 |
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 10:09, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo się cieszę!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaB
Bordomaniak
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 12:10, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, tak - zdjęcia beda- są nawet zrobione juz - tylko zasiądę i ściągne z aparatu..
Obiecuje, obiecuje, obiecuje..
Co do adopcji Apiska - to przyznaję racje Patrycji - rzeczywiscie w zyciu tego psiska było już sporo zmian i gdyby tylko Faficzek nie był zazdrosny ja również wolałabym inaczej wesprzec Patrycje niz apiska od niej zabierać.. Ale mam nadzieje ze i u nas Apisek bedzie sie czuł dobrze.. My na pewno dołożymy wszystkich starań aby poprawic mu tą starość..
Co do układów z gigi to moze nie do końca dobrze opisałam sytuacje.. Oni nie są bron boze w konflikcie - nawet karmienie odbywa sie w jednym pomieszczeniu.. Smakusie są rozdawane wspólnie, psiaki leżakuja koło siebie, zabawki gigi sa rozrzucone po podłodze- nic nie jest punktem zapalnym.. Ja myśle po prostu, ze apis i gigi nie mają żadnych wspólnych tematów.. Ona biega z pluszakami, skacze jak oszalała, on zabawkami sie nie bawi, skakać nie bardzo juz moze.. Wiec raczej bedzie to taka wspólna egzystencja obok siebie- moze na zasadzie tolerancyjnego łagodnego obcowania..
Apisek ma juz od dawna mnóstwo miejsca w moim sercu.. Wczoraj gdy przyjechałam z pracy przybiegł biedulek zza domu i tak strasznie sie cieszył i przytulał.. Merdał ogonisiem jak szalony.. Kochanie moje..
Myśle że Apisek jest takim psem którego chciałam adoptować po odejściu Brenduni.. Starszy i wymagający opieki.. Taki, do którego nie ustawi sie kolejka chetnych.. Chciałabym aby był z nami możliwie jak najdłuzej..Ile będzie - czas pokaze.. Ma u nas spokój, pełna miskę i czułość..
Moja mama martwi sie jedynie, ze on sypia na płytkach w kuchni.. Wciągamy go na siłe do pokoju, ścielimy kołderki i dywaniki tam gdzie on leży - zawsze wynajdzie szelma kawalątek wolnego miejsca i walnie sie na zimnych płytkach.. Gigi oczywiście robi tak samo, ale ona młoda, spasiona - jej nic nie bedzie.. Boimy sie jednak żeby apiskowi coś nie wlazło w tą miednice..
Myślicie ze to moze mu zaszkodzić?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AniaB dnia Wto 12:14, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 13:50, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
prawda jest taka ze starsze psy, takie dziadki i babcie sa najukochansze.
w temacie plytek - nie zwalczysz, a juz szczegolnie w lecie - my z Grendlem toczymy taka sama walke. teraz juz odpusciclam ale wiosna kiedy jeszcze plytki tarasowe byly zimne to latalam za nim i podtykalam mu pod pupe kocyk a on sie przenosil na plytki, w zimie materacych wlozony do garderoby (bo tam mi.in rudy sypia) zostal ze zloscia z niej wykopany. temat nie do przejscia : )
mysle ze Apis jest zahartowany i jesli w tym wieku tak dobrze sie trzyma to da rade. w kazym razie w lecie nic nie uwalczycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 14:22, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ania-odpuśc i nie przejmuj się . To pies, który w swoim "pomieszczeniu" nie miał kaloryfera, więc nawet zimą było mu chłodnawo i do takich warunków przywykł . Dziwię się, że u Patrycji nie wymuszał sapaniem spania na zewnątrz. Widocznie to jeszcze nie ten czas, aby stareńkie kości na słoneczku w ciepełku wygrzewac -on młody serduchem i duchem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadzia
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:23, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
Bardzo się cieszę ,że Apisek ma nowy kochający domek ,ja również czekam na fotki
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 9:48, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no tak sobie myślę ze Apisa to do Happy Endow obk Gigi trzeba przestawic : )))
a Ania obiecala fotki lalalalalalalala i co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 15:55, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no własnie - Ania - odezwałabyś sie - teraz masz podowjne zobowiazania forumowe choc pare słow, choc jedna fotke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pią 20:34, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ania ma pewnie problem jeszcze z dostępem do komputera ale dziś nią rozmawiałam i Apis czuje się świetnie Ania go wspaniale pielęgnuje a on ją uwielbia , bardzo ładnie wita , Ania mówiła , ze nawet próbuje podskakiwać i podgryza ręce . Tyłeczek Apisa wygląda dobrze , nic tam się nowego nie tworzy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 3:39, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Apisowi i tężyzny fizycznej i ... cudownej Opiekunki ( nie jednej zresztą ). Ludzie, macie wieelkie, rude serca .
