Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bordożek Joda MA NOWY DOM :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Happy end
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Sob 10:39, 11 Paź 2008    Temat postu:

Marta-nie trzymaj nas w niepewności Laughing jest juz Joda u Ciebie??
Foty wyslij mi na maila-to wstawię..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 13:31, 11 Paź 2008    Temat postu:

No własnie ...no własnie...!!!!Co tam???????

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta W.
Mega Bordomaniak



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Sob 15:43, 11 Paź 2008    Temat postu:

Dzień doberek!Ale Was przetrzymałam! Laughing Żartuję.Mam problemy z ładowaniem forum.Czy wy też?Napisałam się tyle wcześniej i diabli to wzięli.Może teraz uda się wysłać.Jodek jest u nas od 10.30.Wypytałam pana Krzysia o co tylko pamiętałam.Biedakowi ręce się trzęsły jak trzymał filiżankę z kawą i widać było że naprawdę tylko trudna życiowa sytuacja zmusiła go do oddania psa.Z ciężkim sercem pojechał a Joda...No cóż widać że czeka na pana ale widać też że ostatnio nie cierpiał na nadmiar pieszczot i poporostu towarzystwa a może tylko tak mi się wydaje.W tej chwili siedzi oparty o moje nogi a jest wielkim bydlątkiem więc trochę mi niewygodnie ale wytrzymam.Pan nie przywiózł mu żadnych zabawek bo on się nie bawi.HA,HA,HA.Dałam mu pluszaka a on dostał szmergla tak z nim szalał,władował go na moje kolana a ja udaję że nie wiem o co idzie.No to wcisnął mi go do rąk i dawaj ciągnąć za drugi koniec.No i wyjechaliśmy trochę na środek pokoju razem z wielkim fotelem ze mną w nim,a wierzcie sporo ważę,ale co to dla niego?O dywanie przesunietym od zabawy nie wspomnę.Miał też nie jeść jak nie ma pana ale jakoś u nas zeżarła bestia.Muszę uważać z dzieciakami bo czasem na nie powarkuje szczególnie na młodszą ale to minie mam nadzieję.Traktuje je narazie na równi z sobą przypuszczam i z tąd te powarkiwania.Narazie wybrał sobie męża ale ten niedługo wyjedzie i sporo go nie będzie więc...sami rozumiecie he,he.Ma kolczatkę(b) ale jeszcze mu jej nie zejmiemy bo za wiele zmian na raz to nie zdrowo ale za parę dni pójdzie toto na złom.Z suńkami bezpośredniego kontaktu narazie nie miał,wszystko w swoim czasie.Jak zrobię Jodzie fotki to jak nie wyjdzie mi znów wstawienie na forum to skorzystam Beniu z twojej pomocy.Mogę?Tak mi się wydaje że chyba zostanie Joda bo jakoś i my się przyzwyczailiśmy przez te kilkanaście dni oczekiwania do tego imienia.Ogólnie jak na pierwszy dzień jest ok.Będę opowiadać co dalej.Ręce to moi obfaflunił do "kolan".Nasza Kira aż tak się nie śliniła ale może to też być dlatego że jednak jest troszkę poddenerwowany,ciągle ziaje i wachluje ozorem No i z kondycją też u niego byle jak ale u nas jej powoli nabierze.Tak jak i masa wróci do normy bo trochę po ostatnich przezyciach schudł.Jest grzeczny na spacerku i w domci u (nowym) też.Ała moja noga!Narazie kończę bo maluszek znów zaprasza do rozrabiania.pozdrowienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 18:29, 11 Paź 2008    Temat postu:

Super wieści!! Bardzo się cieszymy, że Joda jest już u Was!!! Laughing Wymiziaj go koniecznie od nas!!

Nam też strasznie się od wczoraj forum "muli", ciągle występują problemy z ładowaniem strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inez de Villaro
Moderator



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 18:50, 11 Paź 2008    Temat postu:

Pozdrawiamy i gratulujemy....Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta W.
Mega Bordomaniak



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Sob 19:57, 11 Paź 2008    Temat postu:

Słuchajcie ludziska!Czy to normalne że dorosły pies po kilku godzinach pobytu w nowym,nieznanym domu wśród zupełnie obcych ludzi zachowuje się jakby wcale nie tęsknił?Jodzik bryka i dokazuje jak młody szczeniaczek a najszczęśliwszy jest gdy może biegać wolny po naszych łąkach.Puszczamy go luzem po tym jak okazało się że przychodzi natychmiast na każde zawołanie.Miał nie jeść jak nie ma pana Krzysztofa a u nas zeżarł już dzienną porcję i jeszcze prosi o łapówki.Z dziewczynkami wścieka się już na całego aż chałupa drży.A podobno mało się bawił.Wygląda na to że ostatnio jego pan nie miał dla niego zbyt dużo czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haker11
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotniki

PostWysłany: Sob 22:07, 11 Paź 2008    Temat postu:

No bo juz się w Was zakochał i dlatego tak nie tęskni!hehe Smile Bardzo się cieszę że Jodyś juz u Was i juz chałupki nie zmnieni do końca swoich dni!

P.S jak już będa fotki to zdejmę Jodysia ze stronki i wstawię co happy endów!
Mi tez forum sie strasznie muli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misza
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 23:53, 11 Paź 2008    Temat postu:

i u mnie forum dostało "muła". Marta, Jodzik już u Ciebie??? Superrr jest, prawda Smile Smile Smile ??? Prosimy wymietosić, wysciskać i wycałować pupilka od nas.
Bardzo się cieszymy i pozdrawiamy
misza z Fredziem i Benkiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek placek
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: łódz

PostWysłany: Nie 0:51, 12 Paź 2008    Temat postu:

Dobrze sie dzieje,są anioły.....w ostatnich dwóch przypadkach w osobach Moniki i Marty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misza
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 0:57, 12 Paź 2008    Temat postu:

Jacek, chyba o sobie zapomniałeś, co Wink Smile?????
Jodziu - specjalne i zaślinone pozdrowienia
misza z Fredziem i Benkiem
ps: chyba odmuliło forum, bo wreszcie mogłam odczytać wiadomości Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta W.
Mega Bordomaniak



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Nie 15:46, 12 Paź 2008    Temat postu:

Były prace konserwacyjne i dlatego nam muliło.Ma być już ok.W nocy Joda trochę przestraszył starszą córkę bo chcała w nocy do łazienki i bała się wyjść a on ma łóżko w przedpokoju,ta z pokoju a on na nią warczy.Dobrze że mam czujny sen i wstałam.Otwieram drzwi od swojego pokoju a ten leży pod nimi i na mnie też wrrrrr.Opitoliłam go zdecydowanie i kazałam wynosić się na miejsce.Posłusznie wstał i poszedł.Wytłumaczyłam córce że on narazie sam jest w strachu i dlatego tak się zachowuje.Mamy z mężem pierwsze spostrzeżenia.Joda wielu rzeczy się boi.Nasza bordośka nie bała sie niczego, dosłownie niczego.Żadnych gwałtownych i niespodziewanych ruchów czy dzwięków.Joda boi się głośnych dzwięków i machnięcia np ubraniem (jak je zakładamy i nie mówię o kurtce bo wtedy wie że idzie na dwór) albo kosza z bielizną.Kiedy bawię się z nim miśkiem (drugim bo wczorajszego niemal zeżarł tak memłał) i udaję że rzucam na boki jest ok ale gdy chcę bo pacnąć nim w nos tak jak to robiłam i robię z naszymi psami a one to uwielbiają i podejmują zabawę to Joda natychmiast mruży oczy i się wycofuje.Identycznie jest gdy wysuwam dłoń nad jego głową aby np złapać za obrożę też mruży oczy i cofa łeb.Coś mi to nasuwa na myśl ale nie chcę snuć niesprawiedliwych być może domysłów.Ogólnie zachowuje się o wiele lepiej niż myśleliśmy ale widać że czeka i jest bardzo czujny.Raczej drzemie niż śpi i reaguje na wszystkie dzwięki czy poruszenia.Dopiero gdy zaśnie tak że trąby Jerycha ledwo go obudzą będziemy wiedzieli że czuje się bezpiecznie.Nasze suczki też go już zapraszają do zabawy choć on jest za bardzo zestresowany aby był chętny do takiej zabawy to myślę że jest z psami ok.Muszę też wybrać się z Jodą,jak już nabierze do mnie pełnego zaufania,do vetki bo nie podoba się nam kilka rzeczy ale to może chyba poczekać.No i tak w ogóle to nie jestem żadnym aniołem tylko zwykłą babką która kocha psiule.Jest wielu ludzi którzy są ok a inni nie zasługują na uwagę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
viki41
Gość






PostWysłany: Nie 16:27, 12 Paź 2008    Temat postu:

