Bordoże Forum

Inez de Villaro

Marta...gratulacje! Joda wygląda jakby był z wami od zawsze Smile

Marta W.

Dzięki Agnieszko.
To może trochę psich historyjek.
Niestety w dymkach słabo widać to dopisuję co tam do siebie gadają.

-"Kobito już godzinę mamlesz tego gnata!"

[link widoczny dla zalogowanych]

-"Nic ci do tego rudy faflunie!"

[link widoczny dla zalogowanych]

-"No chodz się bawić leniwa obrzarciucho"
-"Teraz ty zaczynasz?"

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję że moja pani mnie nie zawiedzie i się pobawi
ze mną jak leniwiec nie chce?

[link widoczny dla zalogowanych]

...nie zawiodła!
[link widoczny dla zalogowanych]

Pani nigdy nie odmawia zabawy a ja najbardziej lubię
właśnie to!

[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz trochę onki Gajki.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

haker11

No to widzę,ze Jodyś wygrał los na loterii! Wink

Marta masz super psiaki,w moim sercu jest specialne miejscje dla onków,bo wychowywałam się właśnie z sunia onka. To wspaniałe,kochające psy! Wymiziaj swoje stado odemnie ale najmocniej Gajkę! Wink

Marta W.

Miziam,miziam je codzień wszystkie moje mordy bo to cudne wierne istoty.Gajka to druga onka w moim życiu i ja też kocham tę rasę równie wyjątkową jak i bordosiowe fafulce.Na pewno powiem Gajuszce że dodatkowe buziaki to od Ciebie hakerku Smile

Muszę też oddać sprawiedliwość rasie cane corso.Akurat mój "egzemplarz" przysporzył trochę zmartwień ale ogólnie to naprawdę słodkie przylepy,kochające wszystkich domowników.
Pozdrawienia od Gajki,Sagi no i oczywiście Jodysia Laughing

misza

Marta, uwielbiam to Twoje Towarzystwo Smile

. A Jodek ma jak w niebie Wink

.
pozdrawiamy
misza z Fredziem i Benkiem

Marta W.

miszka-widzę że Ty też taki "nocny Marek" jak i ja Smile

Moje Towarzystwo właśnie się wygalopowało na łące i poszło spać.
(Jodzisław oczywiście na mojej nodze bambaryła jeden)
My też Cię pozdrawiamy.

moniaaa

Ale morducha radosna Smile

W takim towarzystwie no nie moze byc inaczej Wink

blue.berry

ależ ładne masz te swoje dziewczynki : )
Joda to po prostu niezły szczesciarz.

Marta W.

Dziewczęta dziękują wszystkim za komplementy

Marta W.

To u nas pełnia szczęścia! Dancing

Wczoraj wrócił mój mąż.Joda widział go dwa pierwsze dni po przybyciu do nas a potem trzy tygodnie męża nie było.
Gdy wszedł do domu Joda wyrwał do drzwi i zaczął szczekać ale za chwilę przybiegł do mnie i usiadł zadkiem wciskając się w moje nogi.
Dalej szczekał ale nie było w tym jakiejś strasznej agresji.
Raczej szczekał tak, na wszelki wypadek.
Wojtek celowo go zignorował i na siłę nie wołał.
Jodzik przez kilkanaście minut nie odstępował mnie na krok,z zaniepokojeniem obserwował jak córki witały się z okrzykami radości z tatą ale już nie szczekał.
Gdy potem mąż usiadł Joda sam podszedł go obwąchać.Za chwilę dał się pogłaskać i wrócił pod moje nogi.
Mąż zachowywał się cały czas jakby psa nie było a ten wciąż go z ciekawością obserwował ale bez strachu czy innych emocji.
Wreszcie zaczął wszędzie za nim zagłądać,łazić i trącać kufcią w nogi.
Potem dał się poklepać i pogłaskać i...na tym się nasze obawy skończyły.
Wieczorem pokazał Wojtusiowi podwozie i są kumplami.
Daje panu kosteczkę i super się bawią.
Uwala "zwłoki" się na zmianę:raz pańci nogi a raz pańcia i jest ok.
I Wiecie co? Myślę że to wcale nie nasza zasługa tylko to bordosie są takie mądre stworzonka.Takie poprostu są i już.

haker11

To super że Jodzisław całkowicie zaakceptował pańcia. Laughing

W końcu teraz o jedna osobę więcej do pieszczochania nie?! Jodek napewno sobie to w makówce wykalkulował Laughing

Benia

WoW -znaczy cała rodzinna brygada zintegrowana Laughing

Jodyś musiał wyczuć miłość między Wasza rodzina-więc tez pokochał od razu..

misza

Marta, co u Jodzika i Dziewczynek??? No i u Ciebie, oczywiscie Smile

.
pozdrawiamy
misza z Fredziem i Benkiem

Marta W.

Miszka - u nas wszystko ok

.Dzięki.
Jodzik codzień odkrywa przed nami piękne cechy swego charakteru.
To naprawdę wspaniały pies.
Jest u nas 3 tyg a okazuje nam takie uczucia jakby nas już pokochał, jakby był z nami od dawna..
Jego z kolei nie można nie kochać za te jego kładzenie mordki na moich kolanach i przytulanie się,za to jak zaprasza do pieszczotek i jak patrzy w oczy tym swoim głębokim bordosiowym spojrzeniem.
Jest grzeczny i spokojny (z wyjątkiem momentów kiedy go nachodzi ochota na szaleństwo) Laughing

.
Dziś miałam okazję zrobić super foty jak we trójkę z suczynami szarpali linę,każde w swoją stronę ale nie na telefon takie zdjęcia.
A było co ogłądać

Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie już domku bez Jody. Smile

Pozdrawiamy:Marta,Jodzik,Sagulinka i Gajosia.

misza

i co ????? Znowu siedzisz po nocy Wink

. Mam nadzieję, wszystko u Was w porządku i wszyscy zdrowi Smile

. Ja już czuję się trochę lepiej i szkolę Fredulca Smile

. Chłopisko nauczył się nowej komendy "waruj". Jestem z niego taaaaka dumna Smile

.
Uściśnij Jodzisława 185 razy i Panienki wysmyraj do granic Ich możliwości...Tobie ręka może odpaść od głaskania hahahah
pozdrawiam serdecznie i ciepło
misza z Fredziem i Benkiem