Już wiem, czemu czytam wszystko, co na forum, od deski do deski.
I nabieram wiedzy i pewności, że jak wreszcie dołączę do grona Dumnych Właścicieli, to będę mogła liczyć na pomoc i informacje
pozdrowionka dla Wszystkich
Misza z Benkiem ( fredziem )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaB
Bordomaniak
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 10:25, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Straszne mam urwanie głowy teraz, ale chce napisać jeszcze kilka słów o Apinku.. Tak kochanego psiska dawno u mnie nie było.. Jest tak niesamowice grzeczny, ułozony, spokojny i nienachalny ze prawie jakby go nie było w mieszkaniu..
Spacerujemy sobie powolutku, bez gonienia..
Apisek ma apetyt dosć dobry, aczkolwiek z uwagi na ząbki w fatalnym stanie moze jesć raczej miesko z puszek albo małe granulki..
Kondycyjnie tez nieźle..
Niestety z gorszych wiadomosci mamy taką, ze gruczolak w odbycie znów daje znac o sobie.. Apiska czeka operacja - przy okazji wyczyscimy ząbki, które są po prostu zielone od kamienia.. Z pyszczka wieje gnilny zapach..
Trzymajcie prosze mocno kciuki w piatek 29.08.. Wtedy zawoze apiska na zabieg..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 10:40, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Będziemy mocno, mocno trzymac!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Śro 10:43, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też będę trzymała kciuki z całych sił!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 12:43, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nasz emeryt niech trzyma się mocno!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14:09, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mocno tzymamy kciuki za Aspiska .
Aniu - jesli tylko bedziesz miala chwile czasu - daj jakas informacje.
juz nie napomkne ze chetnie bym sie dowiedziala jakim to Gigi jest rudym potworkiem : )
wielkie i mocne usciski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaB
Bordomaniak
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 15:30, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Apisek w piątek miał zabieg wyciecia gruczolaka, kastarcji (miał guza na jadrze bardzo wyczuwalnego ) oraz przy okazji ściagniety został kamien z zebów.. Teraz juz gnilny zapaszek nikomu nie bedzie przeszkadzac (chociaż apiskowi chyba nie przeszkadzał dotąd.. )
Narkoze zniósł dobrze - nawet nie wymiotował - niestety od wczoraj w południe nic nie zjadł (a w sobote jadł nawet chetnie - co prawda zaczynalismy od małych porcji).. Jade z nim dzis do wetki na kontrole i kolejną kroplówke z witaminami..
Apis to taki kochany psiak i chce zeby żył w jak najlepszym zdrowiu jak najdłuzej..
Gdy spacerujemy sobie wszyscy mnie zaczepiają i mówia jaki on piekny - gdy słyszą ze ma juz 12 lat bardzo sie dziwią, bo apinio wcale nie jest siwy..
czy bordogi w ogóle siwieją?
Spacerujemy sobie powolutku, bezstresowo, znalazłam zagajniczek gdzie apisek moze sobie swobodnie połazić w trawach.. Niestety skutkowało to nabyciem kleszcza.. Jak apisek troszke ochłonie po operacji to go zaadwentiksujemy..
Na razie tak sobie mieszkamy sami, bo ja niestety do najblizszej soboty działam na dwa domy, gdyż pilnuje jeszcze leksuni (na szczeście leksa mieszka dwa bloki dalej)..
Potem dojedzie do nas jedna sunia - prawdopodobnie gigi, ale to jescze zobaczymy..
Moje myszeczki kochane.. Wszystkie cztery...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|