Bordoże Forum

dodunia-guciunia

Dzięki misza Smile

Jest już dobrze Smile

Wczoraj wieczorem miała zdrowe odruchy - reagowała na stukanie garnków, jadła jak szalona, kaczuszkę namiętnie tarmosiła Laughing

A dzisiaj na spacerze to szok Shocked

trzeba było ja mocna na smyczy trzymać, bo chciała biegać, a do domu to nie miała najmniejszej ochoty wracać. Teraz na zmianę, ja lub Rafciu, z nią siedzimy, bo nie wiadomo co zechce szalonego zrobić Laughing

Póki co raną się nie interesuje, kubraczek dostaje tylko na noc Smile

dodunia-guciunia

Minął miesiąc od gastropeksji i sterylizacji. Została tylko blizna, która jest mało widoczna i powoli zarasta kłaczkami Smile

Duśka zrobiła się okrąglejsza, przytyła 4 kg i wreszcie przypomina bordoga Laughing

Apetyt ma, ale bez przesady...pierwsze dni jadła całą porcję, ale teraz znów ząbki długie dostała...rozpieszczona jest jak dziadowski bicz i tyle - moja wina, moja bardzo wielka wina Laughing

Do tego ma teraz tyle energii, że aż miło, od rana walczy z zabawkami, na spacerach biega jak szalona, jakby pierwszy raz była spuszczona ze smyczy Laughing

dosłownie jak ADHD Laughing

, a jeszcze miesiąc temu była spokojnym bordogiem Laughing

Ropne pryszcze poznikały, jakieś może są jeszcze z 2-3, więc moje przypuszczenie się sprawdziło, że coś nie tak z hormonami, wierzyłam, że po sterylce pryszcze znikną Smile

haker11

Bardzo się ciesze że Dodulka czuje się świetnie i energia ją roznosi. Wygląda na to,że faktycznie miała jakieś zaburzenia hormonalne...
Wielie buziolki dla Dodulki! Wink

Benia

Toś Anula Dodę podtuczyła Laughing

4 kg?

przez miesiąc?

Marta W.

Cieszymy się że wszystko ok i pozdrawiamy Laughing

dodunia-guciunia

haker11 Dodulka bardzo dziękuje za buziaki i również przesyła Laughing

Beniu 3 kg były już po 2 tygodniach Embarassed

ale spokojnie żeberka jeszcze widać Laughing

Marta W dziękujemy i również serdecznie pozdrawiamy Smile

misza

Aniu, z całego serca cieszymy się, że Doduśka zdrowa jak rydz i blizna się "zasierścia". Ściskamy, pozdrawiamy i życzymy wytwałości w dbaniu o linię Dodusi Wink

pozdrawiamy
misza z Fredziem i Benkiem

dodunia-guciunia

misza dziękujemy za ciepłe słowa!! Smile

ale z tą zdrowością...no cóż...pozostawia jeszcze trochę do życzenia-skóra-cysty...trzeba będzie jakiś bank obrobić Wink

moniaa7

dodunia a wet wasz nic nie mówił o tym że po sterylizacji moga zwiększyc sie reakcje alergiczne?pytam bo mój mi odradził sterylizacje buldozki,jest alergiczką i powiedział ze pozbawienie jej hormonów moze spowodowac nasilenie sie reakcji alergicznych???? Rolling Eyes

dodunia-guciunia

Monia nic nie mówił, bo nie konsultowałam z nim naszej decyzji, rozmawiałam z nim na temat gastropeksji. Ogólnie to dłłłługa historia...ze skóra walczymy od 1,5 roku, zmienialiśmy wetów, każdy miał swoją wizję...efekt był raz lepszy, raz gorszy, czasami odpuszczaliśmy, bo efektów było dłłługo brak i konto nasze świeciło pustkami. Jak dla mnie to z alergii "wyrosła" i stawiałam na hormony, bo np. zrobiliśmy antybiogram, antybiotyk i pryszcze zniknęły, potem znów się pojawiły i kolejny antybiogram, 2 tyg. antybiotyk i dalej pryszczy coraz więcej, potem cieczka i pryszczy zostaje kilka, potem znów się pojawiały...karmy suche, gotowanie, smarowidła wszelkiego typu...itd. Stwierdziliśmy już z braku pomysłu, że taka jej uroda...podjęliśmy decyzję o sterylce i Rafciu wyczytał w gazecie "Mój psie" wzmiankę o gastropeksji. Po tych wcześniejszych przeżyciach(nie tylko niestety ze skórą) postanowiliśmy skonsultować się z wetem mojego pierwszego ddb, który ma gabinet 120 km od Szczecina...u niego, a właściwie u nich zrobiliśmy operację i przy okazji zdjęcia szwów nawiązałam do tematu skóry, uważał, że trzeba zrobić biopsję http://www.ddb.fora.pl/weterynaria,31/brodawczyca-zakazna,752.html
To historia skóry/alergii w bardzo, ale to bardzo wielkim skrócie... Smile

moniaa7

No to jestem ciekawa jak bedzie teraz wygladała sprawa jej skóry ,mam oczywiscie nadziej że bedzie dobrze Smile

może spadnie u niej poziom hormonów i bedzie ok.Będe podpytywac na bierzaco.

Laughing