Marta niestety na gleboki sen Jody bedziesz musiala troche poczekac. Ze swoich obserwacji ( a bylam niecierpliwa i pytalam Benie o zachowanie jej Timona) po miesiacu od monetu adopcji nasza ardenka poczula sie bezpiecznie. Jesli chodzi o zachowania to rowniez moge powiedzic, ze jej reakcje sa inne niz naszej pierwszej bordozki rebeli - nie znosi zbyt gwalatownych ruchow a i w czasie zabawy ma inne zachowania. Musisz jednak zdawac sobie sprawe z tego, ze kazdy bordos jest inny wprawdzie maja cechy wspolne i moim zdaniem na sile nie nalezy tego zmianiac. Natomisat pocieszajace jest to, ze wasz piesio agresywnie nie odnosi sie do suczek wiec wszystko jest tak mysle na najlepszej drodze.
Napewno bedzie dobrze tymbardziej, ze masz doswiadczenie z psami Smile.
Zycze wam aby joda szybko sie zaadoptowal i byl tak oddany jak nasza adoptowana ardenka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benia
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój

PostWysłany: Nie 20:26, 12 Paź 2008    Temat postu:

Marta-nie możesz go opitalać, że warczy, bo nastepnym razem ugryzie bez ostrzezenia i bedzie miał do tego prawo. Powiedział Ci, ze nie podoba mu się, jak mu zakłócacie sen-więc postaraj się go wysłuchać i
połóż mu legowisko tak, aby i on nikomu nie przeszkadzał i nikt jemu nie zakłócał snu. Nie może leżec w przedpokoju "na przejściu"-musi miec swój kąt-przynajmniej teraz, jak następuje adaptacja do nowego miejsca.
Jak pies się zadomowi-przeniesiesz, gdzie chcesz.
Pamietaj, że to nie jest Twój pies i nie bedzie jeszcze co najmniej przez miesiąc. Ma prawo się uchylac przed ręką, która nad nim zawisa, bo jesteś obca Ty i Twoja rodzina. On nie wie, co chcesz zrobic- nie czuje się bezpiecznie, nie wie gdzie jest i po co i gdzie jest jego Pan.To, ze z wami mieszka nic jeszcze nie znaczy, to że go karmicie, równiez ...
Postaraj się wyprac legowisko i jak masz cos jeszcze z poprzedniego miejsca zamieszkania również wypierz. Niech zacznie napawac się nowymi zapachami-zapominac o starych.. Na legowisko daj mu ciuszki dziewczynek, w których chodzą (nie czyste wyprane) niech utrwala sobie ich zapach..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Nie 20:42, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta W.
Mega Bordomaniak



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Nie 21:39, 12 Paź 2008    Temat postu:

Beniu,"opitoliłam" to może za mocne słowo.Powiedziałam że jest "fe" i kazałam iść na miejsce.Jego miejsce jest w przedpokoju ale w takim jak nasz ma taki zakamarek że nikt nikomu nie przeszkadza.Jak tylko tam przywyknie i nie będzie kładł się gdzie popadnie będzie ok.A jego nocne niezadowolenie składam bardziej na karb jego własnego strachu i niepewności niż tego że zakłócamy mu sen.Całą noc ani razu nie chrapnął jak należy jestem pewna a to znaczy że ciągle czuwa i jest podenerwowany.W tej chwili leży na moich stopach wciąz nasłuchuje każdego dzwięku.Legowisko kupię nowe bo te jest porwane.A z tymi ciuchami świetny pomysł zaraz tak zrobię.Co do uchylania się z pod ręki i innych lękliwych reakcji pewnie masz rację.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek placek
Hiper Bordomaniak



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: łódz

PostWysłany: Nie 21:58, 12 Paź 2008    Temat postu:

Marta na allegro są psie feromony nazywają sie D.A.P podobno bardzo skuteczne na stres i poddenenrwowanie psa nowymi sytuacjami i różnymi nie przewidzianymi rzeczami.Są pod postacia sprayu i atomizera który włacza sie do kontaktu coś na zasadzie naszych ludzkich brisów.Skład tego specyfiku jest oparty na substancji która wydziela suka z gruczołów mlecznych podczas karmienia szczeniat,aby je uspokoić,według badan działa tez na dorosle psy.Moja wetka uzyła ich na swojej kotce,kocica zaczeła sie przeciągać na plecy sie kładła no jednym słowem miała niezłago luza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Happy end Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 9 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin