Bordoże Forum

blue.berry · Wysłany: Wto 12:54, 11 Mar 2008 Temat postu:

Moi drodzy - rozpytujcie się o domek dla Paco. przygotowalam taki plik z krotkim info - moze mozecie porozsylac go mailem wsrod znajomych? pozniej jeszcze wrzuce plakacik ktory bedzie mozna wydrukowac.
temu psu naprawde nalezy sie cudowny dom.

[link widoczny dla zalogowanych]

Benia · Wysłany: Wto 20:18, 11 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki Ina!!! Postaram się dotrzec do Katowic na wystawe -to się jak najbardziej plakacik przyda..
Kilka zdjęć z wczorajszej wizyty ukochanych Pacusiowych Kobiet:

Zobaczcie jaki jestem już ufny-tego Pana tez lubię:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ewusek · Wysłany: Śro 0:06, 12 Mar 2008 Temat postu:

aż miło się robi, jak oglądam takie foteczki Smile

blue.berry · Wysłany: Śro 20:15, 12 Mar 2008 Temat postu:

moi drodzy - pomozcie nam szukac domu dla Paco. on bardzo bardzo chce byc z ludzmi. a nie jest. a jak za chwile pojdzie do hotelu to wogole bedzie siedzial sam. jeszcze jak jest w klinice to codzienie jest Ula albo ja. jak bedzie w hotelu to nie damy rady Sad

Beniu - jutro bedzie plakat

blue.berry · Wysłany: Czw 12:09, 13 Mar 2008 Temat postu:

tutaj jest plakat dla Paco. prosze o pomoc w oglaszaniu psa.

[link widoczny dla zalogowanych]

nie rozumiem dlaczego ten psiak nie wzbudza wogole zadnego zainteresowania. ani tutaj ani na molosach ani na dogo. najbardziej boli mnie ze tutaj na tym forum, poza paroma osobami, nikt losem tego psa sie nie interesuje. dlaczego? bo nie jest ciezko chory? bo nie uratowalismy go od smierci a jedynie od lancucha? bo dobrze wyglada?

jezdzimy do niego z Ulka, socjalizujemy, karminy z reki, chodzimy na dlugie spacery, wykłócamy sie z ta p...ną klinka aby pies nie siedzial w klatce, kombinujemy jak miec na niego pieniadze, jak mu znalezc dom, co dalej? i jakos mam caly czas obok siebie takie wrazenie ze poza nami i jeszcze paroma osobami (chocby Benią), nikogo to nie obchodzi. i wiecie co Wam powiem - TO NIE POMAGA. ani w działaniu, a ni w podejmowaniu decyzji. i tych terazniejszych i tych przyszlych.

MariuszR · Wysłany: Czw 13:03, 13 Mar 2008 Temat postu:

Obchodzi, ale co mam napisać ?

To, że jesteście wspaniałe, oczywiście jesteście,
to, że nie mogę dać mu domu (chociażby ze względów finansowych) ?

to pomaga ?

Pozdrawiam MR

viki41 · Gość

blue.berry
Napewno nie masz racji . Osobiscie sledze ten temat i moge powiedziec , po pierwsze wiadomo nie od dzis, ze jestescie wspanialymi dziewczynami i robicie dobry kawal roboty. Na forum nie raz ludzie dali wam to odczuc slowami czy wplatami na konto.
Po drugie uwazam, ze nie kazdy ma chec pisania postow, ktore do sprawy nic nie wnosza. Sama pytam znajomych czy znaja kogos chetnego do adopcji ale nie pisalam o tym na forum bo niczego to nie zmiania. Tak wiec moze milczenie i zaangazowanie w sprawe wtplywa calkiem z innych przyczyn niz to odczuwacie.

Hera · Wysłany: Czw 13:29, 13 Mar 2008 Temat postu:

haker11 · Wysłany: Czw 13:34, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ja mogę tylko napisać że bardzo interesule mnie los Paco, pytam wszystkich,którzy w mojej ocenie nadawaliby się na właściciela Paco ale narazie nic z tego nie wychodzi. W sobotę porozwieszam plakaty.

maria · Wysłany: Czw 13:37, 13 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Oprócz tego porozwieszałam plakaty u nas w lecznicach.

Naprawdę leży mi na sercu los każdego psiaka, a wy dziewczyny jesteście cudowne za to co robicie! prayer

Hera · Wysłany: Czw 13:51, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ludziska, przecież wiecie co to znaczy widzieć szcześliwego psa, psa uśmiechnietego.

Mam wielkie marzenie , móc zobaczyć Paco szcześliwego i uśmiechnietego

Z Wasza pomoca, to marzenie może sie spełnić.

Aktualny stan konta Pacowej " skarpety" wynosi 1290,00 zł.
wiecej tutaj: http://www.ddb.fora.pl/molosy-takze-ddb-w-potrzebie,28/dogue-de-bordeaux-paco-zbieramy-do-skarpety,2182.html

blue.berry · Wysłany: Pią 11:16, 14 Mar 2008 Temat postu:

Wszystkim ktorzy pomagaja - dziekuje bardzo za pomoc.
ta wlasnie pomoc jest nam teraz najbardziej potrzebna - w oglaszaniu Paco.

dzisiaj przenosimy Paco do Beaty ktora opiekowala sie Zuzą. Paco bedzie rezydowal w zewnetrznym kennelu na ogrodzie. Beata moze zapewnic mu opieke na ok 2-3 tygodnie. jesli do tej pory dom sie nie znajdzie to przeniesiemy Paco do hotelu.

a tutaj jeszcze poniedzialkowe zdjecie jak to Paco zasmakowal w "psich patyczkach"

[link widoczny dla zalogowanych]

iwa_231 · Wysłany: Pią 14:44, 14 Mar 2008 Temat postu:

Witam wszystkich.Od dłuższego czasu poszukuję bordożka do adopcji.Od samego poczatku śledzę historię Paco.Chciałabym dać temu ślicznemu pieskowi ciepły domek .Mieszkam niedaleko Oleśnicy.Niedługo przeprowadzam sie do domku z ogrodem.Ale istnieje jedno "ale"....dopóki nie skończymy remontu nie mogę wziąść Paco do siebie.Widzę,że Paco ma załatwiony tymczas.Proszę o numer tel do p.Beaty.Chciałabym się dowiedzieć jak długo Paco bedzie mógł przebywać u p.Beaty.I jak będę mogła pomóc dopóki Paco nie przeprowadzi się do mnie.
Pozdrawiam Ania.(Martyna , proszę o kontakt na gg) Smile

blue.berry · Wysłany: Pią 15:25, 14 Mar 2008 Temat postu:

witam serdecznie

za adopcje Paco odpowiedzialna jest Hera (czyli Ula) i ja.
Paco nie bedzie u Beaty na klasycznym tymczasie - bedzie tam na zasadach hotelowych (w kennelu na ogrodzie) z tym ze z pewna opieką czyli napewno bedzie chodzi na spcery, bedzie pilnowany czy cos je, bedzie pilnowany czy miejsce po kastracji dochodzi do siebie itd (pobyt u Beaty bedzie tez oplacany przez nas). opieke nad nim mamy obiecana na ok 2-3 tygodnie, pozniej Paco pojdzie do zwyklego psiego hotelu.

w sprawie adopcji Paco prosilabym o kontakt z nami (nr tele podam na PW i sa tez na plakacie ktory jest zamieszczony pare wpisow wyzej)

Dozio_ · Wysłany: Pią 16:30, 14 Mar 2008 Temat postu:

Hera ma do mnie zadzwonić. Smile