko patrzeć jak zrobi się z niej piękna kluseczka Very Happy

a na razie ostatnie Twoje zdjęcia (przeklejone z DOGO)

misza

o

heblowanie Gigi Laughing

Ania mówiła mi, że to było Lulona ulubione zajęcie Laughing

Dodek się nie poddał zabiegom pielęgnacyjno - wkupnym i zwiewał, Giśka znosiła toalety ze stoickim spokojem Smile

Zdjęcia ma Benitka nasza, jak znajdzie chwilkę, może wstawi Smile

Psia Mordka dzisiaj była u weta, nieocenionego Pana Tomka. Podróż 30 km w jedną stronę zniosła fantastycznie - jeździ, jak ta lala Smile

Została zważona - na dzień dzisiejszy jej waga to 33 kg Razz

( czyli od czasu, kiedy została przejęta przez Anię B, do dzisiejszego dnia przytyła 7 kg Smile

). Pazurzyska obcięte - w pozycji na stojaka, tzn Lulon stał na tylnych łapach przednimi opierając się na ramionach Teścia i próbując się na niego wdrapać, a Pan Tomek wyginał śmiało ciało pod "podwoziem " Laughing

Ale się udało. Pobieranie krwi - bardzo proszę, Lulon wił się, jak piskorz, kończyliśmy w pozycji na leżaka, a dziewczyna odpędzała nas machając wszystkimi łapkami i podgryzając rączki Twisted Evil

( ale delikatnie!! ). Pokazywania klawiaturki i pomruków nie było Smile

. Po za tym, kiedy Pan Tomek coś próbował przy niej majstrować - był jej najlepsiejszym przyjacielem Smile

Została obmacana, wyoglądana - ma lekko powiększone węzły chłonne, ale nie martwimy się. Poczekamy spokojnie na wyniki krwi.
Następnym razem zrobimy USG jamy brzusznej - dzisiaj, na pierwszej wizycie, nie chcieliśmy jej stresować.
Sayuri - dzięki serdeczne za przeklejenie zdjęć z Dogo - ja niestety nie potrafię Smile

Benia

Kruszynka

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

misza

Beniu, bardzo dziękujemy za wstawienie fotek Smile

I o, bądź tu człowieku konsekwentny wobec piesa, jak Teście rozpuszczają Wink

Ramzesowa

Śliczna mordeczka!!!

Inez de Villaro

Ślicznia psinka Smile

Coś czuję, że niedługo wejdzie Wam na głowę Wink

AniaB

chomiki

misza, przynajmniej możesz zwalić na Teściów Laughing

My rozpuszczamy sami Laughing

Rzeczywiście pieski szybko wchodzą na głowę, ale jeszcze szybciej na łóżeczko Smile